Aparat cyfrowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • crizz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.02
    • 1255

    Eh, Panowie, mieszacie mi w głowie . Co powiecie na HP 607 lub HP 707? Wiem, że to nie Canon, ale jakie ceny...



    Comment

    • Hannibal
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1426

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crizz
      Eh, Panowie, mieszacie mi w głowie . Co powiecie na HP 607 lub HP 707? Wiem, że to nie Canon, ale jakie ceny...



      http://www.fotojoker.pl/produkt.php?...659ae2fd229130
      No, rzeczywiście. Wydają się być całkiem dobre, za przyzwoitą cenę.
      Mam tylko takie pytanie: Jaka jest taka prawdziwa, zauważalna różnica pomiędzy tymi aparatami HP, a na przykład Canonem Ixus 30, czy 40? Bo ten Canon jest w sumie 2-razy droższy.
      "All the good things for those who wait"

      Comment

      • dziku
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.12
        • 1992

        Nie kombinuj z aparatami HP... lepiej już kup drukarkę tej firmy.
        Canon posiada dużo bardziej przyjazny soft. Obsługuje się go bardzo intuicyjnie. Podobnie rzecz ma się z Nikonami i Olympusami, a także (choć moim zdaniem w nieco mniejszym stopniu) z Minoltami.
        Poza tym... mojej znajomej Canon A 80 upadł z torebki na beton. Obudowa wgniotła się nieco na wierzchu, ale aparat działa bezbłędnie. Nawet w serwisie nie był, bo nie musiał. To też jest pewien argument.
        Oczywiście rzucania cyfrówkami o beton absolutnie nie polecam...
        Dziku


        Comment

        • albeertos
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 2313

          Powiem szczerze że jestem laikiem w tych sprawach. Z kilkama cyfrówkami miałem do czynienia i stwierdzam że w amatorskim użytkowaniu HP robi całkiem przyzwoite zdjęcia.
          (_)>
          Nigdy się nie poddawaj!!!
          Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
          Lech jest tam gdzie jego wiara
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Hannibal
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 1426

            Przejrzałem trochę stron poświęconych aparatom cyfrowym, w tym sklepy internetowe, ale moja wiedza niezbyt się poszerzyła.
            Bo na przykład na monitorach LCD też się wcześniej nie znałem, ale w stosunkowo szybkim czasie udało mi się z nimi zaznajomić i wybrać jeden z najlepszych w swojej klasie. A aparatów jest multum, i chyba trzeba być naprawdę niezłym fachowcem, żeby móc wybrać coś dla siebie.
            Na razie wybrałem do przemyślenia następujące cyfrówki:
            Canon Powershot A520, Canon Ixus 40, HP Photosmart 945, Kodak Z700, Minolta Dimage E50, Nikon Coolpix 5900, Olympus C-765 UZ (z 10-krotnym zoomem optycznym!). Wszystkie ceny tych aparatów to średnio trochę powyżej 1 tys. zł.
            Może ktoś miał do czynienia z jednym z tych modeli, i podzieliłby się swoją wiedzą na ten temat?
            "All the good things for those who wait"

            Comment

            • crizz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1255

              Jeżeli mierzysz powyżej 1000 zł, to przyjrzyj się Fuji S5500. Słyszałem o nim same dobre opinie.

              Comment

              • pieczarek
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.06
                • 5011

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal
                Na razie wybrałem do przemyślenia następujące cyfrówki:
                .....Olympus C-765 UZ (z 10-krotnym zoomem optycznym!).
                Naprawdę nie czytałeś co wcześniej pisał Dziku? A akurat jemu w tych sprawach można wierzyć!
                No więc przypomnę. Obiektyw zmiennoogniskowy (zoom) o zakresie zmian przekraczającym trzykrotność, góra czterokrotność można o kant d... tłuc. Nie pomogą soczewki asferyczne, o niskiej dyspersji i podobne cuda. Praw optyki nie przeskoczysz. Ściągnij sobie sobie przykładowe obrazki z każdego takiego aparatu i obejrzyj je dokładnie. Szczególnie poza centrum obrazka. Z reguły zobaczysz tam wszelkie możliwe wady: okropny astygmatyzm, ogromną dystorsję i wszystko inne co tylko jest podręcznikach. Im tańszy aparat i zakres zooma większy, tym wady bardziej widoczne.
                Ale tak to jest, że wymagania co do jakości obrazu systematycznie się obniżają. Dzisiaj są znacznie mniejsze niż 100 lat temu. Teraz wystarczy, że na obrazku widać plamę przypominającą ciocię Jadzię i wszyscy są zadowoleni.
                Odpuść więc sobie aparat z takim zakresem zooma. Zastanów się do czego Ci to potrzebne. Statystyczne analizy zdjęć robionych przez zaawansowanych (a więc w miarę myślących) amatorów dowiodły, że 95% jest robione w zakresie ogniskowych 28-105 mm. Akurat o dolny zakres jest dosyć trudno w cyfrówkach, ale czegoś podobnego szukaj. No chyba, że jesteś fotografem ptaków i potrzebujesz długą rurkę. Wtedy Dziku poleci Ci coś stosownego. Naprawdę warto go słuchać.

