Kulturystyka,fitness,siłownia lub poprostu ćwiczenia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chris
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.05
    • 812

    #31
    Marusia napisał(a)
    Mięso jem, ale tyle co nic - rzadko. Wędliny praktycznie w ogóle nie używam.
    Ale utopence wcinam

    Wzrost 166, waga 60 kg (niektóre wagi podają 58, ale wiem, że kłamią)
    hehe już pewnej bliskiej mi osobie,o identycznych parametrach układałem ćwiczonka i diete,wiec z Tobą nie powinno być problemu...tylko tak na początek:czy bedziesz mogła sie przyzwyczaić do jakiejś chudej wędliny ? Bo oprócz serów,ryb,mięs,ryżu,jajek,jogurtów itp. trzeba coś wiecej jesćDo tych rzeczy trzeba wyjątkowego poświecenia...ja na szczeście właśnie mam przerwe regeneracyjną i lecze kontuzje,wiec nie przestrzegam swojej dietki i tak bedzie do nowego roku
    Last edited by Chris; 2004-12-20, 18:17.
    chickkiller :)

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      #32
      Chris, robiłam coś w stylu, cytując Becika, bezkręgowców - stąd skontuzjowane kolana (za dużo na gryf wrzucałam i se spokojnie przysiadziki cykałam np.)
      nie, nie wyglądałam nigdy jakby babochłop (t.zn. zawsze mniej więcej wyglądałam tak jak teraz, tyle że byłam umięśniona i więcej ważyłam), ale silna byłam
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • Chris
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2004.05
        • 812

        #33
        cyborg_marcel napisał(a)
        Chris, robiłam coś w stylu, cytując Becika, bezkręgowców - stąd skontuzjowane kolana (za dużo na gryf wrzucałam i se spokojnie przysiadziki cykałam np.)
        nie, nie wyglądałam nigdy jakby babochłop (t.zn. zawsze mniej więcej wyglądałam tak jak teraz, tyle że byłam umięśniona i więcej ważyłam), ale silna byłam
        Taka odpowiedź nakłania mnie do spytania,czy tylko siady robiłaś? No i oczywiscie jaki ciężar stosowałaś? znałem kiedyś kobitke 150cm wzrostu i w szoku byłem jak siady robiła,pewnie jak zobaczyłbym to w Twoim wydaniu to też bym padł
        chickkiller :)

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #34
          Chris, literówka mi się zrobiła - mam nie 189, a 180 centymetrów wzrostu.

          Becik, różne typy można spotkać na siłowni. Niektórzy odbudowują mięśnie po chodzeniu w gipsie, niektórzy budują masę mięśniową na potrzeby swojego sportu (np. na siłowni przy Karowej pakuje sporo karateków z pobliskiej sekcji). Niektórzy się pudzianizują.

          Comment

          • adam16
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.02
            • 9865

            #35
            żąleną napisał(a)
            ... Becik, różne typy można spotkać na siłowni. Niektórzy odbudowują mięśnie po chodzeniu w gipsie, ...
            Po trzydziestce też? Bo jeśli tak to chyba jednak kanapizmu nie powinienem uprawiać. Przyjdzie mi się pudzinować?
            Browar Hajduki.
            adam16@browar.biz
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

            Comment

            • Chris
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2004.05
              • 812

              #36
              adam16 napisał(a)
              Po trzydziestce też? Bo jeśli tak to chyba jednak kanapizmu nie powinienem uprawiać. Przyjdzie mi się pudzinować?
              Pudzianują sie tylko osoby o małym współczyniku inteligencji lub tacy którzy chcą osiągnąć sukces na skale Polski czy Światową.Do tego jest potrzebne także dużo kasy...Ale jesli chodzi o Twój wiek to powiem że byłbyś nieco powyżej średniej wiekowej,osób przychodzących na siłownie Ale u siebie na siłce widziałem osoby po 50 i też dawali radyPZDR
              chickkiller :)

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #37
                Chris_1987 napisał(a)
                czy bedziesz mogła sie przyzwyczaić do jakiejś chudej wędliny ? Bo oprócz serów,ryb,mięs,ryżu,jajek,jogurtów itp. trzeba coś wiecej jesćDo tych rzeczy trzeba wyjątkowego poświecenia...
                Bardzo chętnie, to, że nie jadam, to nie znaczy, że nie lubie - po prostu bardziej lubię sery


                Wyjątkowe poświecenia Nie strasz Ja chcę tylko trochę lepiej wygladać, a nie odrazu jakiś wyczyn
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • cyborg_marcel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 3467

                  #38
                  a ja tam Pudziana lubię, widziałam np. jego wywiad z panią Domagalik i dobrze chłopak wypadł... w tym co robi, jest dobry.

