A ja mam psa - biały Mops o imieniu Ozzy, sześciolatek. Gadzina jest na wszystko oczulona i cały czas muszę czyścić mu uszy patyczkami (obrzydliwe rzeczy tam ma... ), ale jak na facetów przystało, wzajemnie się wspieramy w domu pełnym kobiet...
Mam kotke o imieniu Kita, teraz jest z rodzicami w Lodzi. Chyba ktos ja wyrzucil z domu, bo zwykle dzika kotka jak jest kotna to szuka cichego miejsca na rozwiazanie z dala od ludzi, a ona wyraznie szukala domu. Dostawala jesc, zaczela coraz czesciej wpadac na dluzej az w koncu zostala zaadoptowana. Pozniej przyszlo mi robic za kociego akuszera, na swiat przyszlo az 7 malych. Dla wszystkich sie udalo znalezc nowe domy. Teraz jak przyjezdzam to Kita mnie zawsze serdecznie wita i spi u mnie w nogach.
Wypada wspomniec o psie mojej Sloneczki, przygarnietym kundelku Paco. Ma chyba 90% genow Jack Russell Teriera i 10% kota. Kocia natura objawia sie tym ze lubi wskakiwac na biurko i parapet. Jest wielkim przyjacielem ludzi, za to nie cierpi innych psow i jak sie go nie upilnuje to z ulanska odwaga wszczyna walki z wielkimi psami nie baczac na konsekwencje.
Ostatnia zmiana dokonana przez lzkamil; 2005-01-22, 16:48.
Ze zwierzątek to u mnie występują żona , dwie córki , żółw pewnikiem taki jak u Irona i Małejżonki, takie cienkie pająki, raz po raz dosyć grube pająki (wzbudzające przerażenie u młodszych kobiet), drobne stwory fruwające,a od czasu do czasu pojawia się prawdziwy szkodnik i drapieżnik w postaci teściowej
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
grzech napisał(a) ...A kot sąsiadów wali nam do ogródka.
Wyściel mu drogę różami. Wcale nie żartuję, róże mogą być bez łebków. Wystarczą same łodygi, im większe kolce tym lepiej
Zaobserwuj którędy wkracza na Twój teren (b..laki robią to zawsze tą sama drogą) i wyściej mu ją różami. Mogą to też być inne kolczaste łodygi. Metoda sprawdzona
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
A ja mam czarnego sznaucera średniego o imieniu Clio. Ma 4 lata i jest najsympatyczniejszym psem na świecie. Niestety sąsiedzi i nieznajomi, którzy nawiedzają nasz dom nie podzielają mojego zdania (szczególnie listonosz i inkasent). Mam też 2 koty, ale zostały u moich rodziców. Do domu teściów zabrałam tylko Clio, który został usynowiony szczególnie przez teścia.
Co się tyczy tego ukochanego Clio to mogę tylko dodać, że bydlę zawsze musi wleźć na moją stronę łóżka i całkiem boryka mi pościel. Potrafi też pościć cały dzień a gdy przyjdę z pracy rzuca się łapczywie na miskę z jedzeniem.
Ale najlepsze jest to, że nie można bezkarnie przejść koło domu. Pies widzi i słyszy wszystko. Natychmiast rzuca się do drzwi i szczeka tak głośno i strasznie, że wszystko, co żyje ucieka gdzie pieprz rośnie.
Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.
Witam! Trochę zacząłem od nie tej strony i nie ogarniam kilku spraw na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi poprzez wyszukiwarkę. Mam za sobą można tak powiedzieć drugie piwo w tym roku jak i w swoim życiu. Pierwsze to było po prostu nastawienie Brewkitu (Stout) na fermentację w okolicach...
Czy to nie dziwne, że nikt tego miejsca jeszcze nie opisał? Wyszukiwarka nic nie pokazała pomimo wpisywania różnych opcji. A to przecież starówka, zaledwie 300 m od głównego dworca DB, więc raczej odwiedzających nie brakuje, zapewne z Polski również. A jak wyczytałem na stronie...
No to doczekaliśmy się piwa z Zatora.
Blg 18
A: 6, 5%
Inne popierdułki w stylu dodatków "płatki drzewa amburany" na ecie.
Na całe szczęśćie drzewo amburany nie przeszkadza mi w odbiorze tego piwa.
Ładny, świeży zapach czekoladowo-kawowy.
Barwa...
Comment