Nasza kochana Poczta Polska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • YouPeter
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 2379

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cyrkonia Wyświetlenie odpowiedzi
    A ja kolejny raz jestem zaskoczona obsługą Poczty Polskiej
    Po pierwsze - Pan listonosz zaczął do mnie dzwonić (gdy numer podany na przesyłce) i przywozi mi paczki kiedy ja chcę.
    Po drugie - przesyłki zagraniczne dostarczane w expresowym tempie. Nawet szybciej niż w kraju. Paczka nadana do Egiptu (i to nie do Kairu ale zapomnianej przez świat wiochy) we wtorek wieczorem, była w Kairze w czwartek - do adresata dostarczona w sobotę (piątek to dzień wolny - jak nasza niedziela).
    Bo paczek w PP nie rozwozi listonosz tylko zazwyczaj osoba z zewnątrz, która ma podpisaną na to umowę z PP. I osoba ta ma płacone od dostarczonej przesyłki, a jeśli jej nie dostarczy i tylko zostawi awizo to nie dostanie za taką usługę zapłaty. Stąd też bardziej opłaca im się zadzwonić i umówić na dogodny dla klienta termin, niż nie dostarczyć przesyłki.
    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

    Comment

    • mark33
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.04
      • 3283

      Mam pianę i to nie z piwa

      U mnie nagminnie listonosz zostawia awizo pomimo mojej obecności, po telefonie ze skargą sam listonosz stwierdził, że dużych listów nie nosi. Po dwóch przypadkach następujących po sobie mam dość. Tym bardziej, że za 1 razem były to 3 pary skarpet ważących tyle co sama koperta (format A5) wysłane poleconym + priorytet. Tym razem 4 książki format A4 grubość około 300 stron łącznie, normalnie mnie trzęsie jak można przyjąć przesyłkę a potem celowo jej do adresata nie dostarczyć. Byłem na 100% w domu listonosza widziałem z okna i gdyby nie lało to bym bo dogonił (pogoda go uratowała przed tłumaczeniem się). On nawet tej przesyłki nie miał przy sobie (tak wynikało z rozmowy telefonicznej) cytuję "nie noszę bo nie ma warunków". Tym razem złożę oficjalną reklamację skoro płacę 14 zł za wysyłkę poleconym priorytetem to oczekuję dostawy na mój adres a nie Poczty Głównej.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19261

        W takim przypadku już dawno bym to zrobił.

        Comment

        • mark33
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.04
          • 3283

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
          W takim przypadku już dawno bym to zrobił.
          Poszło, ale się wyżyłem Rzecznikiem Praw Konsumenckich postraszyłem i rozgłosem z radia Zet przez Janusza Waissa. A co, dziady oszukują jawnie, pani z okienka potwierdziła, że dużych poleconych listonosz nie nosi bo będzie miał ciężko
          ( w biały dzień oficjalnie do mnie takim tekstem, no dyktafon mogłem włączyć ale się nie spodziewałem). Teraz tak myślę, kiedyś listonosz to chyba na koniu jeździł , dziś zaradniejsi malczaka kupują i dają radę (osiedle wyżej u rodziców), w Szwecji da się http://www.ecoprofile.se/db/images/post4897.jpg tylko u nas jawnie w biały dzień można okradać nadawcę i odbiorcę.

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            Czyli, że wysłałeś pismo? Czekamy na dalszą relację z wyników konfrontacji?

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              Ło panie, u nas we wsi to listonosz automobilem jeździ i paczki ze sobą wozi :]. Ale to dlatego, że ma do obskoczenia całą gminę, bez automobila by nie dał rady. A jakby co to na pocztę mam kawałeczek. Normalnie luksusy u nas we wsi
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • mark33
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.04
                • 3283

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                Czyli, że wysłałeś pismo? Czekamy na dalszą relację z wyników konfrontacji?
                Wysłałem drogą mailową http://www.poczta-polska.pl/napisz_do_nas.htm na adres skargi@centrala.poczta-polska.pl, równorzędny z drogą listową.
                List zgubią i dupa z całego zamieszania

                Comment

                • mark33
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.04
                  • 3283

                  Jest ruch w interesie , poszło do "stolycy"

                  Dziękując za przekazane informacje, Biuro Kontroli i Audytu Wewnętrznego
                  Centrali Poczty Polskiej S.A. uprzejmie informuje, że Pana wystąpienie
                  zostało przekazane zgodnie z właściwością do Centrum Poczty w Warszawie, w
                  celu wyjaśnienia sprawy i udzielenia odpowiedzi.

