Idiotyzmy zasłyszane w pracy i nie tylko

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    Myślałem że "walka Dejwida z Goliatem" to legenda internetu, ale przestałem wątpić kilka dni temu, gdy usłyszałem to z ust jednego z tych radiowych spikerów z cyklu "plepleplemówmydużoibezsensuchwilyciszybyćniemożep lepleple".

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      Jakie to radio?

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        Nie pamiętam, ale tacy prowadzący są niestety w większości stacji, przynajmniej tych ogólnopolskich. Szczytem takiej paplaniny jest dla mnie RMF i Zetka.

        Comment

        • biereczapplistes
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.05
          • 325

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
          Szczytem takiej paplaniny jest dla mnie RMF i Zetka.
          Niektórzy mówią, że od zetki są "dziury na bani"...
          Pijast Piwodziej :D

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            Padłem i nie wstanę chyba do świąt. Z artykułu w onecie o jakimś sławnym kacie:

            Przylgnął do niego przydomek Maestro Titta, który był zdrobnieniem od Mastero di Giustizia (co oznaczało „mistrz sprawiedliwości”, polski skrót mógłby więc brzmieć Mistrz ‘dliwość).

            Comment

            • grzech
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.04
              • 4592

              Grorący nius z Wirtualnej.

              wp.pl | 2009.08.21 12:57

              Niewiele brakowało a moglibyśmy się cieszyć s kolejnego medalu na mistrzostwach świata w Berlinie. W chodzie na 50km Grzegorz Sudoł zajął, tak nielubiane przez sportowców, czwarte miejsce. Złoty medal zdobył Rosjanin Siergiej Kirdjapkin.

              WP przechodzi sama siebie.

              Comment

              • genea
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.02
                • 1515

                Widocznie pisał to jakiś dyzlektyk
                Zbieram wszystko związane z browarem Stella Artois.
                Bractwo Piwne

                Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście na piwo...
                Wolę być znanym piwoszem niż anonimowym alkoholikiem...

                Comment

                • grzech
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.04
                  • 4592

                  Dziś rano RMF podał informację o śmierci turystów w Tatrach. Pani czytająca wiadomości zapytała korespondenta, co radziłby wybierającym się w góry. Nasz szermierz słowa i zapewne wybitny znawca gór odparł - "przede wszystkim mierzyć siły na zamiary".

                  Comment

                  • biereczapplistes
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.05
                    • 325


                    A co miał powiedzieć? Żeby do krzyża na Giewoncie podpinali sobie bungie?
                    Pijast Piwodziej :D

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biereczapplistes Wyświetlenie odpowiedzi

                      A co miał powiedzieć? Żeby do krzyża na Giewoncie podpinali sobie bungie?
                      Nie. Miał powiedzieć "mierzyć zamiary na siły".

                      Comment

                      • biereczapplistes
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2007.05
                        • 325

                        W języku potocznym odwrócono znaczenia obu wersji sentencji i jest to tak spopularyzowane, że raczej nie ma błędu - a raczej zaciera się on.
                        Uwagę może raczej zwrócić banał jakim popisał się udzielający odpowiedzi (tylko z drugiej strony, co miał mówić... stąd mój poprzedni post).
                        Pijast Piwodziej :D

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biereczapplistes Wyświetlenie odpowiedzi
                          W języku potocznym odwrócono znaczenia obu wersji sentencji i jest to tak spopularyzowane, że raczej nie ma błędu
                          To, że w jakiś sposób mówi się w języku potocznym, nie oznacza, że nie ma błędu. Bo jest. Obydwie wersje tej sentencji mają odwrotne znaczenia.

                          Comment

                          • YouPeter
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.05
                            • 2379

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
                            To, że w jakiś sposób mówi się w języku potocznym, nie oznacza, że nie ma błędu. Bo jest. Obydwie wersje tej sentencji mają odwrotne znaczenia.
                            Równie dobrze można by powiedzieć że osoba pisząca teksty dla tygodnika nie jest dziennikarzem. Przejście jakiejś frazy, wyrazu do języka potocznego i zmiany jego znaczenia, nie jest uważane za błąd. Tak samo jak nienawiść do Żydów uważana jest za antysemityzm pomimo że ludów semickich jest więcej lub każda bomba konwencjonalna jest w takim samym stopniu bombą atomową jak ładunek termojądrowy, a nikt o zwykłej bombie nie powie że jest to właśnie bomba atomowa.
                            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter Wyświetlenie odpowiedzi
                              Przejście jakiejś frazy, wyrazu do języka potocznego i zmiany jego znaczenia, nie jest uważane za błąd.
                              Owszem, nie jest. Ale tutaj chodzi nie tylko o zwykłe przejście frazy do języka potocznego. Chodzi o użycie jej bez zastanowienia się nad jej znaczeniem. Pomimo to jestem gotów usprawiedliwić tego korespondenta, bo w mowie tego typu pomyłki mogą się trafić. Gdyby trafiły się w piśmie, kiepsko świadczyłoby to o polszczyźnie piszącej ją osoby.

                              Comment

                              • YouPeter
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.05
                                • 2379

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
                                Owszem, nie jest. Ale tutaj chodzi nie tylko o zwykłe przejście frazy do języka potocznego. Chodzi o użycie jej bez zastanowienia się nad jej znaczeniem. Pomimo to jestem gotów usprawiedliwić tego korespondenta, bo w mowie tego typu pomyłki mogą się trafić. Gdyby trafiły się w piśmie, kiepsko świadczyłoby to o polszczyźnie piszącej ją osoby.
                                I przy takim wytłumaczeniu się z Tobą zgadzam
                                Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X