Kto dzisiaj ciasta nie uciera...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • may
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.01
    • 1508

    Kto dzisiaj ciasta nie uciera...

    Do tych wybrańców losu ja się zaliczam. Siedzę w pracy bo zadeklarowałem się z dyżurem do 12-tej. Co z tego wyniknie - nie wiem.
    Czy jest ktoś w podobnej sytuacji?
  • solfernus
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.08
    • 1025

    #2
    Ja dziś nie ucieram bo zrobiłem to wczoraj.
    Jestem w domu i tylko zostało mi sprzątanie
    I konsolacja
    Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

    Comment

    • may
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.01
      • 1508

      #3
      solfernus napisał(a)
      Jestem w domu i tylko zostało mi sprzątanie
      I konsolacja
      Wczoraj to ja "leciałem" na szmacie .

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        #4
        Jako najmłodszy też dyżuruję dziś do 12. Ciasta nie piekę, kupię. Wczoraj zrobiłem natomiast makówki.

        Comment

        • sloniatko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.02
          • 1014

          #5
          Ja niestety też dzsiaj w pracy i niewykluczone, że dyżur potrfa do 16
          Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

          Comment

          • may
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.01
            • 1508

            #6
            arcy napisał(a)
            Jako najmłodszy też dyżuruję dziś do 12. Ciasta nie piekę, kupię. Wczoraj zrobiłem natomiast makówki.
            Najmłodszy to ja nie jestem ale miałem powody aby zapisać się na ten dyżur, a tym samym uniknąć prac zleconych .

            Comment

            • may
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.01
              • 1508

              #7
              sloniatko napisał(a)
              Ja niestety też dzsiaj w pracy i niewykluczone, że dyżur potrfa do 16
              Do 16-tej! Przecież to już dawno będzie po "pierwszej gwiazdce"

              Comment

              • sloniatko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1014

                #8
                may napisał(a)
                Do 16-tej! Przecież to już dawno będzie po "pierwszej gwiazdce"
                Nie, u nas gwiazdy wschodzą później
                Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                Comment

                • abernacka
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.12
                  • 10861

                  #9
                  may napisał(a)
                  Do 16-tej! Przecież to już dawno będzie po "pierwszej gwiazdce"
                  May czemu się dziwisz?? Mój zakład pracy pracuje do 19,00. A w drugi dzień świąt normalnie pracujemy. Jak to mówią "port to poezja".
                  Piwna turystyka według abernackiego

                  Comment

                  • may
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.01
                    • 1508

                    #10
                    sloniatko napisał(a)
                    Nie, u nas gwiazdy wschodzą później
                    To w w-wie widać gwiazdy. Będąc nie zwróciłem uwagi .

                    Comment

                    • may
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1508

                      #11
                      abernacka napisał(a)
                      Jak to mówią "port to poezja".
                      Chyba dla marynarzy

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #12
                        may napisał(a)
                        Chyba dla marynarzy
                        Nie tylko. Ale musiałbyś tam pomieszkać.

                        Comment

                        • may
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.01
                          • 1508

                          #13
                          arcy napisał(a)
                          Nie tylko. Ale musiałbyś tam pomieszkać.
                          Najdłuższy okres mojego pobytu na Pomorzu to 7 dni. Pomieszkiwałem w akademiku politechniki gd. i rzeczywiście miło wspominam tamten czas. Jednak nie port w Gdańsku czy też w Gdyni ale bar mleczny "Neptun" - to wspomnienie rozgrzewa mnie do dzisiaj

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            #14
                            Nie wiem kiedy tam byłeś, ale gdy ja do niego zaglądałem było całkiem przyjemnie.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10861

                              #15
                              A może tak w następnym roku odwiedzisz Trójmiasto? Pokazalibyśmy tobie nie tylko bar „Neptun”.
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X