Zwierzęta forumowiczów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iommi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.07
    • 1522

    #16
    A ja mam psa - biały Mops o imieniu Ozzy, sześciolatek. Gadzina jest na wszystko oczulona i cały czas muszę czyścić mu uszy patyczkami (obrzydliwe rzeczy tam ma... ), ale jak na facetów przystało, wzajemnie się wspieramy w domu pełnym kobiet...
    *****************************

    Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

    *****************************

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #17
      Mam kotke o imieniu Kita, teraz jest z rodzicami w Lodzi. Chyba ktos ja wyrzucil z domu, bo zwykle dzika kotka jak jest kotna to szuka cichego miejsca na rozwiazanie z dala od ludzi, a ona wyraznie szukala domu. Dostawala jesc, zaczela coraz czesciej wpadac na dluzej az w koncu zostala zaadoptowana. Pozniej przyszlo mi robic za kociego akuszera, na swiat przyszlo az 7 malych. Dla wszystkich sie udalo znalezc nowe domy. Teraz jak przyjezdzam to Kita mnie zawsze serdecznie wita i spi u mnie w nogach.
      Wypada wspomniec o psie mojej Sloneczki, przygarnietym kundelku Paco. Ma chyba 90% genow Jack Russell Teriera i 10% kota. Kocia natura objawia sie tym ze lubi wskakiwac na biurko i parapet. Jest wielkim przyjacielem ludzi, za to nie cierpi innych psow i jak sie go nie upilnuje to z ulanska odwaga wszczyna walki z wielkimi psami nie baczac na konsekwencje.
      Last edited by lzkamil; 2005-01-22, 16:48.
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • Audi
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 1682

        #18
        grzech napisał(a)
        Ja mam teściową, a teściowa ma kota.
        Moja nawet kota nie ma
        Chyba nie ma

        Comment

        • kubciu
          Porucznik Browarny Tester
          • 2003.02
          • 438

          #19
          U mnie w domu trzymam żółwia stepowego.Aktualnie śpi(chyba dawno nie sprawdzałem czy żyje)-te typy tak mają,że śpią przez pół roku.

          Comment

          • peter_1000
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.05
            • 583

            #20
            Ja posiadam takowe straszydło, które wabi się Nora i potrafi być bardzo kochane ale też bardzo czasem wkurzające
            Attached Files
            Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

            Comment

            • biermann
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.09
              • 2552

              #21
              Ze zwierzątek to u mnie występują żona , dwie córki , żółw pewnikiem taki jak u Irona i Małejżonki, takie cienkie pająki, raz po raz dosyć grube pająki (wzbudzające przerażenie u młodszych kobiet), drobne stwory fruwające,a od czasu do czasu pojawia się prawdziwy szkodnik i drapieżnik w postaci teściowej
              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

              Comment

              • kangurpl
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.03
                • 2660

                #22
                grzech napisał(a)
                ...A kot sąsiadów wali nam do ogródka.
                Wyściel mu drogę różami. Wcale nie żartuję, róże mogą być bez łebków. Wystarczą same łodygi, im większe kolce tym lepiej
                Zaobserwuj którędy wkracza na Twój teren (b..laki robią to zawsze tą sama drogą) i wyściej mu ją różami. Mogą to też być inne kolczaste łodygi. Metoda sprawdzona
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • kangurpl
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.03
                  • 2660

                  #23
                  A tak poza tym to zwierzęta lubię.
                  Mamy w domu nawet 1 sztukę jamnika bojowego
                  Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                  "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                  "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                  Comment

                  • maleństwo
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.10
                    • 847

                    #24
                    grzech napisał(a)

                    A kot sąsiadów wali nam do ogródka.
                    Ale przecież koty sprzątają po sobie, tzn. zagrzebują.

                    Comment

                    • lzkamil
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.01
                      • 3611

                      #25
                      lzkamil napisał(a)
                      Wypada wspomniec o psie mojej Sloneczki, przygarnietym kundelku Paco.

                      ...za to nie cierpi innych psow i jak sie go nie upilnuje to z ulanska odwaga wszczyna walki z wielkimi psami nie baczac na konsekwencje.
                      Sloneczka wlasnie mnie ochrzanila ze Paco niczego nie wszczyna tylko po prostu ma dusze wielkiego psa przy malych rozmiarach
                      Lepszy jabol pod okapem
                      niż GŻ, CP i KP !


                      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                      Comment

                      • Cyrkonia
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 1936

                        #26
                        maleństwo napisał(a)
                        Ale przecież koty sprzątają po sobie, tzn. zagrzebują.
                        Taaaaaa.........
                        mój świr to nawet jedzenie zakopuje
                        www.stat-gra.pl

                        Comment

                        • kangurpl
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.03
                          • 2660

                          #27
                          maleństwo napisał(a)
                          Ale przecież koty sprzątają po sobie, tzn. zagrzebują.
                          Chyba nie wszystkie, u mnie zostawiały na trawniku.
                          Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                          "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                          "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                          Comment

                          • belle-vue
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2005.01
                            • 15

                            #28
                            A ja mam czarnego sznaucera średniego o imieniu Clio. Ma 4 lata i jest najsympatyczniejszym psem na świecie. Niestety sąsiedzi i nieznajomi, którzy nawiedzają nasz dom nie podzielają mojego zdania (szczególnie listonosz i inkasent). Mam też 2 koty, ale zostały u moich rodziców. Do domu teściów zabrałam tylko Clio, który został usynowiony szczególnie przez teścia.

                            Comment

                            • solfernus
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.08
                              • 1025

                              #29
                              Co się tyczy tego ukochanego Clio to mogę tylko dodać, że bydlę zawsze musi wleźć na moją stronę łóżka i całkiem boryka mi pościel. Potrafi też pościć cały dzień a gdy przyjdę z pracy rzuca się łapczywie na miskę z jedzeniem.
                              Ale najlepsze jest to, że nie można bezkarnie przejść koło domu. Pies widzi i słyszy wszystko. Natychmiast rzuca się do drzwi i szczeka tak głośno i strasznie, że wszystko, co żyje ucieka gdzie pieprz rośnie.
                              Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

                              Comment

                              • jerzy
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 4707

                                #30
                                Ja mam kotkę, a właściwie miałem - jak się wyprowadziłem od rodziców, to ona oczywiście u nich została. Kotka - jak to kobieta - lubi kwiaty:
                                Attached Files
                                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X