) używałem już kilku kompaktów różnej klasy i jakości ale po ostanich wakacjach z pożyczoną od córki średniej jakości lustrzanką, Nikon D3000 ze standardowym obiektywem, powiem tak...... NIE CHCĘ już żadnego kompakta....w porónaniu do nawet średniej jakości lustrzanki, kompakt to tylko zabawka do robienia ładnych fotek rodzinnych w słoneczny dzień.....absolutnie nie chcę tutaj krytykować czy śmiać się z kogokolwiek, ale po poeksperymentowaniu z lustrzanką w różnych warunkach, w różnych miejscach i z różnymi ustawieniami zostałem powalony na kolana......nie stać mnie niestety żeby wywalić jednorazowo około 2tyś zł na fotoaparat ale tym bardziej mnie nie stać żeby wywalić 700zł na dobrego kompakta więc na wiosnę zaczynam się rozglądać za jakimiś dogodnymi ratami i już mi się micha cieszy...baa...już myślę nad dodatkowym obiektywem..... 
) najwyżej znowu coś trzeba będzie kupić...
"Zdaję sobie sprawę, że to wszystko zależy od kryteriów nabywcy."...... w moim zdaniu słowo "dobry kompakt" jest raczej czymś abstrakcyjnym....... dla mnie, jak już wspomniałem po moich doświadczeniach z lustrzanką , nie ma czegoś takiego jak "dobry kompakt"...no, może....z wymiennymi obiektywami... ale to już raczej nie są kompakty a i cena faktycznie poniżej tysiaka nie schodzi....
.
ale ja już nigdy nie kupię nic, co ma napis "sony". Wszystkie moje dotychczasowe sprzęty tej marki (chyba trzy) psuły mi się maksymalnie dwa tygodnie po upływie terminu gwarancji 
nigdy przed...
.
Tweet
Comment