Kto Wam się śnił?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #61
    A ja często jeżdżę samochodem ( w przeciwieństwie niż na jawie). To na pewno ma coś wspólnego z seksem - w samochodzie przecież jest rączka zmiany biegów
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • fteo
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 1139

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
      A ja często jeżdżę samochodem ( w przeciwieństwie niż na jawie). To na pewno ma coś wspólnego z seksem - w samochodzie przecież jest rączka zmiany biegów
      Podobno Freud dopatrywał się podtekstów czysto seksualnych w bajkach, np. w "Królowej Śniegu" czy "Królewnie Śnieżce".
      Ciekawą wersję "Królewny Śnieżki" przedstawił Łysiak w swojej sztuce raczej nie teatralnej.
      http://lotnictwo.net.pl/
      http://www.flightradar24.com/
      http://www.airshow.sp.mil.pl/

      Comment

      • easy
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2003.04
        • 204

        #63
        rzecz dzieje się nad jeziorem. Plaża, słońce. Skład osobowy: ja i Albeertos, Gosia z Łukaszem i synkiem (niektórym na Forum znani) i jeszcze jedna para znajomych z dzieckiem, i siostra Gosi. Wszyscy leniuchują opalając się. Łukasz idzie popływać w jeziorze, a ja (nie posiadająca takowej zdolności jak umiejętność pływania) postanawiam sobie popatrzeć. Łukasz pływa, a ja widzę jak od tyłu nadpływa wielki lew. Zrywam się i macham, ale Łukasz nie zwraca na mnie uwagi. Lew podpływa do niego od tyłu, rozdziawia paszczę i ... zjada górną połowę Łukasza, po czym zadowolony odpływa.
        Oczywiście na brzegu tragedia straszna, zamieszanie... Po jakimś czasie Gosia (żona Łukasza) i jej siostra postanawiają w ramach żałoby... przepłynąć 200 metrów stylem motylkowym (to w tym śnie wg mnie jest najlepszym motywem!!! skąd mi się akurat wziął styl motylkowy..?) Wchodzą do jeziora i odpływają...
        Była jeszcze jakaś końcówka, ale pamiętam ją mgliście, więc nie będę pisać...
        Sen miał miejsce kilka miesięcy temu i dotąd nie pobił go nikt ze znajomych.
        Przyciągam piwne magnesy... :-)

        Comment

        • fteo
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 1139

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika easy
          Po jakimś czasie Gosia (żona Łukasza) i jej siostra postanawiają w ramach żałoby... przepłynąć 200 metrów stylem motylkowym (to w tym śnie wg mnie jest najlepszym motywem!!! skąd mi się akurat wziął styl motylkowy..?) Wchodzą do jeziora i odpływają...
          Styl motylkowy wziął się pewnie od Otylki
          http://lotnictwo.net.pl/
          http://www.flightradar24.com/
          http://www.airshow.sp.mil.pl/

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            #65
            Wyjeżdżam z Warszawy – Matka chora, na drugim końcu Polski, jakieś tam straszne rzeczy… Iron w ramach odwetu pożycza od znajomego (Sebastiana) zawrotną sumę pieniędzy. Sebastian nie jest jednak zwykłym znajomym – pożyczać pożycza, ale najpierw z delikwentem przepija znaczną część gotówki, a następnie żąda jej zwrotu. Brak natychmiastowego zwrotu 100% gotówki – kulka w łeb. I nie ma żadnych ulg. Jadę więc sobie pociągiem do Mamy, a tu telefon od mojej przyjaciółki (która dla odmiany we śnie jest dziewczyną tego znajomego) z informacją, że Maciek (tzn. Iron ) ma kłopoty. Ja przerażona błagam Jowitę o pomoc, rozmowę z Sebastianem, może to coś pomoże – sama nic nie mogę zrobić. Dojeżdżam do Mamy, dowiaduję się, że już jest lepiej – więc w pociąg i do Maćka. Po drodze dzwonię i do Sebastiana (który z kamiennym spokojem odpowiada mi, że Maciek już jest praktycznie martwy) i do Jowity (która na mnie jeszcze krzyczy, że przeze mnie pokłóciła się z Sebastianem). Dojeżdżam do Warszawy, kiedy mija godzina spłaty długu. Już czuję, że nie mam po co jechać, ale jadę – chcę Sebastianowi chociaż dać po mordzie. Dojeżdżam – wpadam do wielkiej sali, całej zabryzganej krwią, wszędzie leżące ludzkie zwłoki, a za długim stołem pełnym różnego rodzaju alkoholi siedzi zadowolony Sebastian. Zanim poszukałam zwłok Maćka – lecę do Sebastiana – łapię go za koszulę, coś wrzeszczę…
            Nagle otwierają się boczne drzwiczki, z których wychodzi Iron.
            -Jak Ci się to udało? – pytam.
            -A… znalazłem pieniądze na ulicy – odpowiada On.