                  Ciekawe co dalej ...

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ciekawe co dalej ...
                    Pewnie listonosz pójdzie do odstrzału w pierwszej kolejności w obliczu spodziewanych zwolnień na poczcie
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • mark33
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.04
                      • 3283

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Pewnie listonosz pójdzie do odstrzału w pierwszej kolejności w obliczu spodziewanych zwolnień na poczcie
                      Rozmawiałem z placówką poczty która rozsyła listonoszy na rejony, pani obiecała upomnieć i listonosz miał zadzwonić. Dzwonił owszem, jednak był na tyle arogancki i absolutnie nie miał ochoty listu poleconego (1,2 kg) przynieść, nie dogadaliśmy się zupełnie choć chciałem (warunek list dziś u mnie). Następnie zadzwoniłem znów na pocztę informując iż listonosz nie ma ochoty na polubowną współpracę, przy okazji dopytałem gdzie jest moja przesyłka. Ku memu kolejnemu zaskoczeniu, pani powiedziała, że nie ma szans na dostarczenie bo list leży ma poczcie głównej i czeka aż po niego przyjdę. No zwariowałem informując, że składam skargę bezpośrednio do Warszawy. Poszedłem grzecznie do okienka, dzień dobry i tam się dowiedziałem, że to normalna praktyka na poczcie

                      PS. dawno tyle ku.ew z siebie nie wyrzuciłem.

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Pewnie listonosz pójdzie do odstrzału w pierwszej kolejności w obliczu spodziewanych zwolnień na poczcie
                        To dobrze, prawda? Niech zwolnią jeszcze 9ciu z tego regionu, a na ich miejsce przyjmą 5ciu, którym będzie się chciało pracować.

                        Comment

                        • mark33
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.04
                          • 3283

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          To dobrze, prawda? Niech zwolnią jeszcze 9ciu z tego regionu, a na ich miejsce przyjmą 5ciu, którym będzie się chciało pracować.
                          Listonosze nie mają lekko, ale są tacy co pogadają i doręczą raz tacy co nie pogadają ani nie doręczą (zaobserwowałem iż nasz obecny nie ma specjalnie wypchanej torby, pewno same awiza nosi)

                          Comment

                          • mark33
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2005.04
                            • 3283

                            Dostałem odpowiedź na skargę, w skrócie bo pdf na 3 strony:
                            Udowodniono listonoszowi wypisywanie awiz i nie zabieranie przesyłek na rejon, a co za tym idzie fałszowanie awiza informacją o braku obecności adresata (bez wiedzy przełożonych - to mnie rozbawiło). Oczywiście doręczyciel do ukarania i przepraszają.
                            A ja czekam na kolejną książkę i postaram się przypilnować doręczenia.

                            Comment

                            • mwa
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2003.01
                              • 5071

                              Gratuluję Marek.
                              Ja miałem poniszczorne listy i przesyłki, że po kilku reklamacjach dali mi skrytkę i mam spokój. Drobne listy i rachunki czekają w skrytce, gdzie raz na tydzień odbieram i nie ma problemu. Paczki mimo, że też mają zostać na poczcie kurier donosi do nas osobiście a nie do sąsiadów.
                              Pozdrawiam Cię !!!!

                              Comment

                              • mark33
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.04
                                • 3283

                                Jakie było moje ździwienie gdy podczas spacerku z psem listonosz (ten sam) woła mnie, że ma przesyłkę. Dał radę przynieść a nawet rozpoznać adresata

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X