przy piwie o miodach pitnych

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wesoly
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.10
    • 371

    #31
    0.75 trójniaka kosztuje około 50 zł. Jedank warto zapłacić bo doznania smakowe są boskie.
    Takie ceny chyba są w Wa-wie. Na miejscu jest o połowę taniej.
    Za 50zł można tam kupić już Półtoraka Gronowego, ale uwaga! Stężenie cukru w nim może być dla niektórych zabójcze!
    Co do literatury to najlepszą pozycją – niestety trudno dostępną na rynku - jest „Miodosytnictwo” dr Teofila Ciesielskiego z UWAGA! 1925roku (wydanie piąte). Osobiście posiadam reprint tej książeczki. Jest rewelacyjna!
    Pozdrawiam, Wesoły

    Comment

    • ergie
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.05
      • 1041

      #32
      Ja za dwójniaki Apisu (Dominikański i Kurpiowski) płaciłem po 27 zł, Jadwiga Apisu kosztuje w tym samym sklepie 47 zł.
      Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
      ------------------------------------------------------------------
      Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2002.07
        • 14999

        #33
        Odp: Odp: Odp: przy piwie o miodach pitnych

        sloniatko napisał(a)
        Właściciel firmy nazywa się Maciej Jaros i robi naprawdę wyśmienite miody. Najlepsze jakie piłem, mniam . Poza walorami smakowymi sprzedawane są w stylowych ceramitrznych butalekach a nawet w debowej beczce. Niestety są dość trudno dostepne i cena nie jest niska , 0.75 trójniaka kosztuje około 50 zł. Jedank warto zapłacić bo doznania smakowe są boskie.[/URL]
        też przy okazji przejeżdzając w pobliżu zawitałem do Pasieki pana Jarosa, co do cen to chyba się pomyliłeś, najdroższy miód jaki tam był to półtorak w cenie 49 zł, dwójniaki były w cenach średnio 35 zł, natomiast trójniaki w cenie ok 25 zł. Wszystko za poj. 0.75l
        Oprócz jednego trójniaka wszytkie ich miody są sprzedawane w na miejscu wytwarzanych kamionkowych butelczynach.
        Spróbowałem juz wszytskich, każdy znich jest rewelacyjny, a półtorak - po prostu pychotka.
        Będąc jeszcze raz w pobliżu napewno odwiedzę tę pasiekę w celu kupna kolejnych ich wyrobów.

        Porównując ceny z miodami przemysłowymi tak drogo chyba nie jest, ostatnio w Spiżarni na Bemowie widziałem póltoraki Apisu w cenie 50 zł.

        ps,aha, na dwójniaku, na etykiecie była informacja - Leżakowany 9 lat.....
        Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2004-11-14, 13:32.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • dkrasnodebski
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 2316

          #34
          Odp: Odp: Odp: przy piwie o miodach pitnych

          sloniatko napisał(a)

          W Warszawie widziałem go w trzech sklepach:
          1. Sklep z miodami na rogu Waszyngtona i Niekłańskiej,
          2. Sklep z Alkocholami na Koszykowej (ten z piwem),
          3. Spiżarnia w Centrum handlowym na Bemowie (dają tam też Ciechanów i Lwówek)
          Do tej listy można dodać jeszcze sklep Tabu na Natolinie.
          Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

          www.radoslawstolar.pl

          Comment

          • sloniatko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.02
            • 1014

            #35
            Odp: Odp: Odp: Odp: przy piwie o miodach pitnych

            becik napisał(a)
            też przy okazji przejeżdzając w pobliżu zawitałem do Pasieki pana Jarosa, co do cen to chyba się pomyliłeś, najdroższy miód jaki tam był to półtorak w cenie 49 zł, dwójniaki były w cenach średnio 35 zł, natomiast trójniaki w cenie ok 25 zł. Wszystko za poj. 0.75l
            Z tymi cenami to nie tak, rzeczywiście u źródełka są takie jakie podałaś ja wcześniej, natomiast ja miałem na myśli te jakie osiągają miody pana Jarosa w Warszawie. A tutaj są niestety prawie dwa razy wyższe
            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #36
              Piłem miody pitne z Tenczynka, Nidzicy, p. Jarosa, jeszcze jednej małej miodosytni ale najbardziej smakują mi koncernowe miody z Apisu. Najbardziej lubię miody klasyczne, bez dodatków soków owocowych, niestety coraz częściej dla obnizki kosztów do miodów sąone dodawane a czas leżakowania jest skracany. Dobry dwójniak powinien dojrzewać około 12 lat, a dojrzewa 9. I to są smutne fakty.
              Jakieś dwa lata temu przy okazji trafiłem w Lublinie na festyn/kiermasz miodów na którym wystawiało się kilkunastu miodziarzy. Może ktoś wie czy jest to impreza cykliczna?
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19282

                #37
                a widział ktoś miód chmielony? czytałem przepisy na takowego, ale najpierw wolałbym spróbować jak smakuje zanim taki zrobię.