                Comment

                • JAckson
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2004.05
                  • 6123

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                  (...) No chyba, że jesteś fotografem ptaków i potrzebujesz długą rurkę. Wtedy Dziku poleci Ci coś stosownego. Naprawdę warto go słuchać.
                  Sam noszę się z zamiarem zakupu aparatu do fotografowania ptaków.

                  Z wiarygodnych źródeł wiem, że dobrze sprawdza się w tym celu NIkon Coolpix + dobrej jakość luneta ornitologiczna (!) + odpowiednia przejściówka. Cena takiego zestawu jest tańsza niż odpowiadający mu jakościowo i parametrowo specjalny teleobiektyw fotograficzny. Poza tym ma wiele innych zalet. Taki sposób fotografii zwą Digiscopingiem.
                  MM961
                  4:-)

                  Comment

                  • dziku
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.12
                    • 1992

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
                    (...)Z wiarygodnych źródeł wiem, że dobrze sprawdza się w tym celu NIkon Coolpix + dobrej jakość luneta ornitologiczna (!) + odpowiednia przejściówka. Cena takiego zestawu jest tańsza niż odpowiadający mu jakościowo i parametrowo specjalny teleobiektyw fotograficzny. Poza tym ma wiele innych zalet. Taki sposób fotografii zwą Digiscopingiem.
                    Wiele zalet ma... niestety jakość zdjęcia do nich nie należy. Oczywiście pewna wygoda - owszem. Ale jakość tych zdjęć odpowiada tylko skromnym potrzebom dokumentalnym. Trochę poprawia sprawę zastosowanie wyciętej z kartonu przysłony nałożonej na lunetę. Wtedy obraz jest nieco lepszy, ale oczywiście kosztem jasności, a co za tym idzie czasu naświetlania. A znowu jak jest za ciemno to cyfrówka szumi...
                    Oczywiście do tego nie musi być Coolpix Nikona. Ja akurat używałem Canona. Natomiast przykręcenie do lunety cyfrowej lustrzanki to koszmar. Próbowaliśmy z Nikonem D70. Strasznie niewygodne.
                    Oczywiście jest też taka zależność, że im lepsza luneta tym lepsze fotki zrobimy podłączonym do niej aparatem. Te lunety które wytestowałem na obozie ornitologicznym tydzień temu może i najlepsze nie były, ale do najgorszych nie należały. Cóż... za parę dni tam wracam to się jeszcze w wolnej chwili pobawię. Dla mnie to nie jest jednak droga do uzyskania dobrych zdjęć. Te cały czas robił będę normalnym sprzętem optycznym 300 i 500 mm. Jednak sama możliwość pójścia w teren na rekonesans z lunetą i wykonania przy tym niezłych fot - kusi. Cóż... mój kolega zainwestował ostatnio w ten model lunety Niedługo pojadę z nią w teren celem wykonania testów. Może zmienie zdanie...
                    Dziku


                    Comment

                    • crizz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.02
                      • 1255

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                      Naprawdę nie czytałeś co wcześniej pisał Dziku? A akurat jemu w tych sprawach można wierzyć!
                      No więc przypomnę. Obiektyw zmiennoogniskowy (zoom) o zakresie zmian przekraczającym trzykrotność, góra czterokrotność można o kant d... tłuc. Nie pomogą soczewki asferyczne, o niskiej dyspersji i podobne cuda. Praw optyki nie przeskoczysz. Ściągnij sobie sobie przykładowe obrazki z każdego takiego aparatu i obejrzyj je dokładnie. Szczególnie poza centrum obrazka. Z reguły zobaczysz tam wszelkie możliwe wady: okropny astygmatyzm, ogromną dystorsję i wszystko inne co tylko jest podręcznikach. Im tańszy aparat i zakres zooma większy, tym wady bardziej widoczne.
                      Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki. Nie można stawiać tak sprawy, że każdy aparat o zoomie powyżej 3x robi do d... zdjęcia. Tutaj jest fotka, którą zrobiłem Minoltą Z1 na maksymalnym powiększeniu (10x). Czy zawiera w sobie te wszystkie straszliwe wady?

