Czy jest sens zamieszczania zdjęć na forum - autoryzacja

[maleństwo]

Jeśli kiedyś się spotkamy (na giełdzie, na zlocie Forumowiczów) macie moją zgodę na umieszczanie zdjęć ze mną. I tyle.

[Małażonka]

yemiołka napisał(a)
zamieszczenie tych fotek na forum też raczej minuty nie potrwa, a jest cuś takiego jak lista dystrybucyjna...

... i ograniczona pojemność skrzynki ....

Pieczarek, masz trochę racji, ale myśmy chcieli dobrze - pokazać parę zdjęć jak ludzie się bawili. Ponieważ rzeczywiście nie prosiliśmy o wcześniejszą autoryzację - poprosiliśmy Arta, by wycofał cały temat, przynajmniej do czasu rozwiania pewnych wątpliwości. Ja nie upieram się przy tym, że te zdjęcia muszą się pojawić na forum. Nie, to nie - wola ludu. Szkoda tylko, że zamiast rozwiać te wątpliwości - w temacie rozwinęła się pyskówka.

Maleństwo - dzięki, będziemy pamiętać

[maryhh]

żonkomała!
powiem Ci jak ja to robię.
wywołuję zdjęcia, skanuję (choć w ostatnim czasie skanuje bezpośrednio z filmu na CD) i rozsyłam pocztą zainteresowanym.
nikt nigdy nie ma żadnych pretensji.

i tu w związku z powyższym proszę o adresy mejlowe tych zainteresowanych, do których mejla nie posiadam. dziś odbieram fotki i jutro przesyłam

[Marusia]

Co do mojej zgody:
TAK na zdjęcia grupowe, zdjęcia z GIEŁDY, zdjęcia na trzeźwo
NIE na zdjęcia portretowe, zwłaszcza w stanie wskazującym na zmęczenie

Na szczęście żadnych zdjęć w róznych dwuznacznych pozach nie posiadam, ale jakbym kiedykolwiek miała, to też nie wyrażam zgody na publikację.

[Marusia]

Małażonka napisał(a)
... i ograniczona pojemność skrzynki ....

Szkoda tylko, że zamiast rozwiać te wątpliwości - w temacie rozwinęła się pyskówka.

No kurde, jak się Zythum wtrącił, to co z tego mogło wyniknąć

A tak serio - wcale nie taka znowu straszna pyskówka, tylko zwykłe bicie piany.

[żąleną]

ART napisał(a)
no dobra post był skierowany do Zythuma bo zaczyna przenosić swoje zacietrzeweienie z działu politycznego w inne miejsca Forum.

Trochę z ręką w nocniku, ale może warto zastanowić się nad sensownością funkcjonowania tego działu, bo jak widać jego atmosfera zaczyna się rozlewać po całym forum. Myślę że kwestią czasu jest, kiedy animozje zrobią się na tyle poważne, że nie będzie można normalnie spotkać się przy piwie, bo ten nie chce tego widzieć na oczy, a tamten z tamtym mieć cokolwiek do czynienia.

W temacie o sporcie wypowiadają się kibice wrogich sobie klubów i nie zmienia się to w jakieś nerwowe wymiany zdań i zarzucanie sobie braków umysłowych - nawet są w stanie pogratulować 'wrogowi', za co mam do nich duży szacunek.

[ART]

eee, działowi Polityka jestem niechętny ale nie rękujmy-nocnikujmy panie starszy

cieszę się z dyskusji gdyż zrodziła w mej głowie kilka dobrych (jak zwykle zresztą ) pomysłów, których wdrożenie (jak tylko znajdę czas po zmamoniowaniu się ) ułatwi nam nieco życie organizacyjne w kwestii wyjazdów na wspólne imprezy.

[iron]

A kiedy nastąpi mamoniowanie/mamonifikacja?

[ART]

mam nadzieję że nie wcześniej niż zakończę tworzyć swe wiekopomne działo i nie później niż za miesiąc

[breslauer]

ART napisał(a)
mam nadzieję że nie wcześniej niż zakończę tworzyć swe wiekopomne działo

Oj to się będzie działo, jak to działo zacznie strzelać ...

