O ile wiem, ilość posiłków należy raczej zwiększać niż zmniejszać. Kwestią jest tylko to, jak bardzo obfity jest taki posiłek. To po prostu zależy od metabolizmu. Im przemiana materii jest gorsza, tym posiłki powinny być mniejsze (np. jeden jogurt, jedna pomarańcza, jedna kanapka, etc.)
Sam czasami schodzę do 4 posiłków dziennie, więc zdaję sobie sprawę, że nie jest to zbyt łatwe przedsięwzięcie. Ale trzeba mieć jakiś cel
Sam czasami schodzę do 4 posiłków dziennie, więc zdaję sobie sprawę, że nie jest to zbyt łatwe przedsięwzięcie. Ale trzeba mieć jakiś cel
Comment