Przy Piwie o kultowych komiksach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujcio_Shaggy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.01
    • 4628

    #16
    O, właśnie, "Pilota śmigłowca" też miałem kilka zeszytów.

    Przypomniałem sobie również o innej serii - trudno ją nazwać kultową, ale kto wie? Nosiło to tytuł, bodajże, "Batalion Czwartaków" - rzecz była o bohaterskich partyzantach Armii Ludowej, taka propagandówka raczej.

    No i jeszcze jeden, już na pewno kultowy dla mnie, komiks. Jest to zeszyt zatytułowany "Od Walii do Brazylii. X Piłkarskie Mistrzostwa Świata" - rysowana historia "srebnej jedenastki" trenera Górskiego. Po prostu cudo. Mam go jeszcze w domu .
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

    Comment

    • perłyfan
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.02
      • 1244

      #17
      Wracając do sedna tematu, jak najbardziej jestem za "Kajko i kokoszem". Pamiętam, że przez całą podstawówkę miałem swój rytuał - zaczynały się ferie a ja wyciągałem wszystkie księgi i czytałem kolejno. Odpoczywałem sobie przy tym jak nigdy
      JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

      Comment

      • Pinio74
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.10
        • 3881

        #18
        Jeżeli chodzi o polskie komiksy to mój ranking wygląda nastepująco:
        1) Kajko i Kokosz
        2) Tytus, Romek i Atomek
        3) Komiksy Tadeusza Baranowskiego

        Jednakże moje ulubione to "Przygody Galla Asterixa" i "Thorgal"

        Za komiksy
        BIRRARE HUMANUM EST

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #19
          Co prawda w Kajku i Kokoszu piją raczej miód ale ponieważ i ten napitek bardzo poważam, to komiks jest jednym z moich ulubionych. Do dzisiaj nie mogę sobie wybaczyć, że większą jego część przerobiłem na wkładki do kapli - pamiętacie te wymiany?
          Prawie wszystkie "stare"polskie komiksy są niesamowite. Takich fabuł jak w Żbiku, Pilocie Śmigłowca, Podziemnym Froncie, Klossie, Tytusie itd niech zazdroszczą nam na całym świecie. Uważam, że komiks był/jest obok poezji i części teatru - może jeszcze kilku aktorów , jedną z niewielu dziedzin kultury którą mogliśmy zawojować świat.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            #20
            Ze współczesnych polskich komiksów, za najlepszy uważam (choć jest nierówny) LIKWIDATOR (przy okazji po każdej kacji-likwidacji pije piwo ) oraz pierwsze części Zakazanego Owocu. NIe wiem czy udało Wam się do nich dotrzeć bo są to komiksy mocno związane ze sceną niezależną i w zwykłych sklepach ich nigdy nie widziałem (ale w specjalistycznych z komiksami owszem).
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #21
              [QUOTE]Wujcio_Shaggy napisał(a)
              [B]O, właśnie, "Pilota śmigłowca" też miałem kilka zeszytów.

              Przypomniałem sobie również o innej serii - trudno ją nazwać kultową, ale kto wie? Nosiło to tytuł, bodajże, "Batalion Czwartaków" - rzecz była o bohaterskich partyzantach Armii Ludowej, taka propagandówka raczej."

              To się nazywało Podziemny Front. Jeden zmoich ulubionych
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #22
                u mnie to od zawsze
                - Tytus
                - Kajko i Kokosz
                - Jonka Jonek i Kleks
                - Gucio i Cezar

                a komiksy ze Świata Młodych również wycinałem
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • grzech
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.04
                  • 4592

                  #23
                  Wirtualna Polska zapodaje, że planowane jest nakręcenie filmu animowanego o przygodach Kajka i Kokosza. Mą początkową radość popsuła informacja o tym, iż ma to być film trójwymiarowy.

                  Comment

                  • Pinio74
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.10
                    • 3881

                    #24
                    Była też taka seria pt. Tajemnica złotej maczety, w której starszy gość opowiadał kilku małolatom swoje wojenne przygody, a był w tym czasie w wielu miejscach. Taki bardziej poważny Franek Dolas
                    BIRRARE HUMANUM EST

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #25
                      O ja gupi jak mogłem zapomnieć o KWAPISZONIE. Tajemnicze i pełne surrealizmu przygody z tajemniczą szkatułką.
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • Pinio74
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.10
                        • 3881

                        #26
                        No i seria narysowana przez B. Polcha na podstawie książek Ericha von Danikaena o kosmitach, którzy dali początek ludzkiej cywilizacji. Były tam m.in. Lądowanie w Andach, Walka o Planetę, Ludzie i potwory. Pamiętam, że jak byłem młody, to swego czasu byłem pod dużym wrażeniem tych teorii.
                        BIRRARE HUMANUM EST

                        Comment

                        • Pinio74
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.10
                          • 3881

                          #27
                          Wiedziałem, że jeszcze o czymś zapomniałem. Pamiętacie BINIO BILLA? To taki nasz swojski lucki lucek. Na pewno był publikowany w odcinkach w Świecie Młodych, czy został wydany jako całość, to nie wiem.
                          Last edited by Pinio74; 2004-03-04, 11:44.
                          BIRRARE HUMANUM EST

                          Comment

                          • maleństwo
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.10
                            • 847

                            #28
                            zythum napisał(a)
                            O ja gupi jak mogłem zapomnieć o KWAPISZONIE. Tajemnicze i pełne surrealizmu przygody z tajemniczą szkatułką.
                            No właśnie. Przecież ja też to przerabiałam. I te wszystkie wymienione wcześniej komiksy ("Na co dybie w wielorybie..." itp.) również. I wszystkie komiksy ze "Świata Młodych" z sobotniego (czerwonego) wydania.

                            Comment

                            • Cocobango
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.04
                              • 818

                              #29
                              Nooooooooooooo tak: " Antresolki" też były niezłe a i Jonki mają coś w sobie ale na mnie największy wpływ wywarły Tytusy na równi z Kajkiem i Kokoszem (Kajtek i Koko to już nie to). Ja też wycinałem koszulki do kapsli i toczyłem nimi wojny aż "ścinki leciały"

                              Pamiętam że w Relaxie był taki komiks o pewnym prostym polskim chłopie który został uprowadzony przez kosmitów. Historia z lat (chyba) '60 jest autentyczna i do dziś pozostaje jednym z najlepszych polskich opisów uprowadzeń. Była świetna i do dziś pamiętam rysunki i opisy.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X