Urodziłem wreszcie część teoretyczną Prac Magi (czyli pracy magisterskiej, podobieństwo do Krav Magi zamierzone ).
To już 2/3 roboty, jeszcze tylko analiza tekstu i będę mógł kopać okopy do obrony. Chciałbym bronić się w lutym, żeby jak najszybciej całkowicie poświęcić się budowaniu kariery najlepszego tłumacza w dziejach kultury polskiej ale może spełnić się przepowiednia matki, która usłyszawszy, że termin napisania pracy i obrony to dwa lata po studiach, stwierdziła:
- No tak, to naszemu Kubusiowi na pewno zajmie to całe dwa lata.
Comment