            Comment

            • iron
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.08
              • 6765

              #66
              Chciałem jeszcze zaznaczyć, że razem z Sebastianem piłem te alkohole na stoliku, tylko na chwilkę do kibelka poszedłem
              Last edited by iron; 2005-02-23, 12:19.
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • bahtol
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.10
                • 331

                #67
                No muszę przyznać, że takiego snu to się raczej po Ironie spodziewałem, ale widać że Małażonka nieco klimatem się zaraziła.
                =bahtol=

                Comment

                • kubciu
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2003.02
                  • 438

                  #68
                  Chętnie wypowiedziałbym się w tym temacie ,ale dzisiaj spałem raptem ok. 50 minut więc chyba nic by mi się nawet nie zdąż yło przyśnić

                  Comment

                  • kubciu
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.02
                    • 438

                    #69
                    Za chwilę idę się zdrzamnąć chwilę więc może wieczorem będę miał co do powiedzenia

                    Comment

                    • Ark
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2003.04
                      • 414

                      #70
                      Taka mieszanka obłędu z różnymi idiotyzmami jak dziś to jeszcze nigdy mi się śniła. Z pięć razy się budziłem i nawet Tool o trzeciej nad ranem nie ukoił skołatanych nerwów
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #71
                        Małażonko toż to film "Biegnij Lola, biegnij" w nowej wersji

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #72
                          Mnie dziś w robocie, w nocy głowa poleciała i śniły się straszne głupoty. Niby że w pracy nagle wszystkie urządzenia nowe, ściany pomalowane a w koło chodzą prezydenci USA Carter, obydwaj Bushowie, Nickson i naja conajwyżej 1 metr zwrostu. A szukali Regana i nie reagowali na informację, że on zmarł.
                          A wszystko to w ciągu 20 minut snu.
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19269

                            #73
                            dawno, dawno temu, gdy nie robiłem jeszcze piwa domowego, jeszcze mało wypiłem piw wszelakich, a Czechy jawiły mi się jako raj na ziemi śniły mi się non stop wizyty w knajpkach w których zawsze można było się czegos fajnego napić. od dawna nie miałem takich fajnych snów, a jak mi się śni, że odwiedzam sklep czy knajpę to naprawdę nie jest czym osuszone gardło napełnić

                            Comment

                            • albeertos
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.10
                              • 2313

                              #74
                              A mnie się dzisiaj śniło zwycięstwo Lecha Poznań nad Realem Madryt 5-1
                              Ze szczegółów pamiętam że po 15 minutach było 3-0, do przerwy 4-0, bramkę dla Realu strzelił Owen (dla Lecha nie pamiętam, ale jedną chyba wpakował Nawrocik z bardzo bliska). Mecz odbył się na boisku KS Przemysław Poznań , a Zidane wchodząc na murawę przed meczem, przybił mi piątkę.

                              Ten sen to chyba skutek oczekiwania na dzisiajsze derby Lech-Amica, po półrocznym poście od kibicowania na stadionie
                              No i dobry prognostyk przed dzisiejszym meczem
                              (_)>
                              Nigdy się nie poddawaj!!!
                              Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                              Lech jest tam gdzie jego wiara
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              • Ahumba
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.05
                                • 9081

                                #75
                                Dziś w nocy śnili mi się Iron oraz małażonka i wspaniale przez nich przygotowana giełda w Ciechanowie wraz z imprezami okołogiełdowymi, na których bosko się bawiłem z Żoną-Taxi
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X