Zwierzęta forumowiczów

[Westa]

Zapomniałam jeszcze o poprzegryzanych kablach w lampce i słuchawkach komputerowych.Koniec roku zdopingowal je wyraźnie do brojenia.

[kot_z_cheshire]

Na szczęście potrafimy sie z tego śmiać .

Jeszcze

[YouPeter]

Nie martwcie się. Po prostu grzechy młodości Forest jak pierwszy raz zobaczył choinkę to od razu stłukł kilka baniek. Teraz jak "wydoroślał" to nawet nie zwraca uwagi na choinkę

[Pogoniarz]

Jeszcze

Wyluzowani jesteśmy Dziś powtórka z rozrywki Iju Miju znowu wylądowała w wannie-oczywiście po tym jak minął koci szoczek,za dwie minutki miała ochotę na powtórkę z rozrywki,ale pancio jej chytry plan zniweczył Cykoria natomiast ma oczy jak pięć złotych ,gdy tylko usłyszy wystrzał i daje nóżkę pod łóżko.
Aha.Będziemy mieli za chwilkę pieska na przechowanie do jutra i ten to dopiero się trzęsie ze strachu-będzie dziś wesoło

[Gwiazda]

Właśnie przeczytałam artykuł na tlenie. Zastanawiam się czy Wasze koty też takie są?? Rozumiem, że zwierzaki się bawią ale ten tekst nie jest zachęcający... Miałam kiedyś koty ale nie były takie uciążliwe

http://wiadomosci.o2.pl/?s=513&t=8124#more

[arcy]

To samo można napisać o psach czy dzieciach. A ten tekst opisuje skrajne przypadki. Od marca mam w domu kota, w grudniu przybył drugi, i jeszcze nie poniosłem żadnych strat z gatunku opisanych w tym tekście.

Że czasem meble podrapią? Są na to metody, a jedną z najlepszych jest regularne przycinanie pazurków.

[Gwiazda]

To że trzeba liczyć się ze stratami, to wiem. Nasz słodziutki pieseczek mieszkanie demolował skutecznie, ale tylko na początku. Zresztą to była nasza wina, bo nie zaczailśmy, co się kotłuje pod tym kanciastym łbem. Teraz jest ok i też nie ponosimy strat - pomijam miejsca startu i hamowania na drewnianej podłodze... Zdziwiło mnie tylko podejście do tematu autorki tekstu. Gdybym nie miała nigdy kota i zastanawiała się nad wzięciem zwierzaka, po tym tekście kupiłabym rybki

[kot_z_cheshire]

Hmm..Artykuł skrajnie tendencyjny. Miałam 3 koty w swoim życiu i żaden nie był domowym terrorystą na taką skalę. Czasem poszkodziły, ale w rozsądnych granicach i nieszczególnie uporczywie. Poza tym, kota też się da wychować. Może tylko ciut więcej inwencji twórczej trzeba, aby osiagnąć swój cel A artykuł pisał ktoś, kto nie znosi kotów.

[Gwiazda]

Ulżyło mi trochę. Już myślałam, że jako właścielka psa, zaczęłam się czepiać kociarzy

[Cyrkonia]

Beznadziejny artykuł....... pewnie pisała go osoba która nigdy nie miała kontaktu z kotem.... moje sierściuchy rozrabiają, ale nie drapią mebli - mają drapak. A gdyby nawet spróbowały to raczej na 100% czekałaby je reprymenda.
Obgryzanie butów..... jak się walają po podłodze to są atakowane przez sierściuchy, ale najczęściej to śpią z nosami w butach, wąchając smrody ...... pewnie dlatego są wtedy takie ciche i grzeczne

A poniżej........tak wygląda moj Bregulinka słuchająca reprymendy....za złodziejstwo ze stołu....

[kot_z_cheshire]

Mina kici mówi: "Acha, teraz to mnie dopiero wkurzyłaś. Zobaczysz, co wywinę następnym razem"

A swoją drogą, pociąg kotów do butów mógłby być tematem rozprawy naukowej...Moje też albo spały w butach, albo memlały sznurowadła

[kiszot]

A poniżej........tak wygląda moj Bregulinka słuchająca reprymendy....za złodziejstwo ze stołu....

No popatrz a u mnie największym złodziejem jest ten duży sierściuch.Mały za to bardzo lubi kawę z mlekiem.Kubek z kawą zostawiony na stole przez noc = pusty kubek rano.

[Cyrkonia]

Mina kici mówi: "Acha, teraz to mnie dopiero wkurzyłaś. Zobaczysz, co wywinę następnym razem"

A swoją drogą, pociąg kotów do butów mógłby być tematem rozprawy naukowej...Moje też albo spały w butach, albo memlały sznurowadła

A zobacz jak wygląda na codzień ........ niewiniątko....

[kot_z_cheshire]

Wiesz, na tym zdjęciu to wygląda na dumnego z tego, że nie czuje skruchy jak go "reprymendujesz"

[Pogoniarz]

A zobacz jak wygląda na codzień ........ niewiniątko....

Śliczny koci bandyta