EURO 2004

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Akurat to Włosi słyną z przekręciarstwa w piłce nożnej, wystarczy poczytać, co się dzieje w ich ligach. Nie wiem, dlaczego uważacie, że wszyscy są tacy sami.

    Dla mnie mecz był na ostro (spróbujcie sami pobiegać 80 minut w takich warunkach), karny był ewidentny, Szwedzi też mieli kilka świetnych okazji. Wyszło, że Szwedzi są gorsi od Duńczyków (środek przede wszystkim), ale od kiedy to mistrzostwa wygrywają najlepsi? Przypomnijcie sobie, ile razy najlepsi odpadli na jakimś pośrednim etapie.

    Włosi nie zasłużyli na awans i tyle, ich gra jest nudna i nieskuteczna, a od wielu lat pomaga im fuks i czasem sędziowie. Czas najwyższy z tym skończyć. Przydałaby się skarga do KE w sprawie umorzenia długów włoskim klubom - równe warunki dla wszystkich także w piłce nożnej.

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      Chwała red. Szpakowskiemu za to, iż nie omieszkał - i to nawet dwukrotnie - zaprezentować swej perfekcyjnej znajomości języka duńskiego w zakresie wierszyka o dynamicie [Coś z dawnych czasów: "Nie pamiętam, kto wynalazł dynamit, ale to Duńczycy powinni dostać Nagrodę Nobla"], bez tego mecz byłby nieważny...

      A co do meczu:
      1-0 dla Danii: bramkarz Isaksson wychodzi trzy kroki przed bramkę, szwedzcy obrońcy robią miejsce Tomassonowi i dają mu odpowiednio dużo czasu na złożenie się do strzału. Wykonanie zgrabnego, technicznego loba w tak sprzyjających warunkach nie jest rzeczą trudną.
      1-1: w niegroźnej sytuacji, celowo spóźniony Soerensen wybiega z bramki i łapie za nogę Larssona. Malkontenci mogą twierdzić, że trochę słabo go złapał, szczęśliwie niemiecki sędzia wiedział co do niego należy (Niemcy przecież sąsiadują z Danią na lądzie, a za morzem mają Szwecję).
      2-1 dla Danii: w podbramkowym spięciu szwedzki obrońca wybija piłkę tak, aby trafiła od tyłu kolegę z drużyny i znalazła się tuż przed Tomassonem, na czystej pozycji.
      80 minuta: Duńczycy zaniepokojeni nieporadnością Szwedów gaszą lont dynamitu i zmieniają taktykę: z truchtu na spacer.
      Zwycięski remis: niegroźny strzał z boku; Soerensen patrzy, czy Jonsson jest już odpowiednio blisko i odbija piłkę prosto pod jego nogi.
      Końcówka: ponieważ prowadzenie 2-2 satysfakcjonuje obie drużyny, rezygnują już nawet ze spacerowania, podają do siebie piłkę na krótkim dystansie, żeby nie było, iż nic nie robią. Tu sędzia trochę zaspał, albowiem doliczył za dużo minut.

      Do spotkania Bułgarów z Włochami nie dotrwałem.

      Dziś zaś zakończenie rozgrywek grupowych przyniesie sensacyjny (historyczny) awans Łotwy (w ćwierćfinale zaś po raz kolejny ograją Szwedów, ale nie wybiegajmy zbytnio w przyszłość) - mimo, że Holendrzy grają bardzo ofensywny futbol, to ich obrona leży - kontry Łotyszy będą groźne i skuteczne. A przez pozostały czas gry mur 11 zawodników znad Bałtyku na własnym polu karnym. Czesi, nawet w rezerwowym składzie, są dla Niemców przeszkodą nie do przejścia, remis to chyba szczyt możliwości graczy z Zachodu. No, chyba, że gracze z Południa nie będą się starać, wówczas jakieś nędzne 1-0 awansuje Niemiaszków.
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        Mecz skandynawów moim zaniem był ok bez matactw i kunktatorstwa, takie wyszkuiwania dziejowych spisków mozna wyszukać w kazdym meczu, ten niby zrobił to, tamten tamto, oczywiście specjalnie i wszytsko jest juz tak jak powinno być. Bezsensownym jest takie doszukiwanie się układów.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          Hihihi, Wujcio - a jak ja pisałem o przekrętach w polskiiej lidze na niekorzyść Widzewa to rękami i nogami broniłeś czystości gry. A tutaj proszę teorie spiskowe
          A poważnie, według mnie ten mecz był czysty, było kilka sytuacji w których były ostre strzały i tylko znakomite interwencje bramkarzy ratowały swoje zespoły. Poza ostatnimi minutami gdy już grali na remis.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            W spisku brali udział jeszcze Bułgarzy - podłożyli się Szwedom i Duńczykom do zera, a Włochom złośliwie strzelili bramkę. Bez Bułgarów by się to przedsięwzięcie nie udało.

