Może w KP i GŻ nie wszystko jest złe

[biermann]

Zasadnicza większość forumowiczów (przynajmniej ta pisząca) ujeżdża na GŻ, KP i O-C jak na łysej kobyle. Za to co robią na rynku piwnym też ich potępiam. Ale na pewno mają dobre strony także. Ja na ten przykład bardzo ciepło myslę o Heinekenie w mroźne dni zimowe.
Dlaczego pytacie ? Ano dla tego

[Krzysiu]

Najlepszym, co zrobili do tej pory jest to, że:
1. zostawili przy życiu jeszcze parę browarów nie należących do w/w.
2. robią piwo, które jest spożywane przez tych, co mogliby mi wypić inne piwo.
3. sponsorują giełdy.
4. zapewne jeszcze coś, ale jakoś nie mogę wymyślić na poczekaniu.

[mwa]

I wypuszczają dużżżżżo fajnych birofiliów.

[Ahumba]

i to by było na tyle. amen

[Krzysiu]

mwa napisał
I wypuszczają dużżżżżo fajnych birofiliów.

A to żżżż to po co? I co fajnego?

[marcopolok]

Szczerze mówiąc obawiałbym sie wyjść na Żywiec w takiej czapeczce
Druga sprawa to taka że wolałbym aby mi czaszka zmarzła ale to szczegół.

[Regent]

Utworzenie centrów wycieczkowych po browarach zarówno w KP jak i GŻ to duży plus. Z piw wartych uwagi produkowanych przez te koncerny należy wyróżnić Lecha - Pilsa ( cudo ); Heineken ( lepszy od oryginału ).

[jerzy]

Regent napisał(a)
Utworzenie centrów wycieczkowych po browarach (...)

... w których turyści mogą dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat piwa.

[crizz]

Dobrą stroną GŻ są portery.





Póki są...

[zythum]

Dla mnie pozytywy to:
1. Giełdy takiej jak Żywiecka
2. Porter Żywiecki
3. Browar Zamkowy w Cieszynie ciągle czynny
ale niestety "niepozytywy" znacznie przewyższają pozytywy.

[breslauer]

zythum napisał(a)
[...] ale niestety "niepozytywy" znacznie przewyższają pozytywy.

Czyli jak mawiał prezes Ochódzki: "Chodzi o to, żeby te plusy nie przysłoniły Wam minusów".

Moim zdaniem to, że koncern produkuje czapki zimowe ze swoim logo może świadczyć o chęci odwrócenia uwagi od głównego produktu i jego cech.

[slavoy]

Odp: Może w KP i GŻ nie wszystko jest złe

biermann napisał(a)
Dlaczego pytacie ? Ano dla tego

Z całym szacunkiem, ale co to za dobra rzecz?
Kupili Cię czapeczką? Tylko że za te badziewiaste czapeczki zapłacili słono ciągani na sznurkach reklamożercy, kupując arcydrogiego Heinekena, co koło piwa nawet nie przebywał

Jeden taki ciul jedną ręką podpisał wyprodukowanie miliona takich czapeczek, a drugą zamknięcie kolejnego browaru...

[witkowskiartur]

Dzięki gż, kp i co już wkrótce znikną nasze problemy związane z koniecznością dokonywania wyborów i podejmowaniu trudnych życiowych decyzji - które piwo wybrać w sklepie. Już wkrótce, dzięki odpowiedniej strategii, marketingowi itd, wchodząc do sklepu będziemy mogli nabyć tylko leszka, tylko żywca i tylko okocimia. ponieważ już teraz smakują tak samo - nie trzeba będzie stać jak kiedyś przed półkami pełnymi wszelakiego dobra z setki browarów z całej polski - tylko wziąć co wpadnie pierwsze w ręce. Czyli do wyboru żywiec, leszek lub okocim. Oszczędność czasu to jest to.

[Wujcio_Shaggy]

Tak, a mogliby jeszcze połączyć się w jeden "organizm", i produkować tylko jeden gatunek piwa. No, niech tam - dwa: jasne pełne i jasne mocne.

[biermann]

No i oczywiście czapeczki