Melanże piwne...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kangurpl
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.03
    • 2660

    #31
    Odp: nie na temat...

    e-prezes napisał(a)
    a tak na marginesie... cyborg ma jakąś płeć?? i program, ew. priorytety
    Czyżbyś nie miał przyjemności poznać Marceliny
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19261

      #32
      z całym szacunkiem, ale nie

      Comment

      • cielak
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 2890

        #33
        [QUOTE]żąleną napisał(a)
        ...Z melanży pijałem tylko tanie wina. Wstrząśnięte, nie mieszane...

        Ja do tego dodam jeszcze "kruszona". Dla nie obeznanych, to dawniej był taki jak by drink. Najpierw w butelce po śmietanie ,a póżniej po oranżadzie Po tym wynalazku to dopiero była jazda!
        Last edited by cielak; 2004-11-07, 01:10.
        zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #34
          cielak napisał(a)
          ...Ja do tego dodam jeszcze "kruszona". Dla nie obeznanych, to dawniej był taki jak by drink. Najpierw w butelce po śmietanie ,a póżniej po oranżadzie...
          Gwoli ścisłości - kruszon peerelowski, modny w na przełomie lat siedemdziesiatych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, był tanim melanżem na bazie spirytusu i owoców cytrusowych, a jego głównym atutem była dobra dostępność przy małej porcji i niskiej cenie. Natomiast kruszon klasyczny to staropolski melanż na bazie białego wina węgierskiego i świeżych owoców, niekiedy wzmacniany niewielką dawką okowity, leżakowany i podawany z lodem.

          Comment

          • cielak
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 2890

            #35
            [QUOTE]Krzysiu napisał(a)
            [B]Gwoli ścisłości...

            ...dodam że chodzi o tego mniej wyszukanego w smaku kruszona.
            zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

            Comment

            • solfernus
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.08
              • 1025

              #36
              Melanże piwne

              Mmm, pamiętam kruszona, wcale nie byl taki zły
              A oto specjalnie dla Cyborga przepis na piwną wódkę:
              2 piwa 0,5 l jasne
              0,5 l spirytusu 95%
              0,5 szklanki kawy neski rozpuszczalnej
              0,5 szklanki cukru
              Kawę zalać wodą i wlać do mocno podgrzanego piwa z cukrem.
              Nie zagotować!!! I na samym końcu dodac spirysus.
              Rozlać do butelek, schłodzić i poczekać aż sie przegryzie.
              Zamiast jasnego piwa można zastosować portera i wtedy nie trzeba dodawać kawy.
              Napój testowałem osobiście i mam sie ok
              Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

              Comment

              • lzkamil
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.01
                • 3611

                #37
                Krzysiu napisał(a)
                Gwoli ścisłości - kruszon peerelowski, modny w na przełomie lat siedemdziesiatych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, był tanim melanżem na bazie spirytusu i owoców cytrusowych, a jego głównym atutem była dobra dostępność przy małej porcji i niskiej cenie. Natomiast kruszon klasyczny to staropolski melanż na bazie białego wina węgierskiego i świeżych owoców, niekiedy wzmacniany niewielką dawką okowity, leżakowany i podawany z lodem.
                Jeszcze w Lodzi na polibudzie pomagalem organizowac wymiane studencka i co roku najwiecej przyjezdnych mielismy z Hiszpanii. Czesto sie odbywaly Sangria Party. Musze powiedziec ze ta nasza sangria bardziej przypominala kruszona staropolskiego niz peerelowskiego Jedyne roznice to
                a) zamiast bialego wina wegierskiego - wszystkie mozliwe rodzaje win bialych i czerwonych jakie kto przyniosl (ale nie jaboli )
                b) brak lezakowania, spozywanie na biezaco
                Za to swieze owoce, sowity dodatek okowity i podawanie z lodem jak najbardziej!
                Lepszy jabol pod okapem
                niż GŻ, CP i KP !


                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                Comment

                • cyborg_marcel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 3467

                  #38
                  polecam melanż, który zaraz pewnie oburzy część Forum : dużo piwa z dużą ilością Xanaxu (coś jak Prozac) - dziwne stanu i sen gwarantowane, za to na drugi dzień - świat jest jeszcze dziwniejszy
                  Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                  Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #39
                    Dziwnego paliwa wymagają te nowoczesne cyborgi Ciekawe, co by na to Robocop powiedział

                    Comment

                    • cyborg_marcel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 3467

                      #40
                      Robocop to przy mnie pikuś! Śmiem podejrzewać, że nie wytrzymałby połowy mieszanek i połowy przygód, jakie ja znosłam! Udało mi się nawet kiedyś siłować na dwie ręce na raz z dwoma facetami i tak łatwo nie mieli
                      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #41
                        Bo to tylko amerykańska namiastka była. A Tyś solidnym PRL-owskim dziełem Ku chwale Ojczyzny Ludowej!

                        Comment

                        • cyborg_marcel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 3467

                          #42
                          oj, tu masz chyba rację - pierwsze piwo w wieku lat 3 na własne życzenie, potem latanie po knajpach, gdzie jedynym szkłem była literatki, a to wszystko jeszcze w przedszkolu - Arnie wymiękłby, gdyby mnie spotkał
                          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            #43
                            Dzieci nasze i wnuki będa o Tobie czytać w podręcznikach do historii W dziale o walce z imperializmem

                            Comment

                            • cyborg_marcel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 3467

                              #44
                              oby! jeżeli przedtem sama się nie wykończę, bo przy braku konkurencji największym wrogiem cyborga jest sam cyborg
                              i w końcu mogę trafić na melanż, który mnie zwali z nóg (o ile taki istnieje, to na pewno go kiedyś wymyślę) i już nie wstanę
                              ale póki co
                              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                              Comment

                              • becik
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍼🍼
                                • 2002.07
                                • 14999

                                #45
                                cyborg_marcel napisał(a)
                                (...)i w końcu mogę trafić na melanż, który mnie zwali z nóg (o ile taki istnieje, to na pewno go kiedyś wymyślę) i już nie wstanę
                                ale póki co
                                zawitaj do Baryłki na drink T-34
                                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X