Chodzi mi o to, że spora część osób przechodzących do następnej klasy z miernym ma w gruncie rzeczy wiedzę niedostateczną.
Poza tym wydaje mi się, że matematyka i fizyka na poziomie liceum to oderwana od rzeczywistości abstrakcja. Mnie się jeszcze nie przydało to, co i tak już zapomniałem. Kto chętny, niech się uczy, ale reszta powinna mieć możliwość zaliczania wiedzy okrojonej - wyjdzie to wszystkim na dobre.
Historia i język polski bardziej nadają się do profilu ogólnego, ale też przydałaby im się porządna reforma.
Poza tym wydaje mi się, że matematyka i fizyka na poziomie liceum to oderwana od rzeczywistości abstrakcja. Mnie się jeszcze nie przydało to, co i tak już zapomniałem. Kto chętny, niech się uczy, ale reszta powinna mieć możliwość zaliczania wiedzy okrojonej - wyjdzie to wszystkim na dobre.
Historia i język polski bardziej nadają się do profilu ogólnego, ale też przydałaby im się porządna reforma.
Comment