Zauważyłem, że od kiedy zacząłem regularnie spędzać czas na budowie mieszkania moje spożycie piwa wciąż wzrasta. Co prawda nie jest tak duże jak w czasie urlopu, ale niewiele mu brakuje. Zastanawiam się, czy ściany nie będą krzywe z tego powodu...
piwo, a zajęcia praktyczno techniczne
Collapse
X
-
Mam teorię, że dla ludzi niezawodowo zajmujących się pracami hydrauliczno-malarsko-montażowo-wykończeniowymi (tzn. na własne domowe potrzeby, coś w stylu: po co wydawać kasę na fachowca, sam to zrobię) poziom irytacji związanej z prowadzoną pracą, jest odwrotnie proporcjonalny do ilości wypitego piwa, w związku z czym piwo towarzyszy mi w każdej tego typu robocie.BIRRARE HUMANUM EST
-
-
Nie waż się niczego robić bez piwa. Dopiero po nim wyostrza się dokładność, spostrzegawczość i zmysł przestrzenny. Nie należy z tym jednak przesadzać, bo powyżej pewnej ilości (innej dla każdego) wyżej wzmiankowane cechy słabną, a czsem nawet zanikają zupełnie.www.collections.pl
Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych
Comment
-
-
Ja w swoim mieszkaniu przy pracach wykończeniowych zawsze jedno lub dwa piwka konsumuję.
Przy cięciu kafli, robieniu gładzi bez tego można uschnąć na popiół.
Oczywiście zmęczony organizm bardzo szybko pobiera odżywcze substancje z pitego piwa więc należy być ostrożnym podczas korzystania z urządzeń elektromechanicznych typu szlifierki czy wiertarki.MM961
4:-)
Comment
-
-
W końcu tzw. fachowcy przy pracy w większości też piją piwo więc coś w tym musi być.
Z resztą ja też przy pracach remontowo-montażowych w domu lubię się pokrzepić dobrym piwem bo i ręka pewniejsza i umysł jaśniejszy (oczywiście do pewnej ilości granicznej wypitego piwa). A więc za wszystkich co w domu remontują, montują itd. i tp .
Pawełek 11.12.2006 godz. 14.51
Comment
-
-
Wg mnie piłeś - spieprzysz. Ale jak już zrobię ... ...to jest ten smak...ta satysfakcjafANIAtic www.faktoria-ukraina.pl
Comment
-
-
Ściany, o ile pamiętam, to już masz, więc i tak ich nie wykrzywisz, obojętne, ile piwa byś wypił.
Piwo pite przy pracach remontowo-budowlanych nie szkodzi, a czasem nawet pomaga. Oczywiście trzeba pamiętać, że nie tylko ściany muszą trzymać pion, ale i pijący również...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
W sprawach tynkarskich, malarskich i wykończeniowych to piwo nie przeszkadza.
Gorzej jak zabierzesz się za elektrykę po jednym hauście więcej. Ja niedawno zaryzykowałem i zanim zorientowałem się o co chodzi to 3 (słownie TRZY) razy mnie trzepło. Dopiero potem dałem sobie spokój. Może to dlatego, że robota była przysufitowa a nie naścienna. Tak to człowiek chociaż by się oparł, a ja musiałem wisieć jak jakiś pająk. A wszystko dlatego, żeby żona miała jaśniej.
A więc najpierw dokończyłem , a dopiero rankiem światło. No bo jakaś kolejność musi być.bla bla bla
Comment
-
-
Miałem ostatnio do wstawienia trzy piwniczne okienka. Nic wielkiego. Cała robota nie trwała dłużej niż półtorej godziny. Ale ponieważ przed robotą wypiłem piwo, to przez godzinę wyszukiwałem powody, żeby się za tę robotę nie wziąć. Po prostu piwo rozleniwia. Na drugi dzień sprawdziłem wstawione okna i wszystkie piony i poziomy były idealne. I żona też zadowolona, bo pewnie myślała, że ja biedny pół dnia z tymi oknami walczyłem. Oczywiście nie wyprowadzałem jej z błedu.www.collections.pl
Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych
Comment
-
-
To fakt, że piwo rozleniwia - dlatego najpierw trzeba wziąć się za robotę, a za piwo chwilę później. Aczkolwiek wobec żony (która przecież w każdym momencie może wynaleźć kolejne zajęcie) taka kolejność jest całkiem skuteczna...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Masz pochwałę w rozkazie - na butelkach nie zauważono żadnych wrogich (czyt. koncernowych) etykiet.www.collections.pl
Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych
Comment
-
-
Pinio74 napisał(a)
Mam teorię, że dla ludzi niezawodowo zajmujących się pracami hydrauliczno-malarsko-montażowo-wykończeniowymi (tzn. na własne domowe potrzeby, coś w stylu: po co wydawać kasę na fachowca, sam to zrobię) poziom irytacji związanej z prowadzoną pracą, jest odwrotnie proporcjonalny do ilości wypitego piwa, w związku z czym piwo towarzyszy mi w każdej tego typu robocie.
Comment
-
Comment