                      Nie podważam zdania fachowców, ale pamiętajcie, że nam (mnie i Hannibalowi przynajmniej) chodzi o aparat do zastosowań amatorskich. Hannibal, kupuj aparat z dużym zoomem. Na pewno nie raz Ci się przyda. Fuji S5500 jest rekomendowany przez miesięcznik ZOOM w teście aparatów o obiektywach 8x i wyższych.

                      Comment

                      • JAckson
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2004.05
                        • 6123

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dziku
                        Wiele zalet ma... niestety jakość zdjęcia do nich nie należy. Oczywiście pewna wygoda - owszem. Ale jakość tych zdjęć odpowiada tylko skromnym potrzebom dokumentalnym. Trochę poprawia sprawę zastosowanie wyciętej z kartonu przysłony nałożonej na lunetę. Wtedy obraz jest nieco lepszy, ale oczywiście kosztem jasności, a co za tym idzie czasu naświetlania. A znowu jak jest za ciemno to cyfrówka szumi...
                        Oczywiście do tego nie musi być Coolpix Nikona. Ja akurat używałem Canona. Natomiast przykręcenie do lunety cyfrowej lustrzanki to koszmar. Próbowaliśmy z Nikonem D70. Strasznie niewygodne.
                        Oczywiście jest też taka zależność, że im lepsza luneta tym lepsze fotki zrobimy podłączonym do niej aparatem. Te lunety które wytestowałem na obozie ornitologicznym tydzień temu może i najlepsze nie były, ale do najgorszych nie należały. Cóż... za parę dni tam wracam to się jeszcze w wolnej chwili pobawię. Dla mnie to nie jest jednak droga do uzyskania dobrych zdjęć. Te cały czas robił będę normalnym sprzętem optycznym 300 i 500 mm. Jednak sama możliwość pójścia w teren na rekonesans z lunetą i wykonania przy tym niezłych fot - kusi. Cóż... mój kolega zainwestował ostatnio w ten model lunety Niedługo pojadę z nią w teren celem wykonania testów. Może zmienie zdanie...

                        Cieszę się, że jest ktoś na forum kto zajmuje się także fotografowaniem ptaków. W razie czego będę wiedział kogo pytać

                        Co do linka, który zapodałeś to ja akurat przymierzam się do czegoś takiego.
                        Zbieżność zupełnie przypadkowa. (lub raczej wskazuje na dość ograniczony rynek lunet w kraju).

                        Z jakością pewnie masz rację. Jednak mi właśnie chodzi o średnio szczegółowe zdjęcie z dużej odległości w celu dokumentacyjnym i ew. umożliwiający późniejszą identyfikację fotografowanego obiektu.
                        Last edited by JAckson; 2005-08-04, 08:07.
                        MM961
                        4:-)

                        Comment

                        • pieczarek
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.06
                          • 5011

                          Crizz, nie ma wyjątków od praw optyki. Dystorsji nie widać zwykle przy wyciągniętym obiektywie, widać to przy krótszym końcu. Astygmatyzm też nie zawsze widać. Poza słabą ostrością do koguta nie mam większych zastrzeżeń. Nie piszę o rozmytym tle - piszę o ostrości koguta. No i jak zwykle rozkłada mnie na łopatki data umieszczona na zdjęciu.
                          Przecież napisałem, że wymagania co do jakości obrazu obniżają się systematycznie od 100 lat.
                          Ja, gdy chcę sobie poprawić humor, idę do sąsiadki. To Niemka, którą powojenne losy zatrzymały w Polsce. Ma w domu 3 zdjęcia Kolonii przed I wojną światową. Teraz już nie robią takich zdjęć. Ostrość, szczegóły, rozpiętość tonalna jakich dzisiaj się nie widzi. Ale to zasługa jakiegoś ogromnie nieporęcznego aparatu wielkoformatowego ze świetnym stałoogniskowym obiektywem.

