Kulturystyka,fitness,siłownia lub poprostu ćwiczenia

[żąleną]

Preferuję sporty dynamiczne, ale ostatnio byłem kilka razy na siłowni i nie usnąłem z nudów. W gruncie rzeczy wiele zależy od muzyki - jak w radiu polecieli Sabaci, to od razu żwawiej machałem hantlami.

Za pół roku trzy dychy na karku, więc według medycyny mam już ostatni dzwonek na przybranie na masie mięśniowej. A przydałaby mi się do capoeiry, więc z chęcią wypróbuje na sobie plan Chrisa. Dietę chyba mniej chętnie, forum zobowiązuje.

Opis obiektu:
- chudy, ok. 65 kilo wagi, ok. 189 cm wzrostu. IQ nie mierzyłem.

[Chris]

żąleną napisał(a)
Preferuję sporty dynamiczne, ale ostatnio byłem kilka razy na siłowni i nie usnąłem z nudów. W gruncie rzeczy wiele zależy od muzyki - jak w radiu polecieli Sabaci, to od razu żwawiej machałem hantlami.

Za pół roku trzy dychy na karku, więc według medycyny mam już ostatni dzwonek na przybranie na masie mięśniowej. A przydałaby mi się do capoeiry, więc z chęcią wypróbuje na sobie plan Chrisa. Dietę chyba mniej chętnie, forum zobowiązuje.

Opis obiektu:
- chudy, ok. 65 kilo wagi, ok. 189 cm wzrostu. IQ nie mierzyłem.

Ciesze sie że już pierwszy zainteresowany jest Mam jeszcze takie pytania: ile jesz posiłków dziennie? regularnie? jak duże są to posiłki? czy jest możliwe dla Ciebie przychodzenie na siłownie przynajmniej 2-3 w tyg.? .Cóż,nie ma sie co oszukiwać !!! dieta jest tu równie ważna co ćwiczenia,bo mieśnie buduje sie z białka,wiec same ćwiczenia nie wystarczą,a jedynie poprawią troszke Twoją sylwetke.Co do picia piwa w czasie wolnym to 2-3 piwka w tyg. nie zaszkodzą a nawet pomogą.Na moje "oko" to widze że tendencji do tycia nie masz...masz za to najprawdopodobniej tzw. tasiemca Ale temu też da sie zaradzić.Cóż moge dodać? Ano to że koszt pokarmów które bedziesz spożywał (jeśli wogóle) nieco sie zwiększy,ale nie ułoże Ci czegoś co bedzie trudne do zjedzenia (tzn. obiady domowe bedziesz mógł jeść) Czekam na odzew

[cyborg_marcel]

ja miałam to szczęście, że przez większość czasu trenowałam ze swoim kumplem i układanie posiłków miałam z głowy (jestem Cyborgiem, więc nienawidzę diet, odchudzania się, liczenia kalorii, węglowodanów, itp.), a że razem się uczliśmy, studiowaliśmy i ćwiczyliśmy, to moje żywienie było pod kontrolą i mogłam się zająć, tym co ważne

[adam16]

żąleną napisał(a)
...Za pół roku trzy dychy na karku, więc według medycyny mam już ostatni dzwonek na przybranie na masie mięśniowej...

A to ja sobie mogę już dać spokój, bom po trzydziestce
Zacznę trenować moje ulubione sporty kanapowe

[grzech]

Ten rodzaj aktywności prowadzi niestety do innych przyrostów.

[Marusia]

A ja bym chętnie pochodziła na siłownię, jak ktoś by mi ułożył program ćwiczeń. Bo tak to bez sensu się szlajam między sprzętami, bez konkretnego celu.

Dietę też chętnie, ale odchudzającą, a nie na budowę mięśni, wystarczy mi poprawa sylwetki, bo mam zamiar się od Nowego Roku trochę odchudzić, tak ze 3-4 kg, głównie z niektórych części ciała ale jeśli chcę to połączyć z ćwiczeniami (a muszę), to nie może to być zbyt drastyczna dieta, bo będę osłabiona.

Oczywiście rezygnacja z picia piwa odpada

No to Chris, czekam. Jak wyglądam, to wiesz, więc chyba specjalnego opisu moich parametrów nie muszę zapodawać Jem bez przerwy cały dzień, ale mogę to zmienić

[may]

adam16 napisał(a)
A to ja sobie mogę już dać spokój, bom po trzydziestce

A ja jestem przed trzydziestką - figurę mam piękną, mięśnie wzorcowe.Prawdziwy ideał więc idę na tłuściutki obiadek.

[cyborg_marcel]

Marusiu, program bardzo chętnie pomogę Ci ułożyć, tylko jak tu pogodzić tyle wymagań na raz? może po prostu kilkudniowa głodówka, wcieranie dziwnych maści i życie miłością?

