Samotność w sieci

[naczelnik]

No właśnie słyszałem że Cię namierzają, lepiej załatw co masz do załatwienia!

Nie zdąże rozlać piwa. Jeszcze fermentuje.
Ok , spróbuje powalczyć z tą falą odbitą...mam na nią sposób.

[żąleną]

Mam już wasze adresy... Wiem, jak się nazywają wasze piwa... Wiem, ile mają lat... Wiem, gdzie chodzą do leżakowni...

Oczekuję samych poważnych propozycji.

[naczelnik]

Zaraz, zaraz. Ale o co chodzi?

Jaaa nic nie wiem. Może Karol będzie wiedział? albo Alina...czy jakoś tak

[ART]

słyszałem że ten tropiciel wpadł.
Widziałeś może Żą gdzieś ostatnio?
Taki fajny chłopak był...

[naczelnik]

słyszałem że ten tropiciel wpadł.

A nie mówiłem, że mam sposób na jego falę.

Mówisz chopie i masz. Był i się zmył.
Jedno pstryknięcie i może znowu się pojawić...

[żąleną]

Wyrazem mojej przewagi nad wami będzie mój nowy podpis, dający do zrozumienia, że imię moje jest całą treścia mojego jestestwa, które samo z siebie poraża swoją aksjomatyczną słusznością i zmusza do posłuszeństwa.

[naczelnik]

Coś Ci się nie dopisało.
Brakuje "-razek"

[ART]

Wyrazem mojej przewagi nad wami będzie mój nowy podpis, dający do zrozumienia, że imię moje jest całą treścia mojego jestestwa, które samo z siebie poraża swoją aksjomatyczną słusznością i zmusza do posłuszeństwa.

dziwna sprawa z tą jedwabistą gnuśnośną...

[żąleną]

http://img393.imageshack.us/img393/3845/handofgod0jv.jpg

[żąleną]

Czas chyba na temat "Spamowność w sieci"

Koniec spamu, idę spać. Do niedzieli przerwa, w niedzielę pewnie sobie nie odmówię paru minut na forum , a potem trzymać za mnie kciuki, żebym nie palnął na egzaminie, że Szekspir była kobietą!

[żąleną]

Czy jestem jedynym magistrem na forum?

[Mistrzu]

Czy jestem jedynym magistrem na forum?

Nie q..wa. Nie jesteś.

[żąleną]

Ale jestem świeżutki jak bułeczka z piekarni, drugiego takiego na pewno nie ma.

[Mistrzu]

Ale jestem świeżutki jak bułeczka z piekarni, drugiego takiego na pewno nie ma.

Kurde, Żą mówiłeś o tym na Zlocie! Nie wiedziałem, że to już się stało! MEGA, HIPER, EXTRA GRATULACJE! Niech Ci Szekspir lekkim będzie! Wnoszę toast winem galicyjskim (kupiła żona zamiast piwa) za twój sukces!

[żąleną]

No, teraz lepiej.