Dekalog we współczesnym, skomplikowanym świecie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sklep-piwowar
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 559

    Nie znam prywatnej firmy która przestrzega kodeksu pracy.Mój kolega sprzątający w jednym z marketów w Lublinie ,żeby było śmieszniej pracuje w tzw zakładzie pracy chronionej (jakieś ulgi od podatków i powinni tam pracować renciści ) W praktyce to mają oni dwa dni wolne w miesiącu ,a jeden z tych faktycznie chorych umarł na serce którejś nocy z kolei w pracy.Taki stan sprawy to nie tylko łamanie przykazania o dniu świętym ale też ogólny brak poszanowania pracownika
    "bo na jego miejsce przyjdzie pięciu"

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      Krzysiu napisał(a)

      A co z knajpami? Czy picie piwa to rozrywka?

      No dla mnie rozrywka, dla Ciebie to już może mus
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Hannibal
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 1426

        Marusia napisał(a)
        Jak najbardziej ma do rzeczy i jest na temat - jeżeli "katolicy" się burzą przeciwko zamykaniu sklepów w niedzielę, to znaczy, że nie stosują się do swoich przykazań, co więcej, swoim grzechem powodują, ze inni muszą pracować w te dni, które może chcieliby święcić. I własnie to się ma do prawa, że naturalnym dla Polaka powinny byc sklepy zamknięte na kłódkę w niedzielę. Zresztą, wystarczy zwykły szacunek dla Człowieka, żeby być za takim rozwiązaniem
        Jeśli chcą święcić niedzielę, to nikt im tego nie broni. Po prostu trzeba się zwolnić z pracy i poszukać sobie takiej, gdzie pracuje się 5 dni w tygodniu. A poza tym przykazanie mówi, żeby dzień święty święcić. Przecież praca jak najbardziej jest wyrazem miłości do Boga i tak może być traktowana. Więc nie widzę w tym żadnego pogwałcenia prawa bożego.
        Jeśliby Polakom rzeczywiście zależało na tym, aby niedziela była dniem wolnym od pracy, to nie chodziliby wtedy do sklepów, jak to ma miejsce obecnie. Jak nie byłoby popytu, to nie byłoby podaży. Jak by nikt nie przychodził, to po prostu nie opłacałoby się wtedy otwierać sklepu. Prosta zasada.
        Sam obecnie pracuję w Magic City i właśnie w weekendy jest najwięcej klientów, a przez to i największy utarg (szczególnie w niedzielę). Gdyby zakazali nam pracować w niedzielę, to kierownicy musieliby z całą pewnością ograniczyć czas naszej pracy, a przez to i nasze zarobki. Czy o to wam chodzi?
        "All the good things for those who wait"

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          Hannibal napisał(a)

          Jeśliby Polakom rzeczywiście zależało na tym, aby niedziela była dniem wolnym od pracy, to nie chodziliby wtedy do sklepów, jak to ma miejsce obecnie. Jak nie byłoby popytu, to nie byłoby podaży. Jak by nikt nie przychodził, to po prostu nie opłacałoby się wtedy otwierać sklepu. Prosta zasada.
          Jakbys uważniej przeczytał to, co napisałam, to może byś zauważył, że właśnie o to mi chodziło
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Hannibal
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 1426

            A czy ja kwestionuję ten punkt twojej wypowiedzi? Cytowanie czyjejś wypowiedzi nie oznacza przecież krytykowanie jej w czambuł.
            "All the good things for those who wait"

            Comment

            • adam16
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.02
              • 9865

              Z tymi zakupami w niedzielę to różnie bywa. Ja czasami na prawdę nie mam czasu na ich zrobienie inaczej niż w niedzielę.
              Browar Hajduki.
              adam16@browar.biz
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

              Comment

              • Hannibal
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.03
                • 1426

                Jeśli w tej kwestii się zgadzamy to bardzo dobrze. Jednak ty twierdzisz, że jak jedni chcą odwiedzać sklepy w niedzielę, to inni, zamiast tego dnia poświęcić rodzinie, etc., muszą wówczas pracować. Ja twierdzę, że nie muszą, bo nikt im nie kazał iść do pracy, gdzie mieliby do czynienia z takim cyklem pracy. Nie oznacza to oczywiście tego, że nie krytykuje pracodawców, którzy łamią w tym przypadku kodeks pracy. Jest to chyba oczywiste.
                "All the good things for those who wait"