[żąleną]

Chris_1987 napisał(a)
Ciesze sie że już pierwszy zainteresowany jest Mam jeszcze takie pytania: ile jesz posiłków dziennie? regularnie? jak duże są to posiłki? czy jest możliwe dla Ciebie przychodzenie na siłownie przynajmniej 2-3 w tyg.? .Cóż,nie ma sie co oszukiwać !!! dieta jest tu równie ważna co ćwiczenia,bo mieśnie buduje sie z białka,wiec same ćwiczenia nie wystarczą,a jedynie poprawią troszke Twoją sylwetke.Co do picia piwa w czasie wolnym to 2-3 piwka w tyg. nie zaszkodzą a nawet pomogą.Na moje "oko" to widze że tendencji do tycia nie masz...masz za to najprawdopodobniej tzw. tasiemca Ale temu też da sie zaradzić.Cóż moge dodać? Ano to że koszt pokarmów które bedziesz spożywał (jeśli wogóle) nieco sie zwiększy,ale nie ułoże Ci czegoś co bedzie trudne do zjedzenia (tzn. obiady domowe bedziesz mógł jeść) Czekam na odzew

Zabawne, zawsze twierdziłem, że mam tasiemca.

Planuję właśnie zacząć regularne 2-3 wizyty w siłowni w tygodniu (po jakieś 1,5 godziny).

Jem zwykle 3 posiłki dziennie (choć ostatnio 2-2,5), bardzo nieregularnie. Posiłki są spore - na zapchanie, żeby jak najdłużej mieć spokój. Nie jem mięsa ani ryb. Piwka piję więcej, niż 2-3 w tygodniu. Średnią roczną mam 1 litr na dzień, 2-4 dni w tygodniu są bez piwa.

[iron]

żąleną napisał(a)


Za pół roku trzy dychy na karku, więc według medycyny mam już ostatni dzwonek na przybranie na masie mięśniowej. .

Spieszę Cię zapewnić, że mięsień piwny rośnie ze zdwojoną energią nawet po trzydziestce. Znam to z autopsji

[żąleną]

Wiem.

[Marusia]

cyborg_marcel napisał(a)
Marusiu, program bardzo chętnie pomogę Ci ułożyć, tylko jak tu pogodzić tyle wymagań na raz? może po prostu kilkudniowa głodówka, wcieranie dziwnych maści i życie miłością?

W żadne maści nie wierzę, musi to być dieta plus odpowiednie ćwiczenia

[Chris]

cyborg_marcel napisał(a)
ja miałam to szczęście, że przez większość czasu trenowałam ze swoim kumplem i układanie posiłków miałam z głowy (jestem Cyborgiem, więc nienawidzę diet, odchudzania się, liczenia kalorii, węglowodanów, itp.), a że razem się uczliśmy, studiowaliśmy i ćwiczyliśmy, to moje żywienie było pod kontrolą i mogłam się zająć, tym co ważne

Ale dalej nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie

A ja bym chętnie pochodziła na siłownię, jak ktoś by mi ułożył program ćwiczeń. Bo tak to bez sensu się szlajam między sprzętami, bez konkretnego celu.

Dietę też chętnie, ale odchudzającą, a nie na budowę mięśni, wystarczy mi poprawa sylwetki, bo mam zamiar się od Nowego Roku trochę odchudzić, tak ze 3-4 kg, głównie z niektórych części ciała ale jeśli chcę to połączyć z ćwiczeniami (a muszę), to nie może to być zbyt drastyczna dieta, bo będę osłabiona.

Oczywiście rezygnacja z picia piwa odpada

No to Chris, czekam. Jak wyglądam, to wiesz, więc chyba specjalnego opisu moich parametrów nie muszę zapodawać Jem bez przerwy cały dzień, ale mogę to zmienić

Ciekaw jestem z których cześci chcesz sie odchudzić,bo z włosów ciężko Ci bedzie Ale skoro interesuje Cię zrzucenie wagi to nie ma sprawy.Ale potrzebne mi bedą info takie jakie podałem Żąleną czyli np. waga,wzrost itp. Potrzebuje ciutke czasu aby przemyśleć co i jak i zamieszcze interesujące Was treści.A Ty Marusiu jesz mięso?

[Marusia]

Mięso jem, ale tyle co nic - rzadko. Wędliny praktycznie w ogóle nie używam.
Ale utopence wcinam

Wzrost 166, waga 60 kg (niektóre wagi podają 58, ale wiem, że kłamią)

[becik]

a mi kulturystyka i siłownia kojarzy się z bezkręgowcami a la "Pudzian", a fitness z wysolarkowanymi laskami drygającymi przy aerobicu