Czy jest sens zamieszczania zdjęć na forum - autoryzacja

[ART]

Małażonka napisał(a)
CZY JAKIEKOLWIEK ZDJĘCIA BEZ AUTORYZACJI MOGĄ SIĘ UKAZYWAĆ W NECIE?

to pytanie różni się wyraźnie od zadanego w pierwszym poście. nie będę się ustosunkowywał do niego. wrócę do tych z pierwszego postu.

Małażonka napisał(a)
czy jakiekolwiek zdjęcia mają prawo pojawiać się na forum?

mają prawo, ale nie zawsze automatycznie oznacza to że powinny

Małażonka napisał(a)
Czy kiedykolwiek osoby dodające zdjęcia do dyskusji miały prawo to czynić?

pewnie nie za każdym razem dodane zdjęcie do dyskusji umieszczono z poszanowaniem wszelkich praw (nie mam nikogo konkretnego na myśli, zdjęć jest tak dużo, że nikt nie jest w stanie tego ocenić) - według regulaminu Browar.biz każdy jednak odpowiada osobiście za to co umieszcza w Browar.biz.

Małażonka napisał(a)
Czy zamieszczając butelkę z etykietą mamy otrzymać autoryzację browaru, z której ta butelka pochodzi?

nie musimy.

Małażonka napisał(a)
Czy jeśli na zdjęciu jest 30-40 forumowiczów, nie musimy wcześniej do każdego z Nich wysłać tego zdjęcia z prośbą o autoryzację?

Jeśli na zdjęciu jest 30-40 Forumowiczów, nie musimy wcześniej do każdego z Nich wysłać tego zdjęcia z prośbą o autoryzację. (sama odpowiedź "TAK" byłaby tu za mnało precyzyjna )

[iron]

Małażonka napisał(a)
podobnie jak i zdjęcia które w jakikolwiek sposób przedstwiają produkt zakładu (najczęściej są to Browary) bez jego wyraźnej zgody...

Kochanie - w tym przypadku nie chodzi o zgodę na publikację zdjęć, lecz jak napisałaś to wcześniej o kryptoreklamę.

[pieczarek]

ART napisał(a)
według regulaminu Browar.biz każdy jednak odpowiada osobiście za to co umieszcza w Browar.biz.

Oj, żebyś nie był czasem zdziwiony gdy się okaże, że odpowiada nie tylko ten, który zdjęcie umieszcza. Skoro masz pełną władzę nad tym co się tu ukazuje, ponosisz także odpowiedzialność. Regulamin Browar.biz to jest tylko regulamin wewnętrzny, nic nie wiążący osoby, która poczuje się takim zdjęciem w jakikolwiek sposób poszkodowana.

Wyobraź sobie, że dostarczam Ci pisemną zgodę na zabicie mnie. Ty pozbawiasz mnie życia. I co wówczas? Pokazujesz w sądzie moją zgodę? A sędzia kiwa głową i puszcza Cię wolno? No przecież istniał "regulamin" zabójstwa!

[ART]

iron napisał(a)
No i jak już ktoś wcześniej zauważył taka jest wykładnia Najjaśniejszego, i ona jest dla mnie wiążąca.

[..]

A tak na marginesie - Art - od kiedy obowiązuje Twoja wykładnia - skoro temat wraca jak bumerang. Przeglądając forum znalazłem wiele zdjęć z balang towarzyszących oficjalnym imprezom. Na wielu sam jestem w różnym stanie "używalności" i różnych sytuacjach i nie mam nic przeciwko że się tam pojawiły. Rozumiem że ze względu na ogół niekoniecznie można upublicznić moje (i nie tylko) zdjęcia z uroczymi świdnickimi aniołkami choć ja osobiście nic przeciw temu nie mam.

Pozdrawiam tradycyjnie wulgarnym O Rety

ja zaprezentowałem swoje zdanie na ten temat. nie należy tego traktować jako wykładnię i jako taka nie obowiązuje od żadnego momentu, bo jest to zbyt ogólnikowy zapis.

tak czy inaczej: według regulaminu Browar.biz każdy odpowiada osobiście za to co umieszcza w Browar.biz, także jeśli chodzi o zdjęcia

[ART]

pieczarek napisał(a)
Oj, żebyś nie był czasem zdziwiony gdy się okaże, że odpowiada nie tylko ten, który zdjęcie umieszcza. Skoro masz pełną władzę nad tym co się tu ukazuje, ponosisz także odpowiedzialność. Regulamin Browar.biz to jest tylko regulamin wewnętrzny, nic nie wiążący osoby, która poczuje się takim zdjęciem w jakikolwiek sposób poszkodowana.

