Zwierzęta forumowiczów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kot_z_cheshire
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.11
    • 2201

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
    Strasznie mnie to rozbawiło, przez chwilę nie mogłem dalej czytać.
    Ha...Jak wyłuskałeś z kontekstu, to faktycznie....Ale z drugiej strony...Jakby kot wyglądał inaczej niż kot (np. jak mysza), to chyba byłby ambaras

    Heh...u mnie też chęci posiadania kota wielkie, tylko...jakoś nam z kociambrami nie po drodze
    Młode koty mają adhd, niestety.
    Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
    Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
    Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

    Comment

    • arcy
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.07
      • 7538

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
      Myślałem o tym, ale byłbym strasznym egoistą gdybym to zrobił. Od zawsze kot był obecny w moim życiu i chciałbym by teraz taki futrzak był w moim własnym M. Ale... Wychodzę z domu o 6.40 i wracam po 20 i tak dzien w dzień, a są jeszcze imprezy, więc czas mej nieobecności w domy się wydłuża. Ja w domu praktycznie tylko śpię, warzę i piję piwo, układam etykiety i wypisuję głupoty na forum. Biedny byłby u mnie ten kot. Kto by rozpieszczał? A poza tym często wyjeżdżam na dwa-trzy dni, a czasem i na dłużej. I co wtedy z kociambrem począć?
      Jest rozwiązanie - dwa koty i zaprzyjaźniona sąsiadka

      Comment

      • Bombadil13
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 2479

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
        Jest rozwiązanie - dwa koty i zaprzyjaźniona sąsiadka
        Tylko, że mnie żadna sąsiadka polubić nie chce
        Poszukuję

        Comment

        • cyborg_marcel
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 3467

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
          Tylko, że mnie żadna sąsiadka polubić nie chce
          E tam, znajdź tego kwiatu pół światu... Znajdź sąsiadkę kociarę, powiedz, że ma miłego kotka i że może jakieś wspólne dokarmianie... Każda kociara da się na to złapać
          Ps. A kociak fajny - i do tego pasuje kolorystycznie do łazienki.
          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

          Comment

          • Bombadil13
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.05
            • 2479

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
            E tam, znajdź tego kwiatu pół światu... Znajdź sąsiadkę kociarę, powiedz, że ma miłego kotka i że może jakieś wspólne dokarmianie... Każda kociara da się na to złapać
            Rady słuszne, ale jak kociarę rozpoznać, przeca nie wychodzą z kotkiem na spacer?
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
            Ps. A kociak fajny - i do tego pasuje kolorystycznie do łazienki.
            Ja sem artysta Specjalnie scenografię dobierałem
            Poszukuję

            Comment

            • cyborg_marcel
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 3467

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
              Rady słuszne, ale jak kociarę rozpoznać, przeca nie wychodzą z kotkiem na spacer?
              Jeśli mieszkasz w bloku lub kamienicy, przejdź się kiedyś ostentacyjnie ze spodkiem na mleko albo kocią zabawką wystającą z kieszeni - skuteczność gwarantowana
              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

              Comment

              • arcy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.07
                • 7538

                Bombadilu, ten Twój kot wygląda zupełnie jak mój Maerzen. I nawet to ADHD by się zgadzało. Muszę przepytać mojego, czy gdzieś ostatnio nie wychodził

                Comment

                • Cyrkonia
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 1936

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
                  Rady słuszne, ale jak kociarę rozpoznać, przeca nie wychodzą z kotkiem na spacer?

                  Ja sem artysta Specjalnie scenografię dobierałem
                  eee, ja wychodzę z kotem (na smyczy) na spacer....
                  www.stat-gra.pl

                  Comment

                  • Bombadil13
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 2479

                    Ale agitujecie Tylko nie wiem na co większy nacisk, na kota czy na sąsiadkę?
                    Poszukuję

                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gwiazda
                      (...) Ironów wsysło...
                      Jak wsysło to i odsysie
                      Jestem z moimi młodszymi pociechami:
                      Attached Files

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        A oto nieco starszy wsysacz
                        Attached Files

                        Comment

                        • bayern71
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.06
                          • 1004

                          A u mnie za ogrodzeniem uaktywnił się "mój" bażant. Od dwóch dni pieje (skrzeczy w zasadzie) tak głośno jak potrafi w okolicach 6.30. Ja to go w zasadzie lubię bo i tak juz jestem na nogach ale żona wściekła jest. Ma za swoje bo go dokarmia.
                          Ale znaczy się wiosna blisko (bo zimą nie piał)

                          Comment

                          • kot_z_cheshire
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.11
                            • 2201

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                            A oto nieco starszy wsysacz
                            Chyba zwisacz. Bo on tak zwisa z tego tuneliku

                            Ale fajny jest

                            A wiosna się zbliża. Nie tylko bażanty krzyczą. Koty też....Osiedlowe to się codziennie...randkują
                            Last edited by kot_z_cheshire; 2007-02-28, 20:28.
                            Młode koty mają adhd, niestety.
                            Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                            Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                            Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                            Comment

                            • cyborg_marcel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 3467

                              Moje koty spokój zachowują, bo w domu za dużo dziwnych rzeczy się dzieje, żeby wychodzić. Za to bażanty szaleją całą parą, jak i sikorki zresztą.
                              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                              Comment

                              • Gwiazda
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2006.07
                                • 400

                                Dzisiaj rano wyszłam z "płaskaczem" na spacer i szłyśmy budowaną drogą wzdłuż ogrodzenia. W pewnym momencie usłyszałam dziwne odgłosy. Za siatką, na kępie jakiegoś zielska siedział gawron. Obracał się w zależności od tego, w którą stronę szłyśmy i nie spuszczał oczu z psa. Cały czas nawijał i wydaje mi się, że jej wymyślał, bo robił to z taka zaciętością, że prawie spadał z podwyższenia. Trwało to pewnie z 10 minut - a jemu się nie nudziło. Był strasznie zacięty. Cwaniaczek musiał wiedzieć, że za ogrodzeniem pies mu nic nie zrobi, bo stał bardzo blisko nas. Uśmiałam się zdrowo na początek dnia
                                "Oszukać diabła, to nie grzech"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X