                          Comment

                          • dziku
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.12
                            • 1992

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crizz
                            Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki. Nie można stawiać tak sprawy, że każdy aparat o zoomie powyżej 3x robi do d... zdjęcia. Tutaj jest fotka, którą zrobiłem Minoltą Z1 na maksymalnym powiększeniu (10x). Czy zawiera w sobie te wszystkie straszliwe wady?(...)
                            Oczywiście, że jeśli dany sprzęt zaspokaja oczekiwania użytkownika to wszystko jest ok.
                            Oczywiście, że nie każdy zoom powyżej 4 x jest do d... Są takie obiektywy, ale w segmencie droższych szkieł do lustrzanek. W przypadku optyki aparatów kompaktowych kiepska jakość zoomów większych niż 3-4ro krotne jest faktem. A teraz pozostaje kwestia określenia własnych potrzeb. Ewidentnie zoom 3 krotny będzie lepszy optycznie od 10 krotnego. I teraz - jeśli ten wyśniony aparat ma 5 milionową matrycę i dobrą optykę to lepiej sobie zdjęcie wykadrować niż zabić je jakościowo w całości 10 krotnym zoomem. Tego się nie ominie. Dobre teleobiektywy to się na ramieniu nosi, a nie w kieszeni.

                            Dlatego trochę dziwi mnie to szukanie wielkich teleobiektywów w małych kompaktach. Akurat tego w takiej cyfrówce raczej nie znajdziemy. Natomiast można znaleźć znakomite makro I tu jest prawdziwe pole do głębokiego namysłu. Z używanych (nieprodukowanych już) aparatów mistrzostwem były Coolpixy serii 4500 i ciut późniejsze (te takie "łamane" na pół). Ale i teraz można znaleźć w ofercie całkiem dobrze wyposażone w tryb makro cyfrówki...
                            Dziku


                            Comment

                            • dziku
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.12
                              • 1992

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
                              Cieszę się, że jest ktoś na forum kto zajmuje się także fotografowaniem ptaków. W razie czego będę wiedział kogo pytać

                              Co do linka, który zapodałeś to ja akurat przymierzam się do czegoś takiego.
                              Zbieżność zupełnie przypadkowa. (lub raczej wskazuje na dość ograniczony rynek lunet w kraju).

                              Z jakością pewnie masz rację. Jednak mi właśnie chodzi o średnio szczegółowe zdjęcie z dużej odległości w celu dokumentacyjnym i ew. umożliwiający późniejszą identyfikację fotografowanego obiektu.
                              He he... malutki jest rynek w naszym kraju.
                              Co do lunety to wykonałem taki eksperyment. Mam do ptaków (i nie tylko) zwierciadlany obiektyw 500 mm. Jest to jeden z modeli starego, radzieckiego jeszcze MTO - za to znakomity optycznie. Służy mi od lat. To jeden z moich najstarszych obiektywów. Mam do niego taką przejściówkę (nakręcaną końcówkę) która przrabia go (i każdy inny obiektyw też) na zwykłą lunetę. Służy mi to do amatorskich obserwacji astronomicznych. Wygodniej patrzeć niż przez aparat. No i kiedyś założyłem cyfrówkę na tą przejściowkę (poprzez taki uniwersalny adapter) i zrobiłem parę testowych fotek. Wyszły do d...
                              Oczywiście wynik eksperymentu był intuicyjnie przewidywalny, ale byłem ciekawy jak bardzo złe te zdjęcia wyjdą. Natomiast wniosek jest taki, że najgorszą robotę robi kiepski okular przez który zmuszeni jesteśmy fotografować. Druga część pogarszająca jakość to z pewnością uniwersalny adapter. Jakoś nie mam wiary, że ustawia on oś optyczną lunety równo z osią aparatu. Ale jak jest oryginalnie i dobrze spasowana przejściówka to efekt powinien być lepszy. Dlatego ciekaw jestem jak mi pójdzie z luneta mojego kolegi...
                              Dziku


                              Comment

                              • JAckson
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🍼🍼
                                • 2004.05
                                • 6123

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dziku
                                (...) Dlatego ciekaw jestem jak mi pójdzie z luneta mojego kolegi...
                                Ta luneta wygląda bardziej na astronomiczną. Jednak ze względu na powiekszenie można ją wykorzystać do oglądania przyrody. Tak zresztą stoi w jej opisie. Ma ona jedną przewagę - nie ma zoom'u tylko wymienne okulary. Luneta na którą ja się napalam ma wbudowany okular z zoomem co przy dużych zbliżeniach mocno pogorszy jakość ew. zdjęć wykonanych z jej pomocą. Jednak dla mnie wykonywanie zdjęć jest w drugiej kolejności. Ech te ceny... (nowa luneta z wysokiej półki to koszt min. 8000zł, a do tego jeszcze aparat)
                                MM961
                                4:-)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X