Przekręt na Allegro

[Cyrkonia]

Panie i Panowie Bankowcy.
Mam pytanie: czy da się założyć konto bankowe na lewy dowód? przeciez dane powinny być weryfikowane. Skoro na Allegro był taki przekręt, na tak znaczną kwotę, po pewnie gość chciał przelew na konto. Bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. a po koncie przecież można delikwenta zidentyfikować.

[mwa]

Jeśli chodzi o mnie to podał inne dane, bo niby korzystał z konta kolegi.
Ja obecnie korzystam również z konta kolegi, ale na aukcji podaję namiary na konto. Pozatym Allegro widząc to zamieszanie zawiesiło konto do wyjaśnienia (po przesłaniu ksero z dowodu odwiesili).

[easy]

Cyrkonia napisał(a)
Panie i Panowie Bankowcy.
Mam pytanie: czy da się założyć konto bankowe na lewy dowód? przeciez dane powinny być weryfikowane. Skoro na Allegro był taki przekręt, na tak znaczną kwotę, po pewnie gość chciał przelew na konto. Bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. a po koncie przecież można delikwenta zidentyfikować.

Da się. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale wystarczy, że otwierający konto jest ok. 20 lat starszy od daty wydania dowodu (a dowód np. ukradł komuś podobnemu do siebie) i zupełnie niepodobny do tego przystojniaka ze zdjęcia (bo np. ma brodę i wąsiska...). A niestety zastrzeganie skradzionych dokumentów jeszcze w naszym kraju raczkuje. I tyle...

[Wujcio_Shaggy]

O tyle jest trudniej, że banki wymagają również drugiego dokumentu ze zdjęciem, ale - jeżeli oba dokumenty się zgadzają - bank nie ma żadnej możliwości weryfikacji prawdziwości danych. Chyba, że bank dostanie informację, że dokumenty zostały skradzione.
Zresztą dotyczy to nie tylko banków, ale również innych firm, instytucji czy urzędów.

[witkowskiartur]

Mam pytanie: czy da się założyć konto bankowe na lewy dowód

Kiedy otwierałem konto w banku, przyszedłem z legitymacją studencką i dowodem osobistym, które to dokumnety zdążyły ledwo wyschnąć po kąpieli w Zalewie Zegrzyńskim. Konto zostało otwarte od ręki w 5 minut. Na zdjęciach ciężko było rozpoznać moją facjatę - równie dobrze mógłbym przyjść ze zdjęciem sąsiada. Mają szczęście że nie jestem oszustem

[robox]

Na allegro nie miałem dotychczas problemu ze sprzedającymi. Korzystam tylko z działu piwnego, ceny są tam niewysokie (chociaż są wyjątki), zawsze sobie ustalam jakąś realną granicę finansową, której przy licytacji nie przekraczam.

[Beermatt]

Kupuję na allegro już jakiś czas.
Jeszcze nikt mnie nie oszukał choć próbowano. Wystarczy nie być naiwnym, chciwym i mieć ograniczone zaufanie a wszystko będzie w porządku.
Natomiast robox nie zgodziłabym się, że w dziale piwnym sa ceny niskie. Często sa to ceny wyolbrzymione na maxa.
Tak było pod koniec ubiegłego roku z wysypem kapsli. Starsze polskie kapsle szły za 100 złotych. Za starego żywca zapłacono 500 złotych.
W warunkach normalnych ludzie nigdy by za ten kapsel nie dali.

[pjenknik]

A ceny szkalnek do pszeniczniaka? Też dochodzą do absurdu. Na zwykłej giełdzie nikt by za tyle nie kupił.

[robox]

Beermatt napisał(a)
Natomiast robox nie zgodziłabym się, że w dziale piwnym sa ceny niskie. Często sa to ceny wyolbrzymione na maxa.
Tak było pod koniec ubiegłego roku z wysypem kapsli. Starsze polskie kapsle szły za 100 złotych. Za starego żywca zapłacono 500 złotych.
W warunkach normalnych ludzie nigdy by za ten kapsel nie dali.

Oj pamiętam tą sytuację, jak ktoś wystawił starą kolekcję kapsli po jednym kapslu, ceny zabijały. Na szczęście ceny powoli wracają do jako takiej normalności.

[grzeber]

Zawsze można kupować na zagranicznych serwisach aukcyjnych. Często wychodzi dużo taniej.

Ostatni widziałem na holenderskim allegro 3 litrowe szklanki do pszeniczniaków. Cena - 15 euro. Czy to dużo czy mało nie wiem ale zainteresowania nie było.

[marcopolok]

grzeber napisał(a)
Zawsze można kupować na zagranicznych serwisach aukcyjnych. Często wychodzi dużo taniej.

Ostatni widziałem na holenderskim allegro 3 litrowe szklanki do pszeniczniaków. Cena - 15 euro. Czy to dużo czy mało nie wiem ale zainteresowania nie było.

Pewnie jakiś Polak sprzedawał

Czasem kupuję przez ebay.nl ale tylko jak siedzę za granicą, wolę się nie zastanawiać ile wyniosły by koszty przesyłki do Polski...

[Krzysiu]

Najprostszym zabezpieczeniem jest płatność przy odbiorze. Na pewno nie wpadłbym na pomysł, żeby płacić komuś zaliczkowo 1500 zł na konto. Crizz ma rację - to idioci. Niestety Polska jest pełna ludzi wierzących w cuda. Różne systemy argentyńskie, kredyty z telewizji i firmy produkujące kosmetyki z jogurtu świadczą o tym dowodnie.

[grzeber]

To chyba nie był Polak.
Nie dość że za przesyłkę to jeszcze za przelew zagraniczny trzeba zapłacić (zazwyczaj ok 50 PLN ).

[michioso]

Ja na Allegro tylko kupuje, najczęściej gadżety piwne i związane z whisky bo takowe zbieram Nie zdarzyło mi się być oszukanym, jednak do transkacji powyżej 100 zl podchodze z dystansem. Jeśli już kupuje coś droższego staram się to odebrać osobiście lub maksymalnie zabepieczyć. Co do ebay hmm mam mieszane uczucia, na polskim starsznie mało piwnych gadżetów jest a na zagranicznych mimo, że sa tańsze to koszta przesyłki są ogromne. Na ebay'u też jeszcze sie nie sparzyłem, ale wiem że nie tylko nasi rodacy potrafia oszukac; ale i równiez sąsiedzi z zachodu wala w Ch.........

[mwa]

Nasza kochana Poczta Polska wprowadziła usługę możliwość sprawdzenia przesyłki przy jej odbiorze. Ta usługa jest płatna 5 zł.
Kupujemy towar np. za pobraniem i rządamy od kupującego by zaznaczył tą usługę na przesyłce.
Przesyłka nie jest dostarczana przez listonosza, lecz obiór odbywa się w siedzibie poczty.
Tam wpierw otwieramy zawartość przesyłki a później, jeśli się wszystko zgadza, płacimy.

Myślę, że to dobry sposób, by przy zakupie bardziej kosztownych przedmiotów.