W takim razie odświeżam pamięć Zythumowi - post nr 2.
Mam nadzieję, że sam stwierdzisz, że to faktycznie poniżej krytyki, a tłumaczenie się, że nie pamiętasz - no to wybacz, jak jesteś zawiany, to nie siadaj do netu...
Nie chodzi o wykreślanie kogokolwiek tylko spojrzenie z boku na swoje zachowanie i przystopowanie - dyskusja owszem, ale takie coś
Mam nadzieję, że sam stwierdzisz, że to faktycznie poniżej krytyki, a tłumaczenie się, że nie pamiętasz - no to wybacz, jak jesteś zawiany, to nie siadaj do netu...
Nie chodzi o wykreślanie kogokolwiek tylko spojrzenie z boku na swoje zachowanie i przystopowanie - dyskusja owszem, ale takie coś
Comment