przy piwku o ... średniowiecznych zamkach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    Nie musisz mi tłumaczyć na czym polega miejscowy plan zagospodarowania. Natomiast zauważ jedno - niezawisły sąd przyznał rację inwestorowi. Najwyraźniej nie było żadnego zapisu, który uniemożliwiałby mu rekonstrukcję.

    Comment

    • yendras
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.12
      • 2052

      No właśnie zastanawia mnie tutaj ta tajemnicza rola sądu. W tekście, który wkleiłeś z GW nie było ani słowa na ten temat. Czy chodzi o NSA, który np. ze względu na uchybienia formalne uchylił decyzję konserwatora, czy też właściciel obraził się na urzędnika i wytoczył mu proces cywilny ? Bo o merytorycznych rozstrzygnięciach problemów konserrwatorskich na drodze sądowej do tej pory jakoś nie słyszałem (choć szczerze mówiąc specjalnie dużo czasu na śledzenie takich informacji nie poświęcam i mogło mi coś umknąć). Poproszę więcej danych na ten temat.

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        O sąd pytaj Krzysia.
        Natomiast w tym tekście (i poprzednim, grudniowym) mowa jest o komisji przy wojewódzkim konserwatorze w Katowicach, która wydała zgodę w przeciwieństwie do konserwatora z Częstochowy.

        Comment

        • yendras
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.12
          • 2052

          Nie musisz mi tłumaczyć, że zebrała się komisja przy WKZ - czytałem. Natomiast zauważ jedno - sam przed chwilą powoływałeś się na sąd. w dodatku niezawisły, żeby argument był mocniejszy
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
          Nie musisz mi tłumaczyć na czym polega miejscowy plan zagospodarowania. Natomiast zauważ jedno - niezawisły sąd przyznał rację inwestorowi. Najwyraźniej nie było żadnego zapisu, który uniemożliwiałby mu rekonstrukcję.
          Last edited by yendras; 2005-04-01, 11:43.

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            Oparłem się na informacji Krzysia. Nie mam powodów, aby podejrzewać, że napisał nieprawdę.

            Comment

            • yendras
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.12
              • 2052

              Krzysiu, nie trzymaj nas w niepewności. Rola sądu - w dodatku niezawisłego sądu - w tej sprawie naprawdę mnie zainteresowała.
              Last edited by yendras; 2005-04-01, 12:10.

              Comment

              • sloniatko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1014

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                Moim zdaniem ma. Można zabronić prywatnemu właścicielowi niszczenia zabytków. Ale nie widzę najmniejszego powodu, dla którego nie mógłby ich odbudowywać, oczywiście zgodnie ze wskazaniami konserwatora.
                Dla mnie, stosując oczywiście pewne uproszczenie, odbudowa to też niszczenie zabytku.

                Natomiast jak wyglądać mają Bobolice po całkowitej rekonstrukcji można zobaczyć w oficjalnym serwisie zamku www.zamekbobolice.pl .
                Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                Comment

                • breslauer
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.05
                  • 2690

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
                  Dla mnie, stosując oczywiście pewne uproszczenie, odbudowa to też niszczenie zabytku.

                  Natomiast jak wyglądać mają Bobolice po całkowitej rekonstrukcji można zobaczyć w oficjalnym serwisie zamku www.zamekbobolice.pl .
                  Fajnie będą te Bobolice wyglądać. Na pewno przyjeżdżając w tamte okolice chciałbym oglądać zamek odbudowany, móc wejść na wieżę, itp, niż oglądać walącą się ścianę straszącą oczodołami otworów okiennych. Oczywiście pod warunkiem, że np. w holu byłaby ekspozycja informująca o historii obiektu wraz z ikonografią, w tym zdjęciami i rycinami sprzed odbudowy.

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Bardzo mi sie podoba propozycja odbudowy tego zamku, popieram

                    a jak może wygladać moim zdaniem udana rekonstrukcja to mozna zobaczyc na przykładzie odwiedzonego osttanio przeze mnie renesanswowego fortalicjum szlacheckiego
                    Last edited by becik; 2005-04-01, 13:26.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      Moim zdaniem zamek odbudowany w takiej formie będzie lepszym "świadectwem epoki" niż obecne ruiny. Sam dość długo byłem przekonany, że zamki wyglądały jak ten w Malborku

                      Comment

                      • sloniatko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.02
                        • 1014

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                        Moim zdaniem zamek odbudowany w takiej formie będzie lepszym "świadectwem epoki" niż obecne ruiny. Sam dość długo byłem przekonany, że zamki wyglądały jak ten w Malborku
                        Co do wygladu zamków, tylko w naszym kraju jest zachowanych, w całkiem niezłym stanie, kilkadziesiąt przykładów różnych typów zamku. Zresztą w taki odbudowanym zamku z reguły tylko zewnętrzne jest "świadectwem epoki". Wewnętrzne podziały są trudne, żeby nie powiedzieć że nie możliwe, do odtworzenia (bark materiałów źródłowych). Dlatego też dla mnie jest to całkowicie nowa forma obleczona tylko w stylizowaną na starą szatę.
                        Na koniec jeszcze jedna dygresja, myśle, że czas warownych zamków, podobnie jak wielu innych rzeczy, dawno już przeminął i nie nie należy ich wskrzeszać. Niech o ich świetnosci świadczy to co po nich pozostało, czasmi będzie to zamek zachowany w niemal nie zmienionej swojej pierwotnej formi, czasami zamek przekształcony na pałac, czasami pokryte roślinnością ruiny ruiny, a czasmi już tylko miejscowa tradycja przechowywujaca informację, że tu negdyś stał wspaniały zamek.i
                        Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                        Comment

                        • breslauer
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 2690

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                          a jak może wygladać moim zdaniem udana rekonstrukcja to mozna zobaczyc na przykładzie odwiedzonego osttanio przeze mnie renesanswowego fortalicjum szlacheckiego
                          www.dwor-anna.com.pl
                          Becik, dla mnie bomba. Przynajmniej nie jest to smętna ruina, ale żywe miejsce. Podoba mi się zwłaszcza na ich stronie to zestawienie właścicieli z różnych lat - widać, że w ten sposób została zachowana pewna ciągłość istnienia tego dworu.
                          I jak dla mnie jest to świetny pomysł na własny biznes.

