My, a fantasy, fantastyka i science fiction

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ArturŁ
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.11
    • 374

    My, a fantasy, fantastyka i science fiction

    Czy interesujecie się fantastyką/fantasy/science fiction?Moje pytanie dotyczy szerokiego zakresu - od literatury,gry planszowe (Magia i miecz - łezka się w oku kręci) przez RPG i gry komputerowe aż do filmów.Jeśli chodzi o literaturę - literatura fantastyczna była tą pierwszą po którą sięgnąłem z własnej woli.Tolkien,Sapkowski - tego nie trzeba wymieniać.Ale również F.Kres,P.Dick,G.Dickson.R.Zelazny czy U.Le Guin.I wielu innych.W RPG gram najróżniejsze - od przyszłościowych Shadowrunów i Cyberpunków do klasyki - Warhammera czy Ad&D.Po drodze znalazłyby się na pewno Dzikie Pola,tudzież Palladium i parę innych systemów.Gry komputerowe - myślę,że Planescape:Tormenta nikomu reklamować nie muszę.Baldursy też (przypuszczam) większość zna.Icewindy były też dobre.Z sentymentem wracam do obu części Fallouta(rewelacyjna muzyka Morgana).Do pierwszej części Diablo(choć druga też złą nie była).I do szeregu innych (grał ktoś w Master of Magic z 1994 roku?Moja ukochana).Nie podobał mi się za to Neverwinter.Filmy - tutaj na uznanie według mnie zasługuje "Johnny Mnemonic",PIERWSZA część "Matrixa" i "Władca Pierścieni"(aczkolwiek książka i tak zawsze lepsza).Pewnie coś sobie jeszcze przypomnę.Umysł ludzki,konkretniej pamięć zawodnymi są czasami.



    Wasze
  • solfernus
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.08
    • 1025

    #2
    Lubię sobie poglądać i poczytać a i mam tapete fantazy
    Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

    Comment

    • Tomasz_FK
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2003.10
      • 221

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ArturŁ
      Czy interesujecie się fantastyką/fantasy/science fiction?
      Ja zaczynałem od serii "Stało się jutro", opowiadań w Młodym Techniku i serii powieści fantasycznych wydawanych przez KAW. Czytywałem potem wiele innych gatunków literatury, ale fantastyki nigdy nie przestałem czytać.
      Na gry brakuje mi teraz czasu ("Magię i miecz" podarowałem ostatnio młodszemu rodzeństwu), a filmy fantastyczne, to raczej śledzę niż oglądam (szczególnie współczesne), bo chociaż widziałem większość, to jak dla mnie, pozostają daleko w tyle za książkami. Póki co, kino sf traktuję jako rodzaj lżejszej rozrywki.
      Z literatury absolutnie naj to dla mnie, przede wszystkim, genialny Gene Wolfe. Uwielbiam go i mógłbym czytać na okrągło. Podobne, wielkie wrażenie wywarł na mnie ostatnio jedynie Gormenghast Mervyne'a Peake'a.
      Z rzeczy nowych, to wszystkich zachęcam do czytania Jacka Dukaja (moje domowe piwa, za zgodą autora, noszą nazwę Urwickie ), Anny Brzezińskiej, Stevena Eriksona, Pratchetta, Gaimana, może Pilipiuka, Piekarę, Ziemkiewicza, Stephensona, Petera Hamiltona, Georga R.R. Martina, Kearney'a... Uff, trudno mi teraz wymienić wszystkich, bo jeden post to po prostu za mało na to miejsca.
      Osobiście uważam, i każdego przekonuję o tym, że fantastyka to tak pojemny gatunek, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Dajcie mi człowieka, a ja znajdę dla niego książkę sf


      Tomasz
      "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

      Comment

      • bonusique
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2005.01
        • 104

        #4
        A jak i tak najbardziej lubię Heroes of Might and Magic - stale ale jare

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Z fantastyki to tylko ksiązki i filmy.
          Jesli chodzi o te pierwsze to wprost uwielbiam Strugackich, Bułyczowa, Janusza Zajdla, większość Lemahoć Rękopis znaleziony w wannie zostanie dla mnie najlepszą jego powieścią już chyba na wieki), Vonneguta, Bradburyego.
          Z filmów, za duzo by wymieniać, ale na pewno zawsze pierwsze miejsca będą zajmować u mnie takie pozycje jak Obcy R. Scotta, Świat Dzikiego Zachodu, Brasil, Vaterland (political fiction - świat po drugiej wojnie ale po wygranej Niemiec).
          Z lokalnej kinematografii podobały mi się bardzo interpretacje Szulkina.
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Latarnik
            Premium Lamplighter
            🥛🥛🥛🥛
            • 2004.06
            • 5030

            #6
            Ja mam trzy pierwsze roczniki "Fantastyki", ale potem życie przyspieszyło i nie miałem już na nią czasu.
            5450 kapsli z wypitych piw
            874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
            "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
            https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
            Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
            https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