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  Hannibal napisał(a)
                  (...)Ja twierdzę, że nie muszą, bo nikt im nie kazał iść do pracy, gdzie mieliby do czynienia z takim cyklem pracy. (...)
                  Jasne, mając do wyboru bycie bezrobotnym bądź pracować w trybie 7-dniowym jest to bardzo dobrowolny wybór.
                  Zrozum, że jesli komuś bardzo zależy na jakiejkolwiek pracy to przyjmnie i taką wobec której może mieć zastrzeżenia, w tym wypadku pracę w święta. Tu działa prosta zasada - nie podoba Ci się? na Twoje miejsce przyjdxzie inny - dalej twierdzić będziesz to co wyżej napisałeś?
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • Hannibal
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.03
                    • 1426

                    becik napisał(a)
                    Jasne, mając do wyboru bycie bezrobotnym bądź pracować w trybie 7-dniowym jest to bardzo dobrowolny wybór.
                    Zrozum, że jesli komuś bardzo zależy na jakiejkolwiek pracy to przyjmnie i taką wobec której może mieć zastrzeżenia, w tym wypadku pracę w święta. Tu działa prosta zasada - nie podoba Ci się? na Twoje miejsce przyjdxzie inny - dalej twierdzić będziesz to co wyżej napisałeś?
                    Moja opinia nie wzięła się ad hoc z sufitu, więc dlaczego miałbym teraz zmieniać zdanie? Podtrzymuję moją opinię w całej rozciągłości. Dziwię się tylko tobie, dlaczego wreszcie nie spojrzysz na rzeczywistość w sposób realistyczny i pragmatyczny
                    "All the good things for those who wait"

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      Hannibal napisał(a)
                      Moja opinia nie wzięła się ad hoc z sufitu, więc dlaczego miałbym teraz zmieniać zdanie? Podtrzymuję moją opinię w całej rozciągłości. Dziwię się tylko tobie, dlaczego wreszcie nie spojrzysz na rzeczywistość w sposób realistyczny i pragmatyczny
                      Własnie patrzę w sposób realistyczny, dla bezrobotnego(-ej) który szuka pracy błogosłowieństwem będzie jakakolwiek, nawet taka, gdzie będzie musiał pracować 7 dni w tygodniu mimo, że bardzo mu to nie odpowiada.
                      Są i tacy, którzy cały tydzień wolą bimbać byleby mieć wolną niedzielę, natomiast inni, nie mając wyboru pracują tam gdzie mogą, oczywiście tylko Ci co mają wybór, więc nie pisz "że nie muszą iść do pracy bo nikt im nie kazał".

                      Może jednak Ty zacząłbyś patrzeć w sposób realistyczny, nie każdy może wybierać sobie rodzaj pracy.
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        Hannibal napisał(a)
                        A czy ja kwestionuję ten punkt twojej wypowiedzi? Cytowanie czyjejś wypowiedzi nie oznacza przecież krytykowanie jej w czambuł.
                        Moja wypowiedź miała tylko JEDEN punkt, własnie ten, który potwierdziłeś w formie, jakbyś się z nim nie zgadzał. Mam wrażenie, że jesteś zapatrzony zbyt w formę tego co piszesz i mało zwracasz uwagę na treść.
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Krzysiu napisał(a)
                          Skoro jesteś niewierzący, to co masz do Dekalogu? Przecież ciebie nie obowiązuje. I taki był temat - Dekalog we współćzesnym świecie, a nie Kościół we współczesnym świecie.
                          Dlaczego nie mogę mieć czegoś do dekalogu, skoro dekalog ma coś do mnie? Nie żyję w próżni (chyba że się napiję ), żyję w kulturze, która wyrasta z dekalogu.

                          Jackson: Nie jestem w stanie ocenić tekstu tej nowej Biblii, bo jego fragmenty zostały przytoczone w tłumaczeniu, a o zdolnościach translatorskich dziennikarzy mam zdanie jednoznacznie negatywne. Natomiast usuwanie całych partii tłumaczonego tekstu, czego dopuścił się ten cały Henson, to oczywiście nadużycie.

                          Comment

                          • Hannibal
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.03
                            • 1426

                            Marusia napisał(a)
                            Moja wypowiedź miała tylko JEDEN punkt, własnie ten, który potwierdziłeś w formie, jakbyś się z nim nie zgadzał. Mam wrażenie, że jesteś zapatrzony zbyt w formę tego co piszesz i mało zwracasz uwagę na treść.
                            Wybacz, ale zupełnie nie mogę zrozumieć, o co ci chodzi. Napisałaś swoją opinię na temat przykazania "abyś dzień święty święcił" i ja się do niej odniosłem. Jakbyś uważnie przeczytała, moja opinia jest nieco odmienna od twojej i nie wiem zupełnie, co tu ma do tego moja forma wypowiedzi.
                            Powtórzę jeszcze raz: uważam, że sklepy mogą być otwarte w niedzielę, a my wcale nie musimy łamać prawa Bożego.
                            "All the good things for those who wait"

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              żąleną napisał(a)
                              Dlaczego nie mogę mieć czegoś do dekalogu, skoro dekalog ma coś do mnie?...
                              Dekalog nic do ciebie nie ma. Jeżeli nie wierzysz w Boga i nie utożsamiasz się z żadnym wyznaniem, to Dekalog ciebie nie dotyczy. Może dotyczyć ciebie co najwyżej prawo, ustalone przez człowieka.

                              Comment

                              • ppns
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.10
                                • 1737

                                sklep-piwowar napisał(a)
                                Nie znam prywatnej firmy która przestrzega kodeksu pracy.
                                [..]
                                Nie chcę być złosliwy , ale znasz bardzo mało prywatnych firm.
                                piwoppns@wp.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X