przy piwku o ... średniowiecznych zamkach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sloniatko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1014

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
    Czy to ważne, jakie będą wnętrza?
    Myśle, że bardzo ważne, gdyż nie można rozpatrywać oddzielnie zewnętrza i wnętrza, dopiero obie te części składały się na zamek. Jeżeli pójdziemy to odzielimy to nie uzyskamy nic więce jak tylko nowoczesny budynek "opakowany" w papier w stylu retro. Coś takiego powstało w Tykocinie, gdzie nawet zewnętrzna forma jest tylko swobodną wariacją architekta (nie zachowały sie widoki zamku pozwalające nawet na przybliżoną rekonstrukcję jego bryły).

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
    w miejscowości X zawsze stał zamek czy pałac i powinien on dalej być i powinien zostać odbudowany
    Co to znaczy zawsze, był okres kiedy zamku nie było potem go wybudowano i użytkowano a póżniej go opuszczono i popadł w ruinę, która stała sie częścią krajobrazu. Idąc Twoim tokiem rozumowania to miłośnicy lasów mogli by się domagać zalesiania wiekszej części obszaru naszego kraju bo kiedyś był on pokryty puszczą.

    [QUOTE=breslauer]A nawet wskrzeszenie warownego zamku może być dobrym pomysłem na przyciągnięcie turystów
    Ja chyba jestem inny turystą, gdyż raczej mnie przyciagają ruiny, które przy pewnej znajomosci histori miejsca pozwalają popracować wyobraźni.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
    Poza tym nie da się ukryć, że odbudowany obiekt, w któym jest prowadzony jakiś hotelik czy restauracja, to kilka miejsc pracy dla miejscowej ludności ...
    Jak wygląda "skomercjalizowany" Ogrodzieniec pisałem na początku tego tematu. Coś strasznego, wszedzie piwne parasole, na murach reklamy sponsorów, głośna muzyka - a gdzie klimat tego miejsca, czy o to Ci chodzi...
    Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

    Comment

    • breslauer
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.05
      • 2690

      Drugie zdjęcie Słupic.
      Attached Files

      Comment

      • sloniatko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.02
        • 1014

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
        Tak oto wygląda dzisiaj - podkreślam, że jeszcze 12 lat temu był zamieszkany, tzn. istniały stropy, więźba dachowa, dach (podobno był ceramiczny, bardzo wysoki, unikatowy). I co - jakby ktoś kupił to, co zostało z dworu, to powinien go odbudować, czyli przywrócić mu dawny wygląd zewnętrzny, czy w imię "nie wskrzeszania tego, co przeminęło" lub w imię poglądu "odbudowa to też niszczenie zabytku" zostawić jak jest i czekać, aż pod wpływem wiatru i deszczu zawali się reszta?
        Nie jestm aż tak radykalny , mnie raczej chodzi o obiekty typu Tykocin, Tropsztyn czy Bobolice. Tam naprawdę niewiele zostało
        Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

        Comment

        • breslauer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 2690

          Słoniątko: dla przykładu dałem Ci zdjęcia ze Słupic. Ty jako przykład negatywny dajesz Tykocin i jak rozumiem Bobolice. Becik jako kontrprzykład podał Dwór Anna. Jest takie porzekadło "Polak potrafi" - owszem potrafi odbudować jak Dwór Anna czy Bobolice czy Tykocin, potrafi też zrobić to, co się stało ze Słupicami. Nie ukrywam, że wolę tą pierwszą działalność, czyli odbudowywanie, jak to nazywasz "opakowywanie nowoczesnego budynku w papier retro".

          "Zawsze w danej miejscowości" znaczy od początku jej istnienia, bo przecież zazwyczaj najpierw powstawał dwór czy zamek, a dopiero później wokół niego pojawiało się osadnictwo.

          A co do Ogrodzieńca, to właśnie pewnie dzięki temu, że nie jest odbudowany wygląda tam tak, a nie inaczej (zresztą nie wiem, kto jest właścicielem). Gdyby w odbudowanym zamku mieścił się hotel czy restauracja gwarantuję Ci, że nie byłoby tam głośnej muzyki ani reklam na murach.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            Ad: Bobolice

            Właściciel skierował sprawę do sądu po wyczerpaniu drogi administracyjnej. Jaki to był sąd - nie pamiętam, mignęło mi to gdzieś w gazecie i nie zwróciłem na to większej uwagi.

