Parę ładnych lat temu,gdy lat miałem 13 dwóch wyrostków podbiegło do mnie w celu ,co tu dużo mówić - ograbienia mnie ze wszystkiego co miałem. Wybrali jednak złe miejsce bo dopadli mnie pod moim własnym blokiem.Gdy zażądali pieniędzy powiedziałem spłoszony:
-"Ale ja tutaj mieszkam..."
Na co w odpowiedzi padło pytanie jednego z napastników:
-"A skąd wiesz?"
Na to pytanie nigdy im nie odpowiedziałem.Do dziś zastanawiam się momentami,jak na nie odpowiedzieć.W każdym razie postanowili nie wchodzić ze mną do bloku żeby potwierdzić informację u mojego ojca i brata.
-"Ale ja tutaj mieszkam..."
Na co w odpowiedzi padło pytanie jednego z napastników:
-"A skąd wiesz?"
Na to pytanie nigdy im nie odpowiedziałem.Do dziś zastanawiam się momentami,jak na nie odpowiedzieć.W każdym razie postanowili nie wchodzić ze mną do bloku żeby potwierdzić informację u mojego ojca i brata.
Comment