Zwierzęta forumowiczów

[Cyrkonia]

A ja i Slavoy dorobiliśmy się wspólnego paskuda, wstrętny królik

Szarik ??

[Marusia]

E tam, zbyt oczywiste by to było. GROMIT

[Małażonka]

Eeee, ale fajowy on Ci! Podobywuje się - i to bardzo, a najbardziej jego uszyska!

[coldfire]

Podobywuje się - i to bardzo, a najbardziej jego uszyska!

Gacek Wielkouch?

[Aldach]

Od wczoraj mieszkamy z dwoma maleńkimi kotami dachowcami. Na razie przyzwyczajają się do nas, do mieszkania, misek i żwiru w kuwecie i trochę się boją. Ale są świetne

[pieczarek]

Przez ostatnie kilka dni mam - a raczej miewam - w domu nietoperze. Przylatują około godziny 23, wlatują otwartym oknem na pierwszym piętrze, robią rekonesans we wszystkich chyba pomieszczeniach, po kilkunastu minutach wylatują oknem na trzecim piętrze. Osobista żona ich nie lubi, ale pewnie w końcu się oswoi.

[Małażonka]

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę w tym..
Może ktoś z forumowiczów chciałby mruczącego przyjaciela, a raczej przyjaciółkę?
Mała, czarno-biała bestyjka znaleziona przez kilkuletnią sąsiadkę, której opiekunowie nie godzą się na przyjęcie maleństwa pod swój dach... Piękna, młoda, czarna z dodatkiem bieli panna jest już po pierwszej wizycie u weterynarza i szuka swojego miejsca na ziemi. Wieczorem mam nadzieję zamieścić zdjęcia ślicznego maleństwa...

[Małażonka]

Na szczęście sprawa już jest nieaktualna

[arcy]

Przez ostatnie kilka dni mam - a raczej miewam - w domu nietoperze. Przylatują około godziny 23, wlatują otwartym oknem na pierwszym piętrze, robią rekonesans we wszystkich chyba pomieszczeniach, po kilkunastu minutach wylatują oknem na trzecim piętrze. Osobista żona ich nie lubi, ale pewnie w końcu się oswoi.

Próbowałeś zamykania okien?

[pieczarek]

Próbowałeś zamykania okien?

Arcy, ja mam bodaj 24 okna. Zawsze się o którymś zapomni.

Poza tym z jednej strony domu mam ulicę, ale za to z drugiej strony ogrody, łąki, bagienko. Takie z jeżami, zaskrońcami, żabami, kunami, lisami, kaczkami, myszami czy innymi ryjówkami. W upalne noce dają one sporo chłodu, orzeźwienia. Stąd te pootwierane okna.
A i tak jest lepiej niż dawniej, kiedy to nietoperze zimowały u mnie w piwnicy.

[alnus]

W zakamarkach mojego dachu żyje kolonia mazurków ( takie wróble z całymi brązowymi łebkami). Ostatnio zainteresowało to kunę. Stanałem z nią twarzą w twarz (mordkę? ), kiedy po pionowej ścianie wdrapała się pod sam dach i rozdrapywała szczelinę koło krokwi, by dostać się do gniazda. Popatrzyła na mnie i nie przerwała swojej roboty. Powoli zlazła dopiero wtedy jak zacząłem ją przeganiać. Zupełnie jakby doskonale wiedziała co do niej mówię i że nie mam zamiaru zrobić jej krzywdy. Po powrocie do domu, żona zapytała z kim rozmawiałem Swoją drogą mazurki nie mają lekko, bo oprócz kuny co jakiś czas widzę w ogródku rajdy pustółki albo myszołowa, który zasadza się na nie na poręczy mojej werandy. Po takiej akcji przez parę dni biedne ptaszyska wogóle nie wychodzą z kryjówek.

[kiszot]

Ostatnio w moim ogródku lata sporo trzmieli,ciekawe czy osiądą na dłużej czy tylko przelotem.

[JAQBA]

Ostatnio w moim ogródku lata sporo trzmieli,ciekawe czy osiądą na dłużej czy tylko przelotem.

U mnie trzmiele w altance się zadomowiły , a jeże harcują wieczorową porą

[Cyrkonia]

Cyrkonia testuje swój nowy foto-sprzęt.....w rolach szczurów doświadczalnych - domowe futrzaki

[Cyrkonia]

i jeszcze z profilu...