Wydłużony weekend Ironów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.08
    • 6717

    #46
    Wujcio_Shaggy napisał(a)
    Fotografie zaiste urocze, wszystko wygląda zupełnie jak w rzeczywistości (acz wydawało mi się, że z rana prezentuję się trochę lepiej...)

    Z tego miejsca chciałem Wam jeszcze podziękować za podwiezienie oraz wspólnie spędzony czas.
    No co Ty - to my dziękujemy bardzo
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • bury_wilk
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 2655

      #47
      ...tia...
      czemu nas tam nie ma nad płynącą piwem rzeką, czemu nas tam nie ma, czy to moż(rz)e za daleko?
      Wróciłem do smutnej rzeczywistości i przygnieciony natłokiem roboty nie mogę na razie należycie zrelacjonować urlopu, bo nie mam czasu
      Wszystko jednak powoli ułożę i właściwe posty się pojawią.
      Na razie napiszę tylko, że było bardzo fajnie i że dziękuję bardzo za odwiedziny.
      ...acha, chcę więcej zdjęć, zwłaszcza tych latarkowych

      Lubię kiedy się zieleni
      Lubię jak się piwo pieni...

      ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #48
        Latarkowe zdjęcia najpierw trafią na PW zainteresowanych do prywatnego wykorzystania

        Comment

        • bury_wilk
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.01
          • 2655

          #49
          Małażonka napisał(a)
          Niewątpliwie prym wiedzie tu wilcze stado, choć i Wujkowi wychodzi nienajgorzej, z czasem i Iron zaczął grać rozsądniej. Ja jednak do końca uparcie nie trafiałam w piłeczkę (ewentualnie trafiałam i strzelałam sobie samobója) i zajęłam chwalebne ostatnie miejsce.
          Bez przesady. Nie zapominaj, że ostatni mecz graliśmy w parze [chyba przeciwko Ironowi i Wujciowi (Wujkowi??? - he he)] i odnieśliśmy nie tylko zdecydowane, ale i w pełni zasłużone zwycięztwo! Zważywszy, że ja grałem na obronie, to ktoś musiał strzelać bramki...


          Lubię kiedy się zieleni
          Lubię jak się piwo pieni...

          ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

          Comment

          • bury_wilk
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.01
            • 2655

            #50
            Małażonka napisał(a)
            podróż upłynęłaby nam szybciutko, lecz niestety… dwie godzinki stania przyczyniły się do późniejszego powrotu.
            A my w niedzielny wieczór tydzień później wracaliśmy do Warszawy trasą nieco inną, dłuższą i teoretycznie wolniejszą. Z radia dochodziły meldunki, że gdańska stoi, że pod Ostródą kocioł i takie tam... Fakt, że wyjechaliśmy o 13 z kawałkiem, a Warszawie byliśmy o 22 z kawałkiem, ale po odliczeniu łażenia po Pucku, szukania bankomatu w Malborku, zwiedzania zamku w Kwidzynie i jedzenia w Grudziądzu, to samej trasy wyszło nam jakieś 5 i pół godziny, a korka nie mieliśmy ani razu

            Lubię kiedy się zieleni
            Lubię jak się piwo pieni...

            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              #51
              Te strzelone bramki - to przez pomyłkę . Poza tym Iron dzielnie nam pomagał dodając czasem strzały samobójcze - wiedział, że inaczej nie ma co wracać do domu

              Małe drogi są ładniejsze i bardziej przejezdne, ale czasem należy uważać, by po wjeździe na główniejsze drogi nie wykonać naszego numeru

              Comment

              • Wujcio_Shaggy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.01
                • 4628

                #52
                bury_wilk napisał(a)
                Bez przesady. Nie zapominaj, że ostatni mecz graliśmy w parze [chyba przeciwko Ironowi i Wujciowi (Wujkowi??? - he he)] i odnieśliśmy nie tylko zdecydowane, ale i w pełni zasłużone zwycięztwo! Zważywszy, że ja grałem na obronie, to ktoś musiał strzelać bramki...


                Wasze "zwycięztwo" (FCJP ), to może i było zasłużone, ale zdecydowane to zwycięstwo nie było. Nie zapominaj, że wcześniejszy pojedynek zakończył się remisem 8-8 (oczywiście dla nas )... mimo, że grałeś w ataku.
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                Comment

                • bury_wilk
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.01
                  • 2655

                  #53
                  Wujcio_Shaggy napisał(a)
                  Wasze "zwycięztwo" (FCJP ), to może i było zasłużone, ale zdecydowane to zwycięstwo nie było. Nie zapominaj, że wcześniejszy pojedynek zakończył się remisem 8-8 (oczywiście dla nas )... mimo, że grałeś w ataku.
                  To był jeden z niewielu meczy, w których wogóle można mówić, że osiągneliście jakiś rezultat Po za tym, te strzelone przez Was osiem bramek to właśnie wynik tego, że zabrakło mojej obrony

                  Lubię kiedy się zieleni
                  Lubię jak się piwo pieni...

                  ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                  Comment

                  • Małażonka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 4602

                    #54
                    Po dłuższym zastanowieniu i odpowiednim upomnieniu – muszę zabawić się w korektora. I tak: Bury Wilk ma przesympatyczną żonę, ale Ona jest tylko częściowo Wilcza, w całym swoim jestestwie czuje się Smokiem i jest w nim w pełni. Wilczego ma tylko męża. Dementuję zatem moje wcześniejsze zeznania:

                    Małażonka napisał(a)
                    (...) Wilki nieźle karmią, (...)wilcze stado(...)
                    Na korzyść odpowiednio: „Smocze wilki nieźle karmią” i „mieszane stado”

                    Comment

                    • bury_wilk
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 2655

                      #55
                      strasznie to zamotane

                      Lubię kiedy się zieleni
                      Lubię jak się piwo pieni...

                      ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                      Comment

                      • bury_wilk
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.01
                        • 2655

                        #56
                        To jedliśmy (choć ciężko w to uwierzyć...)
                        Attached Files
                        Lubię kiedy się zieleni
                        Lubię jak się piwo pieni...

                        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                        Comment

                        • bury_wilk
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.01
                          • 2655

                          #57
                          Tak skończyły szerszerony u sąsiadów... potem chciały przenieść się do nas
                          Attached Files
                          Lubię kiedy się zieleni
                          Lubię jak się piwo pieni...

                          ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                          Comment

                          • bury_wilk
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.01
                            • 2655

                            #58
                            znak rozpoznawczy
                            Attached Files
                            Lubię kiedy się zieleni
                            Lubię jak się piwo pieni...

                            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                            Comment

                            • bury_wilk
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.01
                              • 2655

                              #59
                              i drugi znak rozpoznawczy:
                              Attached Files
                              Lubię kiedy się zieleni
                              Lubię jak się piwo pieni...

                              ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X