            Comment

            • cororo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.04
              • 766

              ale najlepsza była końcówka jak szwedzi sobie podawali piłkę przed własnym polem karnym niezłe to było super!

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                Mecz był czysty Gratuluję wnikliwego "czytania gry"Te pozorowane udawanie po niecelnych strzałach rozbawiało mnie do łez


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • Wujcio_Shaggy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.01
                  • 4628

                  Zaraz tam teorie; raptem jeden przekręt na 22 spotkania... Ale chyba to i tak wyższa średnia niż w polskiej lidze .

                  Natomiast duński obrońca, Niklas Jenssen trafił do szpitala; ma poharataną korkami stopę i prawdopodobnie już nie zagra w turnieju.
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                  @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    Jensen się podłożył, tak dla lepszego wizerunku meczu.

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.08
                      • 6717

                      Moim zdaniem był jakiś "blat" między Danią a Szwecją, o czym najdobitniej świadczył wyjątkowy spokój Szwedów po drugiej bramce Danii. Czas ucieka, każda minuta przybliża wyjazd Szwecji z mistrzostw, a u nich nie zaobserwowałem żadnej nerwowości - jakby ten wynik im odpowiadał (lub jakby wiedzieli że i tak się uda).

                      Tak czy siak, jestem zadowolony - mogę im nawet wybaczyć wyreżyserowany mecz skoro dzięki temu odpadli makaroniarze-szmaciarze
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • lzkamil
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.01
                        • 3611

                        Nawet jesli nie bylo zadnego umawiania sie to obie druzyny po prostu wiedzialy, swiadomie albo podswiadomie, jaki ma byc wynik. Moze nie bylo tego widac w calym meczu ale w koncowce sie czulo ze wyrownanie dla Szwedow musi pasc. U nas w telewizji dali na zywo Wlochy-Bulgaria a ze skandynawskiego meczu przyjazni pokazywali jednoczesnie bramki zaraz jak padaly. Chociaz kibicowalem Bulgarii to Wlochow mi bylo szkoda jak sie cieszyli ze zwyciestwa i sekunde potem sie dowiedzieli ze to na nic.
                        Moze czas na zmiane przepisow ze bezposrednie spotkanie powinno decydowac tylko w przypadku 2 zainteresowanych druzyn? Jak sa 3 albo wiecej to moze powodowac takie uklady, mecze bez znaczenia jak dla Wlochow, wyniki dajace pewny awans obu druzynom grajacym bezposrednio ze soba w ostatnim meczu itp.
                        Inna sprawa ze przy takich przepisach jak mowie Wlosi i tak mieli najgorszy bilans ze wszystkich meczow a tak zdeterminowanej Bulgarii nie wbiliby wiecej nawet jakby to moglo cos zmienic.

                        P.S. Wlasnie sobie pomyslalem ze rozwiazanie ktore zaproponowalem tez ma wady i moze otwierac droge do wynikow typu 10:0 w ostatnich meczach. No i co tu poradzic
                        Last edited by lzkamil; 2004-06-23, 13:29.
                        Lepszy jabol pod okapem
                        niż GŻ, CP i KP !


                        Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                        Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                        Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          iron napisał(a)
                          ... każda minuta przybliża wyjazd Szwecji z mistrzostw, a u nich nie zaobserwowałem żadnej nerwowości...
                          Bo wiedzieli, że w meczu Włoch z Bułgarią jest remis.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            lzkamil napisał(a)
                            ... No i co tu poradzic...
                            1. Przestać udawać, że w piłce nożnej jest świetnie. Likwidować nieuczciwe kluby, dyskwalifikować piłkarzy, karać surowo za boiskowe chamstwo i zmiejszyć absurdalne wynagrodzenia. Zrobić z tego zabawę, a nie eliminacje do kolejnych, wysokich kontraktów.

                            2. Zrobić za remis 0 punktów. Wtedy gra się o zwycięstwo, a nie zwycięski remis.

                            Comment

                            • Wujcio_Shaggy
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.01
                              • 4628

                              A ile dać (odjąć?) za porażkę?
                              Albo może po każdym nierozstrzygniętym meczu obowiązkowa dogrywka (i karne...), a remisy skasować?
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                              @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                A po co odejmować za porażkę? Za zwycięstwo jeden punkt, za remis i porażkę zero punktów i masz prosty rachunek. Resztę można opękać różnicą bramek.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X