Brydż

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujcio_Shaggy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.01
    • 4628

    Brydż

    Skorzystałem nawet z wyszukiwarki... I ze zdumieniem stwierdziłem, że nie było jeszcze takiego tematu - dlatego pozwalam sobie go niniejszym wrzucić.
    Wydaje mi się nieprawdopodobnym, by wśród kilku tysięcy osób nie znaleźli się amatorzy tej gry.
    Zwłaszcza, że picie piwa korzystnie wpływa na urodę rozgrywki (jest nawet o tym piosenka) - moje doświadczenie w tym względzie mówi, że picie wódki otępia umysł brydżysty, picie wina usypia, zaś piwo powoduje wzrost fantazji, skutkując licytowaniem i rozgrywaniem karkołomnych końcówek lub brawurowych obron. Nie dotyczy to oczywiście gier sportowych i turniejowych, ale przy całonocnej towarzyskiej grze nie sposób nic nie pić.
    No, a "samotność brydżysty" doskwiera; silna grupa z czasów studenckich rozeszła się w różne strony i z rzadka jeno udaje się rozdać talię...
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
  • elwood
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.09
    • 53

    #2
    W tym temacie chyba mam troszkę do powiedzenia. Głupio się chwalić, ale gram w brydża sportowego i mam tytuł Mistrza Międzynarodowego.

    Comment

    • Maremali
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.05
      • 1955

      #3
      Odp: Brydż

      Wujcio_Shaggy napisał(a)
      (...) ale przy całonocnej towarzyskiej grze nie sposób nic nie pić.
      Przykro stwierdzić ale przybyło latek oraz obowiązków i moje całonocne spotkania przy zielonym stoliku zakończyły się jakieś 5 latek temu. Obecnie raz w miesiącu towarzysko jakieś trzy roberki robię a nasza gra toczy się na bardzo ale to bardzo amatorskim poziomie.
      Kiedyś jeszcze za czasów nauki w technikum miałem okazję być tzw. narybkiem Łączności Olsztyn. W internacie w brydża grywaliśmy codziennie. Ale podczas studiowania nie trafiłem na kumpli, którzy chcieliby poważnie pograć w brydzyka i moja brydżowa wiedza ze względu na coraz mniej roberków topniała w szybkim tempie.
      http://maremali.web-album.org/

      Comment

      • bury_wilk
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 2655

        #4
        Poziom amatorski, a może nawet bardzo amatorski, to moja specjalność. Nie mniej uważam, że brydż jest debeściarski, a piwko przy nim niewyjęte. Tylko, żebym jeszcze miał z kim ten swój poziom podnosić...
        Lubię kiedy się zieleni
        Lubię jak się piwo pieni...

        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

        Comment

        • witkowskiartur
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2003.03
          • 561

          #5
          Kiedy byłem bardzo mały, pamiętam, jak do ojca przychodzili koledzy na brydża. Cały wieczór i noc, a czasami aż do rana trwało licytowanie. Potem mama przez trzy dni suszyła ojcu głowę o dym papierosowy. Ale i tak zawsze zbierała się grupka zapaleńców, która znowu siedziała całą noc. Kiedyś ojciec mówił, że mnie nauczy grać, ale lata minęły i jakoś się nie złożyło. A teraz ojciec nie gra a ja mam coraz mniej czasu żeby się uczyć. Ale jednak brydż ma w sobie to coś.
          KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

          Comment

          • albeertos
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 2313

            #6
            Ja w brydża nie grywam, bo nie umiem (bardzo żałuję). Natomiast mój szef jest brydżystą i gra w Budowlanych Poznań, a także okazjonalnie w innych turniejach krajowych i zagranicznych. Niejednokrotnie jestem zasypywany opowieściami o niesłychanych licytacjach i anegdotami o wyjazdach brydżystów "za komuny" na Zachód, jakie to były zwariowane czasy. Stwierdzam że to równie mocna pasja jak nasze piwne kolekcjonerstwo i mam pełen szacunek dla brydżystów.
            zdrowie brydżystów!
            (_)>
            Nigdy się nie poddawaj!!!
            Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
            Lech jest tam gdzie jego wiara
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • slado
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.07
              • 1072

              #7
              I ja odrobinę opanowałem sztukę liczenia do trzynastu

              Comment

              Przetwarzanie...
              X