Wyobraź sobie, że dostarczam Ci pisemną zgodę na zabicie mnie. Ty pozbawiasz mnie życia. I co wówczas? Pokazujesz w sądzie moją zgodę? A sędzia kiwa głową i puszcza Cię wolno? No przecież istniał "regulamin" zabójstwa!

regulamin jest faktycznie wewnętrzny, ale jest zgodny z prawem. to o czym piszesz nie jest zgodne z prawem.

[pieczarek]

ART napisał(a)
tak czy inaczej: według regulaminu Browar.biz każdy odpowiada osobiście za to co umieszcza w Browar.biz, także jeśli chodzi o zdjęcia

I jedyną konsekwencją wg regulaminu będzie skreślenie z listy użytkowników.
Przed sądem nikt nie będzie oglądał Twojego regulaminu. Może inaczej: sędzia regulamin obejrzy i stwierdzi, że w niczym Cię to nie usprawiedliwia. Żadnym wewnętrznym regulaminem nie można zmienić prawa. Już setki razy wydawcy gazet chcieli przerzucić odpowiedzialność na osoby np. udzielające wywiadu. Nigdy to się nie udało, bo to wydawca ponosi odpowiedzialność za treść gazety. Nie inne zasady obowiązują odnośnie stron internetowych. Jeśli znajdziesz coś niewłaściwego, podejrzanego, wątpliwego - Twoim obowiązkiem jest to skasować. Tylko wówczas możesz uniknąć odpowiedzialności.

[ART]

pieczarek napisał(a)
Oj, żebyś nie był czasem zdziwiony gdy się okaże, że odpowiada nie tylko ten, który zdjęcie umieszcza. Skoro masz pełną władzę nad tym co się tu ukazuje, ponosisz także odpowiedzialność. Regulamin Browar.biz to jest tylko regulamin wewnętrzny, nic nie wiążący osoby, która poczuje się takim zdjęciem w jakikolwiek sposób poszkodowana.

nie mam pełnej władzy nad tym co się ukazuje za pośrednictwem Użytkowników. mogę ingerować w to jedynie po fakcie. tak więc jeśli Ty zamieszczasz tu zdjęcie - Ty je publikujesz, nie ja.

[ART]

pieczarek napisał(a)
Już setki razy wydawcy gazet chcieli przerzucić odpowiedzialność na osoby np. udzielające wywiadu. Nigdy to się nie udało, bo to wydawca ponosi odpowiedzialność za treść gazety.

Dobrze wiesz że gazeta nie ma odniesienia do internetu. osoby które udzielają wywiadu we wspomnianej (drukowanej*) gazecie nie mają praktycznie żadnego wpływu na treść gotowej gazety i jeśli osoba odpowiedzialna za wysłanie tej gazety do druku stwierdzi żeby wykreślić wszystkie przymiotniki i zmienić wszystko wedle własnego widzimisie w treści tego wywiadu - to może to zrobić - kto będzie zatem odpowiedzialny za to co zostanie opublikowane, oczywiście wydawca.

W naszym przypadku każdy jest wydawcą własnych tekstów, zdjęć, etc.

*czy też publikowanej w inny sposób, ale bez możliwości ingerencji w treść gotowego "produktu"

[pieczarek]

