Były sobie ruiny (a nawet mniej niż ruiny) zamku w Bobolicach. Nikogo nie grzały, nikogo nie ziębiły. Wreszcie znaleźli się ludzie z pomysłem na rekonstrukcję zamku. Na dodatek mają swoje pieniądze. Wierzę, że odbudowa im się uda. A tu zaraz zaczynają się dywagacje i żale, że być może odbudowany zamek nie będzie dostępny dla wszystkich. Pytam: a dlaczego prywatny budynek miałby być dostępny dla wszystkich? Właściciele wpuszczą do środka swoich znajomych, gości (być może będą to goście hotelowi) - albo nie wpuszczą nikogo. I nic nam do tego. Dokładnie tak samo jest w przypadku każdego prywatnego domu. Zamek różni się od niego jedynie wielkością. Raczej cieszmy się, że pojawi się w krajobrazie obiekt, na którym będzie przyjemnie zawiesić oko.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
Były sobie ruiny (a nawet mniej niż ruiny) zamku w Bobolicach. Nikogo nie grzały, nikogo nie ziębiły. Wreszcie znaleźli się ludzie z pomysłem na rekonstrukcję zamku. Na dodatek mają swoje pieniądze. Wierzę, że odbudowa im się uda. A tu zaraz zaczynają się dywagacje i żale, że być może odbudowany zamek nie będzie dostępny dla wszystkich. Pytam: a dlaczego prywatny budynek miałby być dostępny dla wszystkich? Właściciele wpuszczą do środka swoich znajomych, gości (być może będą to goście hotelowi) - albo nie wpuszczą nikogo. I nic nam do tego. Dokładnie tak samo jest w przypadku każdego prywatnego domu. Zamek różni się od niego jedynie wielkością. Raczej cieszmy się, że pojawi się w krajobrazie obiekt, na którym będzie przyjemnie zawiesić oko.
Dlatego, że te ruiny stanowiły (czasu przeszłego używam świadomie) dziedzictwo narodowe.
Natomiast co do kwesti problemu rekonstrukcji zabytków to dyskusja na tym forum już się toczyła i chyba nikt nikogo nie przekonał do swoich racji.
Jakie dziedzictwo? Dziedzictwem narodowym to może być Wawel albo Zamek Królewski czy inny Malbork. Ale ruiny w Bobolicach to była kupa kamieni, która prędzej czy później rozsypała by się całkowicie.
Jakie dziedzictwo? Dziedzictwem narodowym to może być Wawel albo Zamek Królewski czy inny Malbork. Ale ruiny w Bobolicach to była kupa kamieni, która prędzej czy później rozsypała by się całkowicie.
Może trzeba było o nią zadbać ale w trochę w inny sposób.
A co do Malborka to nie wiem czy wiesz ale większość jego obecnej formy pochodzi z XIX-wiecznej rekonstrukcji poprawionej w okresie po II wojnie światowej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
Może trzeba było o nią zadbać ale w trochę w inny sposób.
A co do Malborka to nie wiem czy wiesz ale większość jego obecnej formy pochodzi z XIX-wiecznej rekonstrukcji poprawionej w okresie po II wojnie światowej.
Moje zdanie na temat rekonstrukcji i odbudowy znacie, jednak co do dostępności danych obiektów to po takiej odbudowie uważam, że powinien on być udostępniony turystom mimo pełnienia innych funkcji jak restauracyjna czy hotelowa i jak do tej pory nie spotkałem się (oprócz zamku w Czemiernikach ale to było sobotnie popołudnie i cały teren był zamknięty) aby gdziekolwiek mnie nie wpuścili. Jeśli nawet obiekt znajdował się na terenie prywatnym i był już jakąś własnością to po wcześniejszym zapytaniu zawsze miałem możliwość zwiedzenia obiektu, za drobną opłatą (Bąkowa Góra) bądź po prostu za darmo.
Często spotykam się z opiniami takich właścicieli, że zamierzają coś z tym zrobić żeby udostępnić turystom, nie zapominajmy że bez opoinii konserwatora zabytków niewiele mogą.
Oprócz wspomianiengo już wcześniej Tykocina w/g na medal zasługuje pomysł z ruinami zamku w Łowiczu.
