Zwierzęta forumowiczów

[huanghua]

Heh...
Musze się Wam pochwalić.
Za 2 tyg będę miał pięknego kocurka. Czarny jak diabeł
Tylko jak go nazwać No idea
Jakoś tak piwnie i diabelsko najlepiej...hmmm...

[iron]

Najprostsze rozwiązania są najlepsze - może Lucifer albo Satan

[huanghua]

Najprostsze rozwiązania są najlepsze - może Lucifer albo Satan

Chodzi mi po głowie dźwięczne: Behemot albo jakiś inny Belzebub
Tylko obawiam się jakiejś policji obyczajowej, bo to w tym kraju nigdy nie wiadomo kiedy coś takiego powstanie...

[Pogoniarz]

Heh...
Musze się Wam pochwalić.
Za 2 tyg będę miał pięknego kocurka. Czarny jak diabeł
Tylko jak go nazwać No idea
Jakoś tak piwnie i diabelsko najlepiej...hmmm...

Nazwij kocurka
Porter

[huanghua]

Nazwij kocurka
Porter

Oooooo! I to będzie chyba to.
To "imię" już nam chodziło po głowie

[iron]

Chodzi mi po głowie dźwięczne: Behemot albo jakiś inny Belzebub

Tyle, że Behemot czy Belzebub to takie niepiwne, pierwsze to nawet takie metalowe

No ale skoro ma być Porter, to już nieaktualne

[adam16]

Heh...
Musze się Wam pochwalić.
Za 2 tyg będę miał pięknego kocurka. Czarny jak diabeł
Tylko jak go nazwać No idea
Jakoś tak piwnie i diabelsko najlepiej...hmmm...

Ależ sam "zapodałeś" nazwę dla kotka: no idea Wiem, że nie jest piwne i diabelskie, ale może warto przemyśleć sprawę

[huanghua]

Ależ sam "zapodałeś" nazwę dla kotka: no idea Wiem, że nie jest piwne i diabelskie, ale może warto przemyśleć sprawę

No idea= Nie mam pomysłu

[iron]

A może "No name" to nawet ładnie brzmi - nołnejm

[Maidenowiec]

A ja się właśnie dowiedziałem, że koti ma dysplazję prawego barku Mam ochotę zdzielić kogoś

[jerzy]

A moja Milka przekracza ostatnio wszelkie granice w upierdliwym przytulaniu się do mnie.

[Małażonka]

A ja się właśnie dowiedziałem, że koti ma dysplazję prawego barku Mam ochotę zdzielić kogoś

Z tego co słyszałam to dosyć częsta przypadłość Maine coon'ów, wykluczająca takie koty z hodowli, ale zaleczalna. Na pewno żadną przyjemnością jest leczenie swojego pupila, ale dacie radę.

[Maidenowiec]

Dysplazja jest zaleczalna? Małażonko, ozłocę Cię jeżeli tylko dałabyś mi jakiekolwiek namiary na kogoś kto jest do tego zdolny! Do tej pory wydawało mi się, że dysplazja nie jest uleczalna, jako, że jest wadą genetyczną...

[jerzy]

Inną wadę genetyczną uznajesz za w pełni uleczalną (na drodze psychoterapii)... Więcej konsekwencji!

[Maidenowiec]

Inna wada nie polega na niewykształceniu główki kości ramiennej, panewki barkowej oraz zatrzymaniu wzrostu kości.