[iron]

Małażonka napisał(a)
Wzorem premiera Millera, który stwierdził ostatnio, że nie będziemy umierać za Niceę, mamy pewną kompromisową (przynajmniej w naszym mniemaniu) propozycję. Zamieszczę poniżej listę osób, które znajdują się na zrobionych przez nas zdjęciach. Osoby, które w ciemno akceptują ujawnienie swoich piwnych ryjków – proszę o wpisanie się w temacie do końca tygodnia. Potem opublikujemy (lub nie) zdjęcia. Oto lista:
- Ahumba
- Easy
- Albeertos
- Małgosia
- Art
- Małażonka
- Iron
- Kamyczek
- Pjenknik
- Marusia
- Slavoy
- Tabletka
- Carlberg
- Wiktoria
- Pepek
- Madzia
- Maryhh
- Stary Kocur
- Pieczarek
- Misiek
- Krzysiu
- Mwa i Jego syn
- Naczelnik
- Jerzy
- Piecia
- Zyziek
- Żą

Ponieważ temat się trochę rozmydlił i uległ "zmamonizowaniu" ponawiam powyższy apel Asi.
Mamy już odpowiedzi Marusi i Żą.

[ART]

jak znam Małgosię - jest na Nie ale zapytam
Art - Tak, wpisuję się w ciemno w temacie

a z tą harmatą vel dziAłem to coś w tym jest

[albeertos]

Albeertos -TAK.
Nie ma przeciwskazań. Chociaż jestem dziedzicznie (jako mężczyzna) obleśny. Oglądając mnie robicie to na swoją odpowiedzialność

[Piecia]

Piecia - TAK (zgadzam się na wszystkie publikacje mojej facjaty w ciemno )

PS. proponuję aby ART utworzył temat gdzie wpisywaliby się TYLKO Ci którzy się zgadzają na publikację (żadnych dyskusji w w/w temacie) wtedy każdy kto ma fotki - zagląda do tego tematu i jeśli widzi tam wpis fotografowanej osoby to ma jednocześnie zgodę tej osoby na upublicznianie zdjęć

[zythum]

Czas posypać głowę pokojem/popiołem - mimo, że pozostanę przy swoim zdaniu uważając, że jeżeli ktoś chce mieć tylko grzeczne zdjęcia to niech powie fotografującym, że nie życzy sobie zdjęć innych,pozostanę też przy zdaniu, że zdjęcia na płytce a zdjęcia na forum to jedno i to samo ale zarówno ART jak i Żą poruszli ważny temat - zacietrzewienia. Zostanę tylko przy swojej osobie. Macie niestety rację, nie wiem czy to wpływ działu Polityka czy nie, zdarza mi się zacietrzewiać w dyskusjach - po prostu nie mogę znieść hipokryzji i jawnych absurdów - oczywiście wyglądających na takie z mojej strony. Mogę tylko obiecać, że postaram się bardziej warzyć swoje wypowiedzi choć jest na pewno conajmniej kilka osób które też niezbyt gładko i układnie czasem piszą.

Co do działu Polityka i uwagi ŻĄ - z przykrością i pełną swoją winą stwierdzam, że Żą ma rację - niestety zaczynam odczuwać niechęć do spotykania pewnych osób, nie tylko z powodów osobistych co z powodów,że zaczynam obawiać się, że przeniosę te dyskusje to realu i nie będzie już tak miło. Z perspektywy czasu widzę wyraźnie, że błędem było powstanie tego działu, gdy jest nie jestem wstanie powstrzymać się przed pisaniem w nim, a z drugiej strony nie chcę się kłócić ani prawić sobie złośliwości wśród forumowiczów. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że rzecz już się stała i pewnych spraw nie da się odkręcić pza tym pewne zaszły za daleko aby tak po prostu się z nich wycofać.

I tak oto w dyskusji o autoryzacji pojawi się wątek. Jak długo może istnieć grupa zupełnie różnych ludzi, w którym momencie muszą nastąpić skazy, ukruszanie i wzajemne animozje. W tym kontekście dyskusji o autoryzacji nie uważam za błachą. Uważam, że jest to dyskusja fundamentalna - czy jesteśmy jeszcze grupą czy już rozlecieliśmy się całkiem bo górę zaczynają brać osobiste przekonania, egoistyczne - nasze patrzenie na świat. Uważam, że potrzeba autoryzacji skłania mnie do pesymistycznego wniosku, że coś się kończy. Oczywiście gdy coś się kończy coś się też zaczyna na nowo i może trzeba sobie przeorganizować myślenei o forum na nowo i uznać, że jego skala przekroczyła już graniczę wspólnoty. I dobrze to i źle.

Filozoficzne - na razie