Frustracja tygodnia/miesiąca albo i dłużej?
Wczoraj dostałam zadanie na "przedwczoraj", w związku z czym mam odgórne zwolnienie z obowiązków dopóki tego nie zrobię. To zadanie wyznaczył mi jeden szef. Dzisiaj natomiast zostałam przeciągnięta pod kilem przez szefa nr 2: skoro nie ma moich wpisów w programie do obsługi klientów, to znaczy, że nic nie robię. Na uwagę, że siedzę i przepisuję czyjeś wypociny usłyszałam:"Nic mnie to nie obchodzi. Nie ma cię w programie, nie pracujesz". Tja, jutro przeciąganie pod kilem od rana...Plus jest taki: wysłałam dzisiaj 3 cv...i bynajmniej nie zamierzam spocząć. Po prostu z lekka się boję, że w czasie przeciągania mnie pod kilem (już 3 tydzień to trwa), się utopię...Bo ja mam malą pojemnośc płuc
I tylko szkoda, że jestem tak bardzo zniechęcona....
Wczoraj dostałam zadanie na "przedwczoraj", w związku z czym mam odgórne zwolnienie z obowiązków dopóki tego nie zrobię. To zadanie wyznaczył mi jeden szef. Dzisiaj natomiast zostałam przeciągnięta pod kilem przez szefa nr 2: skoro nie ma moich wpisów w programie do obsługi klientów, to znaczy, że nic nie robię. Na uwagę, że siedzę i przepisuję czyjeś wypociny usłyszałam:"Nic mnie to nie obchodzi. Nie ma cię w programie, nie pracujesz". Tja, jutro przeciąganie pod kilem od rana...Plus jest taki: wysłałam dzisiaj 3 cv...i bynajmniej nie zamierzam spocząć. Po prostu z lekka się boję, że w czasie przeciągania mnie pod kilem (już 3 tydzień to trwa), się utopię...Bo ja mam malą pojemnośc płuc
I tylko szkoda, że jestem tak bardzo zniechęcona....
Comment