            O ile dobrze poinformowała mnie rodzina - właściciel nie musiał "kupować" tego zamku, bo był on własnością jego rodziny wiele dziesiątków lat. Podobno przez wiele lat władza zabraniała robić cokolwiek przy zamku - był przecież "zabytkiem".

            Stan "trwałej" ruiny polegał na tym, że co kilka lat walił się kolejny kawałek murów. Taki sposób "ochrony" w ciągu kilkudziesięciu lat doprowadziłby do tego, że z "trwałej ruiny" zostałaby "trwała kupa gruzu".

            Jeśli mielibyśmy do wszystkich zabytków podchodzić tak ortodoksyjnie, jak niektórzy proponują, to nie wolnoby zalepić nawet dziury w tynku, bo nowy kawałek tynku byłby ingerencją w substancję zabytkową. A Stare Miasto w Warszawie należałoby ponownie wyburzyć, jest przecież zwykła atrapą.
            Last edited by Krzysiu; 2005-04-01, 16:37.

            Comment

            • biermann
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.09
              • 2552

              Zamieszczam to w tym temacie choć chyba powiniennem w dziale giełda . Posiadam broszurkę: 48 stron, kolorowa , 1/2 formatu A5, po angielsku pt.: "111 Castles, Chateaux and other selected historic buldings in the Czech Republic". Zawiera ona zdjęcie i krótki opis każdego z tych 111 obiektów, a na "rozkładówce" mapka z nimi. Mnie ten temat całkowicie nie interesuje. Natomiast interesuje mnie piwo albo etykiety i dla tego oczekuję propozycji - najlepiej na PW
              Last edited by biermann; 2005-04-01, 18:34.
              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

              Comment

              • yendras
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.12
                • 2052

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                Jeśli mielibyśmy do wszystkich zabytków podchodzić tak ortodoksyjnie, jak niektórzy proponują, to nie wolnoby zalepić nawet dziury w tynku, bo nowy kawałek tynku byłby ingerencją w substancję zabytkową. A Stare Miasto w Warszawie należałoby ponownie wyburzyć, jest przecież zwykła atrapą.
                Mylisz pojęcia. Zalepienie dziury w tynku nie jest rekonstrukcją, tylko konserwacją.
                A o warszawskiej Starówce już było w tym temacie.

                Comment

                • sloniatko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1014

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
                  A co do Ogrodzieńca, to właśnie pewnie dzięki temu, że nie jest odbudowany wygląda tam tak, a nie inaczej (zresztą nie wiem, kto jest właścicielem). Gdyby w odbudowanym zamku mieścił się hotel czy restauracja gwarantuję Ci, że nie byłoby tam głośnej muzyki ani reklam na murach.
                  Zatracił by tylko swój niepowtarzalny klimat, jaki mimo wszystko, ten zamek dla mnie posiada.
                  Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Sochaczew

                    Zamek został wzniesiony przez książąt mazowieckich w I poł. XIV wieku. Przebudowany prze Siemowita III Starszego i jego następców. Od XV wieku był siedzibą starostwa grodowego i powiatu. W latach 1600-1630 zbudowano tu od podstaw obronny zamek starościński, rozbierająć wcześniejszy z uwagi na zły stan. Został znisczony przez Szwedów w XVII wieku. W latach 1789-1790 starosta Kazimierz Walewski rozkazał rozebrać starsze budynki i przebudować je w pałac. Obecne ruiny tego pałacu przetrwały do dziś. Od ostatnich prac porządkowych w 1935 roku zamek nie doczekał sie prac konserwatorskich. Zachowały sie obecnie fragmenty murów i slady fosy
                    Attached Files
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • biermann
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.09
                      • 2552

