Człowiek-instytucja, jakim jest na pewno Robert Korzeniowski, jako jeden z niewielu nie zawiódł naszych oczekiwań. Tylko strach pomyśleć, co się stanie na igrzyskach w Pekinie, gdzie już go niestety zabraknie.
Dyskwalifikacja Pastuszki - dziwna postawa trenera
Wszystko sprzysięgło się przeciw Anecie Pastuszce. Najpierw wypadła z kajaka. Teraz przyszła dyskwalifikacja za niedowagę kajaka, na którym płynęła w półfinale jedynek.
- Za wszystko co dzieje się z kajakiem odpowiedzialni są zawodniczka i trener - powiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego, Tadeusz Wróblewski. - Pierwszą osobą z jaką porozmawiamy będzie szkoleniowiec, Piotr Głażewski. Na razie nie będziemy robić śledztwa, żeby nie rozwalać atmosfery w drużynie. Można byłoby kogoś przedwcześnie i niesłusznie oskarżyć.
- Mogła wyschnąć łódka albo była próba jej odchudzenia przez człowieka. Kajak wychodzi z fabryki lżejszy o kilogram. Dociąża się go ciężarkami. W łódce Pastuszki były 3 takie dociążeniowe ciężarki. Nie zauważono ich braku.
Trudno przypuszczać, by wina była po stronie zawodniczki, choć... Aneta chcąc być lojalna wobec trenera zgodziła się pływać na kajakach portugalskiej firmy Nelo, z którą trener jest mocno związany. Głażewski powiedział, że dopóki żyje, Polki nie popłyną na polskim sprzęcie. W ubiegłym roku wybuchły dwa skandale związane z portugalskim producentem. Głażewski ma jeszcze dwie łódki w igrzyskach. Lepiej nie myśleć, co może się stać...
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
PS.
Innego rodzaju gratulacje dla polskich komentatorów, którzy w pewnym momencie nie bardzo panowali na fonią w przekazie (poleciały nawet "cholery")
Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
grzech napisał(a) A tu widzimy, jak załamanego zawodnika rosyjskiego musi pocieszać kolega z reprezentacji. A gdzie był, pytam się, psycholog dyżurny ?!
On nie jest załamany, On jest złamany fizycznie, widziałem finał biegu , facet dał z siebie wszystko.
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
W I Programie PR Korzeniowski powiedział, że organizatorzy nie wpuścili na trybuny widzów, bo jak stwierdzili rano biletów nie sprzedają. Przed bramą zostało więc ok. 2000 osób. Parodiolimpiada
Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Może jednak da Pan radę dotrwać do Pekinu? Przynajmniej w jednej konkurencji Chińczycy nie byliby faworytami. Bo po tym co widzę na tych igrzyskach obawiam się, że oni tam u siebie zdobędą absolutnie wszystkie medale
Comment