                          Comment

                          • breslauer
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.05
                            • 2690

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
                            Co do wygladu zamków, tylko w naszym kraju jest zachowanych, w całkiem niezłym stanie, kilkadziesiąt przykładów różnych typów zamku. Zresztą w taki odbudowanym zamku z reguły tylko zewnętrzne jest "świadectwem epoki". Wewnętrzne podziały są trudne, żeby nie powiedzieć że nie możliwe, do odtworzenia (bark materiałów źródłowych). Dlatego też dla mnie jest to całkowicie nowa forma obleczona tylko w stylizowaną na starą szatę.
                            Na koniec jeszcze jedna dygresja, myśle, że czas warownych zamków, podobnie jak wielu innych rzeczy, dawno już przeminął i nie nie należy ich wskrzeszać. Niech o ich świetnosci świadczy to co po nich pozostało, czasmi będzie to zamek zachowany w niemal nie zmienionej swojej pierwotnej formi, czasami zamek przekształcony na pałac, czasami pokryte roślinnością ruiny ruiny, a czasmi już tylko miejscowa tradycja przechowywujaca informację, że tu negdyś stał wspaniały zamek.i
                            Nie bardzo rozumiem - co ma świadczyć o świetności warownego zamku: porośnięte chaszczami ruiny? Czy to ważne, jakie będą wnętrza? Może bardziej chodzi o to, że powiedzmy w miejscowości X zawsze stał zamek czy pałac i powinien on dalej być i powinien zostać odbudowany?
                            A nawet wskrzeszenie warownego zamku może być dobrym pomysłem na przyciągnięcie turystów. Poza tym nie da się ukryć, że odbudowany obiekt, w któym jest prowadzony jakiś hotelik czy restauracja, to kilka miejsc pracy dla miejscowej ludności ...

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
                              Becik, dla mnie bomba. Przynajmniej nie jest to smętna ruina, ale żywe miejsce. Podoba mi się zwłaszcza na ich stronie to zestawienie właścicieli z różnych lat - widać, że w ten sposób została zachowana pewna ciągłość istnienia tego dworu.
                              I jak dla mnie jest to świetny pomysł na własny biznes.
                              Dodam jeszcze że obecni własciciele naprawde dbają o historię, w pokojach restauracyjnych (raczej pokoikach) na scianach wiszą obrazki i ryciny przedstawiające historię dworu, dokumety (dotyczące dawnych włascicieli, naprawdę jest to prawie że hotel muzeum), od początkowej świetności az po ostatnie lata, po pożarze opisanym na stronie w latach 60-tych byłem zaskoczony tym co zostało, to były dosłownie zrujnowane i wypalone mury (takie jak obecne a la Bobolice). Odbudowano ten obiekt w latach 80-tych (tez widać jak - na stronie).
                              Bardzo miła obsługa oprowadziła nas po całym budynku pokazując wszystko to co mieli do pokazania, klimat jest urzekajacy. Gratuluję im również zachowanych oryginalnych łukowatych podziemi z widoczna cegłą gotycką, są tam zrobione tzw piwnice winiarskie i piwne gdzie w tak surowych klimatach mozna zasiąść i napić się jednego bądź drugiego. Dodatkowo w chwili bieżacej rekonstruują jeszcze głębsze podziemia które po adaptacji zostaną również udostępnione.
                              Uważam, że każdy kto będzie w Lublinie powinien odwiedzić te urzekające miejsce chociaż nawet na filiżankę kawy (tylko 5km).
                              Jak wywyołam zdjęcia oczywiscie też coś wrzucę.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • breslauer
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.05
                                • 2690

                                Tak dla przykładu: oto wieś Słupice w okolicach Ślęzy i Raduni na Dolnym Śląsku. W średniowieczu istniał tam dwór obronny, otoczony fosą, później przebudowany w stylu renesansowym. Jeszcze 12 lat temu mieszkali w nim ludzie - po wojnie został oczywiście przejęty przez PGR i zrobiono w nim mieszkania dla pracowników PGR-u. Fosa była zachowana. W jakiś czas po upadku PGR-u ludzi stamtąd wyprowadzono, a wtedy okoliczna hołota (bo inaczej tego nie można nazwać) zaczęła sobie brać z dworu co popadnie.
                                Tak oto wygląda dzisiaj - podkreślam, że jeszcze 12 lat temu był zamieszkany, tzn. istniały stropy, więźba dachowa, dach (podobno był ceramiczny, bardzo wysoki, unikatowy). I co - jakby ktoś kupił to, co zostało z dworu, to powinien go odbudować, czyli przywrócić mu dawny wygląd zewnętrzny, czy w imię "nie wskrzeszania tego, co przeminęło" lub w imię poglądu "odbudowa to też niszczenie zabytku" zostawić jak jest i czekać, aż pod wpływem wiatru i deszczu zawali się reszta?
                                Attached Files

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X