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann
                      Zamieszczam to w tym temacie choć chyba powiniennem w dziale giełda . Posiadam broszurkę: 48 stron, kolorowa , 1/2 formatu A5, po angielsku pt.: "111 Castles, Chateaux and other selected historic buldings in the Czech Republic". Zawiera ona zdjęcie i krótki opis każdego z tych 111 obiektów, a na "rozkładówce" mapka z nimi. Mnie ten temat całkowicie nie interesuje. Natomiast interesuje mnie piwo albo etykiety i dla tego oczekuję propozycji - najlepiej na PW
                      Nieaktualne
                      "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                      Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                      Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                      Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                      Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Liw

                        Książęta mazowieccy wybudowali ceglany zamek na początku XIV wieku. W roku 1526 po wygaśnięciu dynastii książąt mazowieckich, kiedy zamkiem zarządzała księżna Anna nastapiła jego rozbudowa. Okres najwiekszej świetności to XVI wiek kiedy to zamek stał się własnościa Bony. Zniszczenie zamku jak i innych oczywiście miało miejsce podczas potopu szwedzkiego oraz wojny pólnocnej. Od tego momentu pozostaje w ruinie.
                        Do dziś przetrwały fragmenty murów obwodowych oraz ceglana wieża, mieszcząca obecnie muzeum
                        Attached Files
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          Warszawa - Zamek Ujazdowski

                          Kolejny nieco zapomniany warszawski zamek. Juz w XIII wieku istniał tu gród drewniano-ziemny jako jedna z rezydencji książąt mazowieckich. Później na jego miejscu wybudowano murowany zameczek. Po przyłaczeniu Mazowsza do Korony w 1548 roku rozbudowę zamku zaczęła Bona. Za panowania Zygmunta III Wazy zamek upiększono i zamieniono na letnią rezydencję. Zamek zniszczono podczas potopu szwedzkiego. Przeszedł on później w ręce Lubomirskich i nastąpiła kolejna przebudowa. Kolejny właściciel - król Stanisław August po raz kolejny przebudował zamek i zamienił go na koszary. W latach 1809-1939 mieścił sie tutaj szpital wojskowy. Spalony w 1939 roku. Odbudowano go XVIII-wiecznym kształcie. Obecnie mieści sie tu Centrum Sztuki Współczesnej
                          Attached Files
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • sloniatko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1014

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                            Kolejny nieco zapomniany warszawski zamek. Juz w XIII wieku istniał tu gród drewniano-ziemny jako jedna z rezydencji książąt mazowieckich. Później na jego miejscu wybudowano murowany zameczek. Po przyłaczeniu Mazowsza do Korony w 1548 roku rozbudowę zamku zaczęła Bona. Za panowania Zygmunta III Wazy zamek upiększono i zamieniono na letnią rezydencję. Zamek zniszczono podczas potopu szwedzkiego. Przeszedł on później w ręce Lubomirskich i nastąpiła kolejna przebudowa. Kolejny właściciel - król Stanisław August po raz kolejny przebudował zamek i zamienił go na koszary. W latach 1809-1939 mieścił sie tutaj szpital wojskowy. Spalony w 1939 roku. Odbudowano go XVIII-wiecznym kształcie. Obecnie mieści sie tu Centrum Sztuki Współczesnej
                            Małe uzupełnienie i sprostowanie:
                            Dokładna lokalizacja grodu książąt mazowieckich zwanego Jazdów nie jest znana. Sytuowano go w różnych miejscach: na terenie Ogrodu Botanicznego, na miejscu Zamku Ujazdowskiego lub w jego pobliżu a nawet na wzgórku poniżej skarpy przy obecnym Kanale Piaseczyńskim, wrzeszczcie (najbardziej prawdopodobne) na tarasie skarpy tuż nad obecnym budynkiem Starej Pomarańczarni. Ostatecznie został on zniszczony w 1281 roku podczas walk pomiędzy książętami mazowieckimi. Po tym wydarzeniu zdecydowano o przeniesieniu książęcej siedziby na nowe lepiej ufortyfikowane miejsce - obecny Zamek Królewski w Warszawie. Dalsze losy Jazdowa nie są zbyt jasne, najprawdopodobniej gród odbudowano i stanowił on ośrodek administracyjny pobliskiej osady lub osad.
                            Kolejna wzmianka w materiałach źródłowych odnosi się do roku 1516, kiedy to we dworze jazdowskim mieszkała księżna mazowiecka Anna z Radziwiłłów, wdowa po Konradzie III. Był to już jednak inny obiekt niż gród. Jego lokalizacji również nie znamy. Była to budowla drewniana, flankowana przez dwie murowane wieże i broniona od zachodu przez mur.
                            Następną rezydentką Jazdowa zwanego już Ujazdowem były królowa Bona. Urządziła ona tutaj swoją rezydencję (nowy dwór, ogrody i folwark). Lokalizacja nowego dworu jest sporna. Do niedawna uważano, że wznosił się w miejscu późniejszego drewnianego pałacu Anny Jagiellonki (na północ od obecnego Zamku Ujazdowskiego). Jednak ostatnio wysunięto hipotezę, że miejscem dworu Bonny miał być teren współczesnego Belwederu.
                            Po śmierci starej królowej ujazdowskie dobra odziedziczyła jej córka Anna Jagiellonka. Wzniosła ona nowy drewniany pałac. W 1578 roku w tym pałacu miało miejsce znaczące wydarzenie - ślub Jana Zamoyskiego i Krystyny Radziwiłłówny. Uroczystość tę uświetniła swoją wizytą para królewska Stefan Batory i Anna Jagiellonka, i premiera "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego.
                            Obecny Zamek Ujazdowski został wzniesiony w 1624 przez króla Zygmunta III Wazę, który w związku z przeniesieniem stolicy z Krakowa do Warszawy roku rozpoczął budowę swojej prywatnej rezydencji.

