Ot kilka mysli powstałych przy czytaniu programów STS granych w językach włoskim i francuskim:
1. kiedyś artyści jeżeli znali języki to były to raczej języki właśnie włoski i francuski
2. starsi profesorowie w wiekszej liczbie znali francuski i niemiecki niż angielski
3. angielski był kiedyś językiem inżynierów i techniki
I tak sobie pomyślałem, że kiedyś (chodzi mi o lata powojenne, powiedzmy do 1985) wartością społeczeństw (chodzi mi o to, że poeta, artysta, filofoz, biolog rozumiany jako badacz sił natury ale nie tylko tej ścisłej odgrywał dużą rolę i wyznaczał wzorce i drogi społeczeństw) był DUCH reprezentowany w warstwie językowej przez języki inne niż angielski, natomiast dziś rządzi bezwględna MATERIA (reprezentowana przez technikę, inżynierów, bezwględnych finansistów i analityków giełdowych) której symbolem jest angielski i stąd dziś jego tak wielka popularność gdy jeszcze 30 lat temu to raczej niemiecki czy francuski rządziły.
Nie jest moim celem dyskusja o samych językach ale przedstawienie kilku luxnych mysli - Przy Piwie i rozpętanie burzy intelektualnej z której wykluje się jakiś MANIFEST (wiem jest kadowski ale manifestów nigdy na wiele )
1. kiedyś artyści jeżeli znali języki to były to raczej języki właśnie włoski i francuski
2. starsi profesorowie w wiekszej liczbie znali francuski i niemiecki niż angielski
3. angielski był kiedyś językiem inżynierów i techniki
I tak sobie pomyślałem, że kiedyś (chodzi mi o lata powojenne, powiedzmy do 1985) wartością społeczeństw (chodzi mi o to, że poeta, artysta, filofoz, biolog rozumiany jako badacz sił natury ale nie tylko tej ścisłej odgrywał dużą rolę i wyznaczał wzorce i drogi społeczeństw) był DUCH reprezentowany w warstwie językowej przez języki inne niż angielski, natomiast dziś rządzi bezwględna MATERIA (reprezentowana przez technikę, inżynierów, bezwględnych finansistów i analityków giełdowych) której symbolem jest angielski i stąd dziś jego tak wielka popularność gdy jeszcze 30 lat temu to raczej niemiecki czy francuski rządziły.
Nie jest moim celem dyskusja o samych językach ale przedstawienie kilku luxnych mysli - Przy Piwie i rozpętanie burzy intelektualnej z której wykluje się jakiś MANIFEST (wiem jest kadowski ale manifestów nigdy na wiele )
Comment