O, właśnie, "Pilota śmigłowca" też miałem kilka zeszytów.
Przypomniałem sobie również o innej serii - trudno ją nazwać kultową, ale kto wie? Nosiło to tytuł, bodajże, "Batalion Czwartaków" - rzecz była o bohaterskich partyzantach Armii Ludowej, taka propagandówka raczej.
No i jeszcze jeden, już na pewno kultowy dla mnie, komiks. Jest to zeszyt zatytułowany "Od Walii do Brazylii. X Piłkarskie Mistrzostwa Świata" - rysowana historia "srebnej jedenastki" trenera Górskiego. Po prostu cudo. Mam go jeszcze w domu .
Przypomniałem sobie również o innej serii - trudno ją nazwać kultową, ale kto wie? Nosiło to tytuł, bodajże, "Batalion Czwartaków" - rzecz była o bohaterskich partyzantach Armii Ludowej, taka propagandówka raczej.
No i jeszcze jeden, już na pewno kultowy dla mnie, komiks. Jest to zeszyt zatytułowany "Od Walii do Brazylii. X Piłkarskie Mistrzostwa Świata" - rysowana historia "srebnej jedenastki" trenera Górskiego. Po prostu cudo. Mam go jeszcze w domu .
Comment