Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

[Marusia]

Ten bardzo ciekawy wątek zapoczątkowany w tym temacie wydaje mi się godzien kontynuacji. Tam wprawdzie rozważaliśmy głównie kolejność przykazań, ale sama od dawna po raz pierwszy odświeżyłam sobie przykazania i... no właśnie.

Takie np. choćby "nie cudzołóż" - powszechnie przez Kościół stosowane do określenia wszystkiego, co nie jest seksem małżeńskim - a przecież "cudzołożyć" w zasadzie znaczy "nie sypiać z cudzą żoną/mężem". Zatem dotyczy osób będących w związku małżeńskim. Nie wynika z tego przykazania wcale zakaz seksu pozamałżeńskiego osób w stanie wolnym - dlaczego zatem się z tego trzeba spowiadać? Hm...

A "nie kradnij"? Czyż okradanie US nie jest na porządku dziennym? Wątpię, czy ktoś się z tego spowiada...
Oczywiście pozostaje kwestia samego spowiadania się - większość z nas to napewno tzw. "katolicy niepraktykujący"... mnie włączając.

[dziku]

Odp: Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

Marusia napisał(a)
(...)Czyż okradanie US nie jest na porządku dziennym? Wątpię, czy ktoś się z tego spowiada...

A w sytuacji odwrotnej... Gdy to US okrada obywatela? Co jest wg mego zdania regułą
Kto się z tego spowiada
Poszczególni urzędnicy, naczelnicy wydziałów czy może szefowie poszczególnych US-ów. A może spowiada się z tego "hurtowo" sam minister finansów lub premier
Tylko jakaż musiałaby być tu pokuta...
No i nie wiem czy sama spowiedź byłaby dobra i ważna. Wszak jej nieodzownym elementem jest mocne postanowienie poprawy ...

[zythum]

Ja ma tylko pytanie. Dyskutujemy pod względem teologii (tu się w ogóle nie czuję na siłach) czy po prostu tak jak my uważamy?

[cielak]

Odp: Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

[QUOTE]Marusia napisał(a)
...A "nie kradnij"? Czyż okradanie US nie jest na porządku dziennym? Wątpię, czy ktoś się z tego spowiada...

A okradanie knajp ze szklanek i kufli to co?
Pożyczka?

[Marusia]

zythum napisał(a)
Ja ma tylko pytanie. Dyskutujemy pod względem teologii (tu się w ogóle nie czuję na siłach) czy po prostu tak jak my uważamy?

Oczywiście, że tak jak uważamy. W końcu to nie forum teologiczne

[Marusia]

Odp: Odp: Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

dziku napisał(a)
A w sytuacji odwrotnej... Gdy to US okrada obywatela?

No US jako instytucja chyba nie podlega prawom Boskim A urzędnicy, tak jak hitlerowcy - wykonują tylko rozkazy

[dziku]

A niedolewanie do kufli to co.. fundusz powierniczy
Za to wiadomo czym jest dolewanie wody - chrztem

[Marusia]

No ale miałam na myśli rozważania na temat dekalogu ze strony ludzkiej, a nie firmowej

[pieczarek]

Marusia napisał(a)
Oczywiście, że tak jak uważamy. W końcu to nie forum teologiczne

Czyli przyjmujemy typowo polski stosunek do tych spraw. Ktoś ładnie ujął stosunek Polaków do papieża: "Kremówki - tak, encykliki - nie". Ale osobiście wcale nie mam nic przeciwko dywagacjom jak nam się wydaje, że powinno być z tymi przykazaniami.

[Andi]

Odp: Odp: Odp: Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

Marusia napisał(a)
No US jako instytucja chyba nie podlega prawom Boskim A urzędnicy, tak jak hitlerowcy - wykonują tylko rozkazy

Mocne slowa w klawiaturze naszej Marusi
Czy tylko to sie liczy?
A jak juz bedziecie w stanie Malzenskim i ktos z was powie nie pij Piwa -zastosujecie sie do tego czy bedzie to Grzech i powodem do rozlaczenia.
Ja to zawsze möwilem na temat Zdrowia ,Religii, i zarobköw nie dyskutöj bo ilu was tam przy tej dyskusji bedzie tyle Zdan sie nawinie.
A po co sie klöcic -nie lepiej wypic po piwku i powiedziec sobie Dobrej nocy idac ze swoim ukochanym do namiotu i nie zwazajac co sie dalej tasm dzieje
Marusia-Lepiej wypijmy cos niz takie Tematy rozpoczynac

[Krzysiu]

Dekalog jest prawem dla wierzących. Dla wierzacych inaczej nie jest i nie musi być. To nie jest kodeks karny, tylko moralny.

[Marusia]

Odp: Odp: Odp: Odp: Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

Andi napisał(a)

Ja to zawsze möwilem na temat Zdrowia ,Religii, i zarobköw nie dyskutöj bo ilu was tam przy tej dyskusji bedzie tyle Zdan sie nawinie.
A po co sie klöcic ...

Nie chodzi o kłótnię - jestem ciekawa zdania moich znajomych z forum, któych zdanie bardzo cenię - mamy tu kapitalny przekrój poglądowy, trzeba z tego korzystać!

[becik]

w tym temacie raczej nie powinienem się wypowiadać, gdyż jak to Krzysiu napisał dotyczy on głównie (i raczej tylko) osób wierzących, a ja do takich się nie zaliczam, z drugiej strony chętnie poczytam co mają do powiedzenia wierzący nie- i praktykujący na ten temat i ich własne odniesienie do dekalogu, który moim zdaniem jest bardzo rozbieżny z tym co robią, mówią, myślą i jak się zachowują

[żąleną]

Krzysiu napisał(a)
Dekalog jest prawem dla wierzących. Dla wierzacych inaczej nie jest i nie musi być. To nie jest kodeks karny, tylko moralny.

Niektóre z przykazań jednak do kodeksu karnego trafiły. Całe szczęście, że nie wszystkie, choć pośrednio tak czy siak w różnym stopniu obowiązywały i obowiązują ze względu na ostracyzm czy agresję, jakie mogły (mogą) spotkać osobę niewierzącą naruszającą prawa dekalogu. A i sędziom zdarzało się przykładać w tej kwestii swoją prywatną miarę. Jak zauważył Boy w jednym z felietonów:

Wymiar sprawiedliwości łatwo podlega zabarwieniu uczuciowemu: swojego czasu znany był wyrok sędziów w Monachium, skazujący na pół roku ciężkiego więzienia kelnera za to, że lał za dużo piany do piwa.



Niemniej w części przykazań regulujących stosunki międzyludzkie dekalog jest wg. mnie przepisem na szczęśliwe funkcjonowanie ludzkości.

PS "Nie zabijaj" w oryginale hebrajskim brzmiało "nie morduj". Jeśli zatem motywować zniesienie kary śmierci ze względu na przykazanie boże, to trzeba najpierw udowodnić, że kara śmierci jest morderstwem.

[fteo]

Jeśli kogoś interesuje kwestia dekalogu z punktu widzenia religii katolickiej, powinien zajrzeć do "Katechizmu Kościoła Katolickiego"

http://www.katechizm.opoka.org.pl/

Kwestia konkretnych przykazań omówiona jest tu:

Przykazanie 5 "Nie zabijaj" http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm

Przykazanie 6 "Nie cudzołóż" http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm

Przykazanie 7 "Nie kradnij" http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm

Wracając do kwestii dowcipu, który rozpoczął tę dyskuję, to, przyznaję się szczerze, znalazłam go na stronie http://fzp.jewish.org.pl/humor.html