Zwierzęta forumowiczów

[YouPeter]

A oto kot mojego sąsiada. A praktycznie to już nie wiem kogo on jest ponieważ sąsiad go nie wpuszcza do domu i więcej czasu przebywa u nas niż u siebie. Zresztą jest to niezły "intelidżent" bo wykorzystuje sytuacje i jada na trzy domy (u sąsiada, u mnie i u mojej babci) przez co dorobił się już chyba lekkiej nadwagi

[jasiu_piwosz]

Koty to jednak dranie

[YouPeter]

Skurczybyki, niezależne i z własnym zdaniem Podobno to jedyne zwierzę udomowione przez człowieka żyjące na zasadach partnerskich a nie pan i władca

[jasiu_piwosz]

Tak to prawda każdy kot ma charakter i swoje drogi.

[Gwiazda]

Mój pies musi mieć coś z kota. Mówię mu "chodź tu, albo nie" i ona zawsze wtedy się słucha...

[arcy]

Moja kotka ma coś z psa - jak zagwizdam to ona przychodzi.

[Gwiazda]

W sumie to fajne, że nigdy nie wiadomo czego się po nich spodziewać. Hexa na przykład dzisiaj łaziła po drzewach Wskakiwała na rozgałęzienie (wcale nie bardzo niskie) i z dumną miną obserwowała okolicę...

[kot_z_cheshire]

A Pusia co na to?

[Gwiazda]

PUNIA!!! Nie wiem. Dawno juz nie widziałam tego potworka. Może wstydzi się wychodzić, a może jej wdzianka są jednak za cienkie na nasze dzisiejsze -10...

[kot_z_cheshire]

Przepraszam. Ja nie wiem co mam z ta Pusią..Ostatnie wszystkie zwierzaki to dla mnie Pusia lub Ptyś

[Gwiazda]

mnie to zupełnie nie rusza. I tak na nią mówię dużo mniej cenzuralnie

[Bombadil13]

Przez ostatnie dwa tygodnie gościł w moim domu taki oto stwór.
Jak to mówi kot(ka) z cheshire miał ADHD, ale fajny był i mimo, że nie ma go u mnie 24 godziny tęsknię za nim.
Broił troszkę, ale za to jak grzał w nocy i jak mruczał na kolanach.

[kot_z_cheshire]

Kot świetny Wygląda zupełnia jak kot, którego mieli moi rodzice...Mam tylko nadzieję, że ten goszczący u Ciebie nie był nawet w połowie tak nieznośny Mam teorię, że rude koty mają ADHD dużo większe niż te innej barwy
Bombadilu, teraz pozostaje Ci pozwolić się wprowadzić kociemu współmieszkańcowi i umieścić jego fotkę

[Bombadil13]

Bombadilu, teraz pozostaje Ci pozwolić się wprowadzić kociemu współmieszkańcowi i umieścić jego fotkę

Myślałem o tym, ale byłbym strasznym egoistą gdybym to zrobił. Od zawsze kot był obecny w moim życiu i chciałbym by teraz taki futrzak był w moim własnym M. Ale... Wychodzę z domu o 6.40 i wracam po 20 i tak dzien w dzień, a są jeszcze imprezy, więc czas mej nieobecności w domy się wydłuża. Ja w domu praktycznie tylko śpię, warzę i piję piwo, układam etykiety i wypisuję głupoty na forum. Biedny byłby u mnie ten kot. Kto by rozpieszczał? A poza tym często wyjeżdżam na dwa-trzy dni, a czasem i na dłużej. I co wtedy z kociambrem począć?

[Bombadil13]

Kot świetny... Wygląda zupełnia jak kot

Strasznie mnie to rozbawiło, przez chwilę nie mogłem dalej czytać.