Art, różnica jest tylko taka, że Twój nadzór nad stroną odbywa się po publikacji zdjęcia czy tekstu. Jeśli trafi tu coś felernego, a Ty tego nie usuniesz będziesz odpowiadał przed prawem. Weźmy taki przykład: umieszczam tu jakieś pedofilskie zdjęcie. Ty go nie zauważasz, bo strona jest duża i rośnie z każdym dniem. Ale nie usuwasz także tego zdjęcia, gdy już ktoś zwrócił Ci uwagę. O ile przy samym tylko przeoczeniu mógłbyś się powoływać na wielkość materiału podlegajacego kontroli, to w przypadku świadomego pozostawienia zdjęcia nic by Cię uchroniło od odpowiedzialności - mimo, że przecież nie Ty je umieściłeś.
Wiadomo, że nikt nie ściga właściciela serwera za treść prezentowanych stron. Najpierw się do niego zwracają o zamknięcie strony. Jeśli tego nie zrobi (bo ma np. inne poglądy w tej sprawie), to nic go nie uchroni przed odpowiedzialnością (o ile przegra przed sadem). I tylko o takiej odpowiedzialności mówię. Wiadomo, że nie masz wpływu na treść strony w momencie jej powstawania (bo np. śpisz). Ale to nie znaczy, że nie ponosisz odpowiedzialności w ogóle.

[yemiołka]

och ach, co za gorąca dyskusja!
to może jeszcze ja, jako poniekąd wzmiankowana...

mniej więcej o to chodzi:

breslauer napisał(a)
Ja powiem tak: jest różnica między oglądaniem zdjęć w domu na swoim komputerze, a udostępnianiem ich w sieci. Nie zapominajmy, że zdjęcia z forum oglądają WSZYSCY użytkownicy internetu, nie tylko forumowicze. Dlatego ja jestem za tym, by na forum zamieszczać zdjęcia z giełd, zaś zdjęcia z imprez okołogiełdowych wysyłać uczestniczącym w nich mailem lub właśnie na płytce.

po pierwsze: nie chciałabym, żeby wśród tych WSZYSTKICH znalazł się np. mój szef
po drugie: czuję się podglądana, gdy mnie ogląda ktoś, kogo nie znam

gębę swą prezentuję żywcem, kiedy tylko mogę, a jeśli uczestnicy tych prezentacji chcą, to proszę bardzo - możecie sobie moje fotki nawet powiesić na ścianie, byle we własnej chacie
ino nie tu
howgh

[yemiołka]

ps. a szantażyk Małejżonki, że foty albo tu, albo w ogóle, bo jej się emalią nie kce, jest doprawdy przeuroczy

[Małażonka]

Wzorem premiera Millera, który stwierdził ostatnio, że nie będziemy umierać za Niceę, mamy pewną kompromisową (przynajmniej w naszym mniemaniu) propozycję. Zamieszczę poniżej listę osób, które znajdują się na zrobionych przez nas zdjęciach. Osoby, które w ciemno akceptują ujawnienie swoich piwnych ryjków – proszę o wpisanie się w temacie do końca tygodnia. Potem opublikujemy (lub nie) zdjęcia. Oto lista:
- Ahumba
- Easy
- Albeertos
- Małgosia
- Art
- Małażonka
- Iron
- Kamyczek
- Pjenknik
- Marusia
- Slavoy
- Tabletka
- Carlberg
- Wiktoria
- Pepek
- Madzia
- Maryhh
- Stary Kocur
- Pieczarek
- Misiek
- Krzysiu
- Mwa i Jego syn
- Naczelnik
- Jerzy
- Piecia
- Zyziek
- Żą

[Małażonka]

yemiołka napisał(a)
ps. a szantażyk Małejżonki, że foty albo tu, albo w ogóle, bo jej się emalią nie kce, jest doprawdy przeuroczy

To nie szantażyk, tylko lenistwo i brak czasu - 100 zdjęć x 28 osób się po nich plączących - to pół dnia wysyłania. Szczerze: przyjemniej te zdjęcia pooglądać sobie w domu...

[yemiołka]

zamieszczenie tych fotek na forum też raczej minuty nie potrwa, a jest cuś takiego jak lista dystrybucyjna...

[pieczarek]

Małażonka napisał(a)
To nie szantażyk, tylko lenistwo i brak czasu - 100 zdjęć...

To jest właśnie jeden z tych uroków, który odrzuca mnie od fotografii cyfrowej. Są i tacy stachanowcy, którzy na imprezie zrobią i po 400 zdjęć. A potem się nie chce, albo brakuje umiejętności selekcji, albo nikt się nie daje namówić na odwiedziny, aby obejrzeć kilkaset wspaniałych zdjęć z imprezy, albo ...