Jeszcze 2 lata temu była to tylko kupa gruzów pozarastana roslinnością w szczerym polu gdzie prawie nic nie było widać, w chwili obecnej ma tam być cos w rodzaju skansenu historycznego, całość jest juz ogrodzona (od strony ulicy postawiono stylowy drewniano-palisadowy płot), ruiny zostały całkowicie odsłonięte i co jeszcze rozpoczęto częsciową odbudowę tego co pozostalo (zdjęcie zaprezentuję później). Wszystko to jest w prywatnych rękach i jest robione z myslą o turystach, którzy to, nie ukrywajmy mają przynieść zysk właścicielowi. Chwała za to, że te ruiny nie zostały pozostawione do całkowitego zapomnienia tylko że coś się z tym robi.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Troszkę inaczej przedstawia się sytuacja z zamkiem Tropsztyn położonym nad Zalewem Rożnowskim. Z tego obiektu do naszych czasów pozostało zaledwie 15% i to kupił prywatny inwestor, który całkowicie zrekonstrował zewnętrzną bryłę zamku w formie z przełomu XIV i XV wieku, pomieszczenia wewnętrzne mają cąłkowicie współczesną formę i są dostosowane do funkcji jaką pełni obiekt -centrum rekreacyjno-hotelowe. Wszytko wygląda pięknie tylko jest jeden mały problem zamek jest otwarty tylko w okresie wakacyjnym (tak było na początku 2004 roku) w pozostałe miesiące jest zamknięty na głucho i nie ma nawet kogo poprosić o wpuszczenie na teren.
Tego zamku większości forumowiczów chyba przedstawiac nie trzeba.
Początki zamku sięgają XIII wieku kiedy w obrębie kasztelanii lubelskiej wybudowano wieżę obronno-rezydencjonalną, która dała początek zamkowi, jest ona zachowana do dnia dzisiejszego, wtedy też powstał kościół św trójcy (polecam do obejrzenia). Ok 1520 roku Zygmunt August przebudował zamek na rezydencję królewską. W czasie wojen w XVII wieku zamek uległ zniszczeniu, ocalały jedynie wieża i kaplica. Wlatach 1824-1826 na wzgórzu wzniesiono budowlę w stylu neogotyku angielskiego z przeznaczeniem na więzienie. Funkcję tę pełnił do 1954. Po likwidacji więzienia i przeprowadzeniu prac remontowych zamek przeznaczono na cele kultury.
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
do porównania z postem 247 na zdjęciu poniżej pzedstawiam to co obecniej powstaje na ruinach zamku w Łowiczu, forumowiczom pozostawiam do interpretacji czy to co się dzieje jest dobre czy złe
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
do porównania z postem 247 na zdjęciu poniżej pzedstawiam to co obecniej powstaje na ruinach zamku w Łowiczu, forumowiczom pozostawiam do interpretacji czy to co się dzieje jest dobre czy złe
Byłem w Łowiczu 2 lata temu i widziałem jedynie kupę kamieni. Udało mi się nawet dostać na ogrodzony teren i pogadać z gościem, który siedział w przyległym baraku. Coś wtedy wspominał, że są plany odbudowy, ale "nie widziałem" tego swoją wyobraźnią.
A teraz widzę i jestem , ale również gratuluję dotychczasowych efektów.
Kolejnym odwiedzonym obiektem na trasie lubelskiej była Dąbrowica.
Znajduje się tu zamek Firlejów (a raczej to co z niego zostało, czyli widoczna na zdjęciu wieża) wzniesiony w XV wieku. W 1553 roku Piotr Firlej rozpoczął przebudowę zamku, kolejna rozbudowa miała miejsce w latach 1610-1630, a dokonała jej Anna z Firlejów Ponętowska. Dobudowano wtedy skrzydło północne, a dziedziniec od wschodu i południa zamknięto murem kurtynowym. Powstały również dwie ośmioboczne wieże. W 1694 roku pałac uszkodził pożar, a w początkach XVIII wieku został zniszczony. Poźniej rozebrano wieże zamkowe, a sam zamek rozparcelowano i sprzedano.
W chwili obecnej można zobaczyc tylko część jednej z wież oraz fragment muru wkomponowane w nową zabudowę budynku w którym mieści się Caritas.
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Zamek został zbudowany po nadaniu przez Zygmunta Augusta praw miejskich Maciejowicom. Posiadał on dwie baszty i mury obronne. Po zniszczeniach na jego gruzach w XVII wieku zbudowano klasycystyczny pałac, będący własnością Zbąskich lub Oleśnickich. Został zniszczony w 1794 roku w czasie bitwy maciejowickiej i odbudowany lub wzniesiony na nowo na początku XIX wieku dla Zamoyskich. Przebudowano go w drugiej połowie XIX wieku.
W tym palacu leżał ranny Kościuszko po przegranej bitwie, u stóp pałacu znajdują sie ruiny neogotyckiego pałacyku (na zdjęciu)
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment