what? a gdzie to?
Melanże piwne...
Collapse
X
-
Na Rynku Mariensztackim (od placu Zamkowego, schodami przy kościele św. Anny w dół, wzdłuż trasy WZ).
T-34 to sowiecki czołg, zasłużony w czasie wojny z hitlerowskim najeźdźcą . W skład drinka pewnie wchodzi ładunek z pocisków ppanc i ropa z baku "Rudego 102"...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
cyborg_marcel napisał(a)
akurat to jest jedna rzecz, której nigdy nie robię - w całej swojej bezkresnej głupocie zachowuję resztkę godności i miodu pitnego nigdy z niczym nie mieszam...Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
A nieprawda... (no, może trochę prawda, ale nie do końca ).
Polski tytuł brzmi "Nigdy nie mów nigdy więcej" i nawet jest wiernym tłumaczeniem oryginalnego.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
apropos melanzy...
Moze znacie serie parodii Bonda - Austin Powers? Oslabil mnie uprzyzwoicony na sile tytul jednej czesci, 'The spy who shagged me' (wzorowane na 'The spy who loved me') na polski przetlumaczyli jako 'Szpieg ktory nie umiera nigdy' (nawiazanie do 'Tomorrow never dies'). Juz nie przesadzajmy, w koncu np. 'Szpieg ktory mnie przelecial' chyba by sie nadawal do publicznego rozpowszechnianiaLast edited by lzkamil; 2004-11-15, 20:00.Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
może i nie melanż piwny, ale wczoraj po hektolitrach Beaujolais, nastąpił czas na choć jedną małą mieszankę - tym razem była już uprzednio spreparowana, nazywała się Dolly (od operetki czy od owieczki?) i w skład wchodziły: białe wino, gin i grenadine = całkiem, całkiem...Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
nie kombinuj tylko bądź twardziel i do Baryłki na T-34Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment