Sposób na nerwy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sloniatko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1014

    #46
    Bo trzeba było napić się zimnego piwka a nie jakiś gorących wynalazków .
    Zdrowia życzę
    Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      #47
      jestem abstynentką od Warsztatów i lekko nerwowy tydzień miałam, więc saper pełną parą, a do tego nauka ekonomii i angielskiego - trochę pomaga...
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #48
        cyborg_marcel napisał(a)
        Wordowi temu z Microsoftu, czy temu rozdającemu prawa jazdy?
        Temu z majkrosoftu.

        Comment

        • cyborg_marcel
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 3467

          #49
          i co podziałało, jak mu nawrzucałeś? jak nie - to wezwij Cyborga, mi kompy nie śmią podskakiwać zbytnio
          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #50
            Z wielką złością musiałem się poddać. Zwykle wygrywam, ale tym razem nie zdołałem.

            A robiłem tabelę w formularzu urzędniczym. Potrzebowałem wstawić puste pole tekstowe obok fragmentu tekstu - takie do zaznaczenia krzyżykiem przez wypełniającego. No i w jednej tabeli udało mi się ustawić to pole idealnie obok tekstu, a w drugiej za każdym razem, gdy wstawiałem pole, fragment tekstu leciał dwa milimetry do góry. Grzebałem chyba we wszystkich w opcjach, replikowałem tabelę (bez skutku, kopiowała się bez tych pól tekstowych). Znalazłem odpowiednie funkcje, ale Word nic sobie nie robił z mojego pstrykania. Owszem, zaznaczał że zmieniono ustawienia, ale tekst na stronie miał to głęboko gdzieś.

            Może to tylko szczegół, ale dla ambicjonalnego pedanta strasznie wkurzający.

            Comment

            • Ark
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.04
              • 414

              #51
              Ja, jak jestem wkurzony (co nieczęsto się zdarza) aplikuję sobie jakiś 10 kilometrowy spacerek, a po powrocie do domu dobre piwko i dobra muzyka (im głośniej tym lepiej).
              Dziś to zastosowałem. Przeprowadziłem inspekcję okolicznych wiosek i lasów a teraz w domu lwówek (trafiony po drodze) i Lost Paradise oraz Icon kapeli Paradise Lost.
              Pomogło.
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                #52
                Ark, nie podlizuj mi się muzycznie, bo i tak nic Ci nie pomoże
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • Chris
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.05
                  • 812

                  #53
                  Jeden gość mnie dzisiaj tak wk... ,że nie dałem już rady...no i nawrzucałem mu.Gdyby nie przyjaciółka to...ojoj
                  chickkiller :)

                  Comment

                  • cyborg_marcel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 3467

                    #54
                    sposobem na nerwy może też być znalezienie jakiejś ofiary i pójście na niewinną randkę, tak żeby nie mieć czasu pomyśleć ani powiedzieć o wkurzających rzeczach/osobach, tylko patrzeć w oczy i patrzeć...
                    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #55
                      Ja od pewnego czasu jaki mam już takiego super nerwa, kupuję sobie płytę. Ostatnio dzięki nerwom zaopatrzyłem się Ziyo (dwie pierwsze płytki). Sposób dobry, o ile nie jest się zbyt nerwowym, bo groziłoby to chyba bankructwem.
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • may
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.01
                        • 1508

                        #56
                        cyborg_marcel napisał(a)
                        sposobem na nerwy może też być znalezienie jakiejś ofiary i pójście na niewinną randkę, tak żeby nie mieć czasu pomyśleć ani powiedzieć o wkurzających rzeczach/osobach, tylko patrzeć w oczy i patrzeć...
                        To fakt. Niewinna randka to dobry sposóba na unerwione nerwy

                        Comment

                        • cyborg_marcel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 3467

                          #57
                          Ziyo - ojojoj... lata mojej młodości... "Tylko Tobie, tylko Tobie dam... Magiczne słowa są właśnie poto, żeby uciec stąd..."

                          tak, ale niewinna randka może być niestety stresogenna... siedzę wpatrzona facetowi w oczy i słucham jego wywodów, a on do mnie "co się tak na mnie patrzysz?" - czas pryska, welcome to madness!
                          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                          Comment

                          • may
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.01
                            • 1508

                            #58
                            cyborg_marcel napisał(a)
                            tak, ale niewinna randka może być niestety stresogenna... siedzę wpatrzona facetowi w oczy i słucham jego wywodów, a on do mnie "co się tak na mnie patrzysz?" - czas pryska, welcome to madness!
                            A może to wyglądało zupełnie inaczej, romantyczniej: dlaczego tak patrzysz? Wówczas czar nie pryska ale trwa dalej...

                            Comment

                            • cyborg_marcel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 3467

                              #59
                              nie wiem, ale wychodzi na to, że faceci się stresują, jak im czasie cyborg bacznie przygląda w trakcie ich wywodu, a ja temu śmiertelnikowi nawet żadnego skanu nie robiłam, żadnych detektorów czy noktowizjera, nic!
                              normalnie nic, tylko iść i się grzańcem na tę zimę i na te nerwy upić!
                              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                              Comment

                              • adam16
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.02
                                • 9865

                                #60
                                Z tym patrzeniem coś jest na rzeczy. Ja dawno, dawno, dawno temu słyszałem też dlaczego TAK patrzę, i że może nie powinienem TAK patrzeć
                                Browar Hajduki.
                                adam16@browar.biz
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X