                            Uff, ale się napisałem ale mam nadzieję, że to choć trochę przybliży niebyt znaną histotorię tej części Warszawy.
                            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              Tykocin

                              No i obiekt z mojej ostatniej trasy po zamkach Podlasia - Tykocin.
                              Zamek został zbudowany w XV w. przez wojewodę Marcina Gasztołda na miejscu dawnego, drewnianego grodu z XIV w. Rozbudowany przez króla Zygmunta Augusta w latach 1550-82. Mieścił główny arsenał Rzeczypospolitej. W latach 1611-32 przebudowany przez starostę Wiesiołowskiego i otoczony fortyfikacją z bastionami. Został on zniszczony podczas wojen szwedzkich w 1656r. Zamek odbudował Stefan Czarniecki, który tykocińskie dobra otrzymał za zasługi wojenne. Częściowo odbudowany w 2 połowie XVII w. Zamek był zamieszkały do pożaru w 1734 roku. W 1750 zaczęto jego rozbiórkę, a resztę zniszczeń dokonała powódź w 1771. W czasie I wojny światowej rozebrany przez wojska niemieckie.
                              Obecnie zamek jest odbudowywany przez prywatnego przedsiębiorcę z Białegostoku, który zamierza otowrzyc w nim muzeum oraz hotel z restauracją.
                              Zamek tykocki jest typowym przykładem odbudowy z niczego, jak to wychodzi oceńcie sami. Dodam jeszcze, że oryginalne ruiny są na pierwszym planie oraz są uwidocznione i wkomponowane w bryłę nowego budynku.
                              Attached Files
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • becik
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍼🍼
                                • 2002.07
                                • 14999

                                Szczuczyn

                                Miejscowość położona ok 15 na zachód od Grajewa.
                                W wypadku Szczuczyna moje informacje są bardzo znikome. Na terenie d. POM-u (Państwowy Ośrodek Maszynowy) znajdują się ruiny dawnej rezydencji Szczuków najpierw zamek (1687-1690) przebudowany następnie na pałac (1705-1709). Został zniszczony w czasie wojny pólnocnej w 1712 roku. Jak widać żywot tej rezydencji do długiego nie należał.
                                Obecnie zachowały sie fundamenty, które są systematycznie odkrywane (jeszcze rok temu w tym miejscu były drzewa i chaszcze i znalezienie chociażby kawałka muru graniczyło z cudem). Na szczęscie władze miasta zamierzają z czasem uporządkować i wyeksponować teren ruin.
                                Attached Files
                                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X