                  Chris> ogólnie budowałam masę mięśniową całego ciała czyli można to nazwać kulturystyką, a że byłam najczęściej jedyną kobietą na sali i do tego wredną i czepiającą się techniki, to były dwa obozy: 1. ci, których bawiłam, 2. ci, którzy mnie unikali

                  nie szłam na ilość, tylko na jakość, więc wiele powtórzeń z małymi obciążeniami - bo nie sztuką jest wyrwać raz 100kg i szpanować tym kolegom, jak to niektórzy panowie mają w zwyczaju...

                  kolana mam rozwalone, bo próbowałam, z jakim obciążeniem uda mi się chociaż 10 przysiadów zrobić... (rekord: niemalże 2 razy waga ciała)

                  mój szpan młodzieńczy ograniczał się do jechania latem tramwajem w koszulce bez rękawów na "Statuę Wolności" (trzymając się czegoś nad głową) i miałam satysfakcję, jak ludzie się gapili na moje bi- i tricepsy
                  Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                  Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    adam16 napisał(a)
                    Po trzydziestce też? Bo jeśli tak to chyba jednak kanapizmu nie powinienem uprawiać. Przyjdzie mi się pudzinować?
                    To co, zaczynamy od dzisiaj i porównujemy się na zlocie?

                    PS Źle napisałem, po trzydziestce można przybrać na masie mięśniowej, ale dużo więcej trzeba w to włożyć wysiłku.
                    Last edited by żąleną; 2004-12-21, 13:27.

                    Comment

                    • Chris
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2004.05
                      • 812

                      #40
                      Żąleną!Mam nadzieje że jajka jesz Skoro nie jesz mięsa ani ryb to bedziesz musiał nadrobić to wszystko zwiększoną ilością sera białego w diecie,ale skoro lubisz to:
                      Śniadanie:
                      Szklanka mleka,60g płatków (1.5 garści),3 kromki chleba,3 grube plastry sera białego chudego lub półtłustego,ewentualnie 2 jajka
                      Drugie śniadanie:
                      4 kromki chleba,2 łyżeczki masła,no i wypada na to że ser,chyba że jesz jakieś sojowe rzeczy.
                      Obiad:
                      woreczek ryżu,300g sera,0.4l jogurtu
                      Podwieczorek:
                      woreczek ryżu,200g przyrządzonych kotletów sojowych,200g gotowanych warzyw (brokuły,marchew,warzywa strączkowane itd)
                      Kolacja:
                      2 żółtka i 4 białka smażone,3 kromki chleba,0.4l jogurtu .
                      To by było na tyle jeśli chodzi o diete...szkoda że nie jesz mięsa bo wtedy możnaby wiecej pokombinować.Dodam że te posiłki powinieneś spożywać co ok3 godziny,wiem że jest to kłopotliwe,ale możliwe do wykonania.Fajnie by było jakbyś założył gg lub wysłał mi nr PW,a wtedy bede mógł uzgodnić pare rzeczy w związku z treningiem i ewentualnie skorygować jakieś elementy w diecie.
                      chickkiller :)

                      Comment

                      • Chris
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.05
                        • 812

                        #41
                        No i zapomniałem dodać że w tej diecie nie stosuje sie soli i nalezy pić przynajmniej 2-3 litry wody dziennie
                        chickkiller :)

                        Comment

                        • Hannibal
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.03
                          • 1426

                          #42
                          Latem uwielbiam chodzić po górach, i to bardzo intensywnie, jeździć na rowerze, biegać, ruszać się na działce. Przez cały rok lubię chodzić po schodach , robić pompki (na jednej i na dwóch rękach), podciągać się na drążku. Coś by się na pewno jeszcze znalazło, ale to chyba większość. Co do diety polecam dietę mnichów benedyktyńskich: 7 obfitych posiłków + 5 miar piwa dziennie. 7 posiłków to może spożywam, ale nie zawsze obfitych, chociaż moje dzienne spożycie kalorii z reguły waha się w okolicach 3,5 do 4 tys kalorii. A co do 5 miar, to na dzisiejsze czasy ciężka sprawa
                          "All the good things for those who wait"

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #43
                            O k... , ja na takiej diecie przekręciłbym się w tydzień. Jak nie wrąbię dziennie pół kilo mięsa, to się źle czuję.

                            Comment

                            • Chris
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.05
                              • 812

                              #44
                              Krzysiu napisał(a)
                              O k... , ja na takiej diecie przekręciłbym się w tydzień. Jak nie wrąbię dziennie pół kilo mięsa, to się źle czuję.
                              Uwierz mi że ja podobnie dużo mięsa jem...ale kolega Żąleną wybrał inną drogę i żywi sie innymi pokarmami.A wiele łatwiej byłoby zestawić diete w której jest mięso...poza tym zawiera najwiecej białka pełnowartościowego (czyli ma w sobie wszystkie potrzebne aminokwasy).Osobiście wole sobie już ugotować jakieś filety z kurczaka niż wcinać kotlety sojowe.Na ser biały mam już uczulenie psychiczne (w ciągu ostatnich 3 miechów zjadłemprawie 30kg ).Dzieki Bogu już świeta
                              chickkiller :)

                              Comment

                              • jerzy
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 4707

                                #45
                                Widzę Krzysiek, że się ostro zabrałeś za układanie diet i planów ćwiczeń dla Forumowiczów.
                                A powiedz mi proszę jak układać dobrą dietę, by minimalizować ilość posiłków? Nie chce mi się kłóć tyle razy dziennie (a muszę to robić właściwie przy KAŻDYM posiłku).
                                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X