Samotność w sieci

[robox]

Przed wyjściem do pracy, wpadłem na 10 minut, więc sam już nie jesteś.

[cyborg_marcel]

kurczę, a ja stwierdziłam, że się nic na forum nie dzieje i wszyscy jacyś padnięci, a tak mogłabym dostąpić zaszczytu sam na sam z Adminem

[żąleną]

C.Y.B.O.R.G., wpadasz jutro na trening? Można by przy okazji opracowac jakieś piwko - przed treningiem na więcej niż jedno sobie nie pozwolę, ale po treningu to ho, ho.

Tylko dokąd iść po tym treningu... Kończę o 21, załapiemy się jeszcze na Ciechanów przy Dworcu Powiśle?

[cyborg_marcel]

Żą, raz w miesiącu jeżdżę najeść się u Mamy i wygłaskać moje zwierzaki i akurat dziś wyjeżdżam, po niedzieli będę jak najbardziej chętna do wypadów na piwo/trening/itd.
dziękuję za zaproszenie

[Wujcio_Shaggy]

To prawie samotność - tak młoda godzina, a nas tylko dwóch: Twilight i ja...

[żąleną]

I ja!

Właśnie nalałem sobie koźlaka amberowskiego do żywieckiej szklanki kwakopodobnej (z przedostatniej giełdy). Co się w tym szkle działo! Muszę to kiedyś udokumentować filmowo: krawat ciemnych bąbelków mrowił się z góry przez wąską gardziel i wbijał klinem w zbitą masę jasnych bąbelków u szerokiej, baloniastej podstawy szklanki. Poezyja!

[ART]

chyba muszę częściej odśweżać stronę

[żąleną]

ART napisał(a)
odśweżać

Ten żargon informatyczny...

[ART]

chyba dzisiaj już nie dobrnę do monostanu sieciowegow Browarze. Mięczakowo - odpadam.

[naczelnik]

Żona - pracujesz nad basenami?
Gdzie się człek nei ruszy, to o basenach głośno...

[żąleną]

Sprawy basenowe odkładam na starość.

Nie pracuję, słodko się opierpapier.

Nie wyrobiłem i kupiłem piwo w puszce - Beamisha. Taką miałem ochotę na stouta.

[naczelnik]

Słuchaj stary,
jakiegoś wyeksploatowanego tego cyborga odesłaliście do centrali.
Nie dość, że biedactwo troszkę zmęczone, to jeszcze te jego wymówki...że niby basen go wzywa

[żąleną]

Do jakiej centrali, do jakiej centrali...

[naczelnik]

Centralnej centrali.
O zmianie lokalizacji w/w głucho

[żąleną]

Centralalalala.