                Comment

                • kalifat
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.10
                  • 1168

                  #38
                  ergie napisał(a)
                  Ja za dwójniaki Apisu (Dominikański i Kurpiowski) płaciłem po 27 zł, Jadwiga Apisu kosztuje w tym samym sklepie 47 zł.
                  A ja ostatnio byłem w Stróżach i tam jest skansen pszczelarski. Oczywiście jest też sklepik i dwójniak Kurpiowski kosztuje tam 23 zł, zaś Jadwiga chyba 41zł.
                  Cóż nikt nie będzie tam specjalnie jeździł, ale jak będziecie na sądecczyźnie to nie zapomnijcie wpaść do Stróży na miodzik.
                  bla bla bla

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    #39
                    Trochę wokół miodów:Pił go pod Wiedniem bohater Jan Trzeci,
                    I była Polska po tym miodzie zdrowa
                    Przez pasmo długich stuleci".
                    Maria Konopnicka

                    Nikt się po ziemi od miodu nie toczy
                    Miód tylko lepszej dodaje miny
                    Najeża wąsa, stroi czupryny
                    Moc leje w piersi, odwagę w oczy
                    Tomasz Zan

                    Miesiąc miodowy
                    Pojęcie "miesiąc miodowy" ma swoje korzenie w tradycji ludowej, według której młodej parze podawano miód pitny, którego słodycz i magia procentów miały wprawić nowożeńców w miłosny nastrój tuż przed nocą poślubną.Zwyczaj rychłego wyjazdu młodych po weselu sięga czasów, kiedy takie zniknięcie na jakiś czas było konieczne ze względu na gniew rodziców, którzy nie zawsze błogosławili nowemu związkowi lub szybko się rozmyślali i chcieli odzyskać swą ukochaną córkę.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #40
                      ergie napisał(a)
                      Ja za dwójniaki Apisu (Dominikański i Kurpiowski) płaciłem po 27 zł, Jadwiga Apisu kosztuje w tym samym sklepie 47 zł.
                      Ergie, mam nadzieję, że znasz krakowską wytwórnię miodów (win też) "Joannes" Sp. z o.o.?
                      Dobrze by było abyś trochę przybliżył cóż ciekawego mają w swojej ofercie.
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • kalifat
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.10
                        • 1168

                        #41
                        Czy wiecie jakie 'szkło' jest przeznaczone do miodów pitnych?
                        Czy wypadałoby zaopatrzyć się w jakieś specjalne kubki, czy pić po prostu, niemal ze zwykłej szklanki?
                        Widziałem, że grzańca podają w ceramicznych kubasach (używanych w tych samych knajpach do grzanego wina), ale czy to prawidłowo to nie wiem. Jeśli prawidłowo, to czy to samo 'szkło' obowiązuje dla zimnego miodziku?

                        Może macie jakąś wiedzę o tym? A gdyby jeszcze jakieś fotki, to ... fiu, fiu.
                        bla bla bla

                        Comment

                        • sloniatko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1014

                          #42
                          Ja zazwyczaj piję w ceramicznych kubeczkach i to zarówno grzany jak i ciepły. Jak chcesz zobaczyć fotki naczynek do miodu to odwiedź stronę Pasieki p.Jarosa (link w temacie).
                          A tak w ogóle to dobry miodzik zawsze smakuje nie zależnie od tego z czego się go pije
                          Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                          Comment

                          • sloniatko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1014

                            #43
                            sloniatko napisał(a)
                            i to zarówno grzany jak i ciepły
                            Miało być grzany i zimny
                            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #44
                              kalifat napisał(a)
                              Czy wiecie jakie 'szkło' jest przeznaczone do miodów pitnych?
                              Czy wypadałoby zaopatrzyć się w jakieś specjalne kubki, czy pić po prostu, niemal ze zwykłej szklanki?
                              tak jak Słoniatko napisał odwiedź stronę pasieki p. Jarosa (link w temacie na początku), tam zobaczysz świetne gliniane kubeczki do miodu, będąc tam nie imieszkałem sobie zakupić, pije sie z nich fenomenalnie i są w cenie 5 zł za sztukę.
                              Posiadają jeszcze inne specjalne do grzanego miodu, są na stojaczkach pod które wkładasz świeczkę i miodzik nabiera temperaturki
                              mniam
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • arcy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.07
                                • 7538

                                #45
                                W ubiegłotygodniowym "Przekroju" jest spory tekst o ruchu slow food i Salone del Gusto. Polskę reprezentował tam między innymi pan Maciej Jaros. Na sklosztowanie jego miodu skusił się na przykład książę Walii Karol.
                                Ostatnia zmiana dokonana przez arcy; 2004-11-23, 21:35.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X