            Comment

            • biermann
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.09
              • 2552

              #7
              Jeśli chodzi o książki to przede wszystkim Roger Zelazny z "Aleją Potępienia" "Stwory światła i ciemności" oraz seria o Amberze do tych pozycji moge wracać nawet dość często. Inne to tak jak mi coś wpadnie w ręce to przeczytam.
              Nie pamietam niestety tytułu ani autora książki(-ek??) o takim genialnym wynalazcy, który miał motto "przeżyliśmy najazd gotów przeżyjemy i robotów", i który chyba był ciągle nawalony oraz o takiej "specyficznej" rodzince mutantów. Jeśli ktos mnie oświeci będe wdzięczny bo to też bym przeczytał ponownie z wielka chęcią
              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

              Comment

              • biermann
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.09
                • 2552

                #8
                Sam sobie odpowiem poszperałem i oczywiście znalazłem autor Henry Kuttner a z książek (czy też opowiadań hmmm??) to m.in. "Stos kłopotów"
                "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                Comment

                • adam16
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.02
                  • 9865

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomasz_FK
                  Ja zaczynałem od serii "Stało się jutro", opowiadań w Młodym Techniku i serii powieści fantasycznych wydawanych przez KAW. Czytywałem potem wiele innych gatunków literatury, ale fantastyki nigdy nie przestałem czytać.
                  Na gry brakuje mi teraz czasu ("Magię i miecz" podarowałem ostatnio młodszemu rodzeństwu), a filmy fantastyczne, to raczej śledzę niż oglądam (szczególnie współczesne), bo chociaż widziałem większość, to jak dla mnie, pozostają daleko w tyle za książkami. Póki co, kino sf traktuję jako rodzaj lżejszej rozrywki.
                  Z literatury absolutnie naj to dla mnie, przede wszystkim, genialny Gene Wolfe. Uwielbiam go i mógłbym czytać na okrągło. Podobne, wielkie wrażenie wywarł na mnie ostatnio jedynie Gormenghast Mervyne'a Peake'a.
                  Z rzeczy nowych, to wszystkich zachęcam do czytania Jacka Dukaja (moje domowe piwa, za zgodą autora, noszą nazwę Urwickie ), Anny Brzezińskiej, Stevena Eriksona, Pratchetta, Gaimana, może Pilipiuka, Piekarę, Ziemkiewicza, Stephensona, Petera Hamiltona, Georga R.R. Martina, Kearney'a... Uff, trudno mi teraz wymienić wszystkich, bo jeden post to po prostu za mało na to miejsca.
                  Osobiście uważam, i każdego przekonuję o tym, że fantastyka to tak pojemny gatunek, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Dajcie mi człowieka, a ja znajdę dla niego książkę sf


                  Chyba z racji podobnego wieku mamy podobne fantastyczne doświadczenia.
                  Pamiętam jak wyrabiałem sobie znajomości w dwóch osiedlowych księgarniach, żeby spod lady dostawać książki wydawnictw Alfa czy KAW. Jak kombinowałem, żeby zebrać wszystkie tomiki „Spotkań w przestworzach”, albo obydwa cykle zeszytów fantastyczno-naukowych Iskier. Zaczynałem czytanie od Peteckiego – niezbyt górnolotne teksty, ale dla dzieciaka z podstawówki idealne. Pamiętam jakie wrażenie w którymś numerze Fantastyki zrobiło na mnie opowiadanie Asimova „Człowiek, który żył 200 lat”. Zresztą mam wszystkie numery Fantastyki i Nowej Fantastyki, prócz pierwszego. Później przyszedł czas książek panów Zajdla, Lema, Bułyczowa (ech „Wielki Guslar”), Wnuka-Lipińskiego, odkrycie Tolkiena, pani Le Guin. Samych autorów można wymieniać by jeszcze długo. Nadal prenumeruję Nową Fantastykę i jej dodatek specjalny. Kupuję miesięcznik Science Fiction. Lubię kino fantastyczne, choć o dobre filmy coraz trudniej – trzeba wracać do klasyki. Za to nigdy nie grałem – nie pociąga mnie to.
                  Dawniej bywałem w Śląskim Klubie fantastyki, ale działaczem nie byłem. Bardzo miło wspominam Katowickie konwenty. Mam też kilka książek z dedykacjami autorów - Marka S. Huberatha, czy Orsona Scotta Carda.
                  Last edited by adam16; 2005-01-27, 23:58.
                  Browar Hajduki.
                  adam16@browar.biz
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    #10
                    A pamiętacie tomiszcza "Kroków w nieznane" - też się pochłaniało, a w bibliotekach były na zapisy.
                    Last edited by adam16; 2005-01-28, 00:08.
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • Wujcio_Shaggy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 4628

                      #11
                      Z gier to tylko "Magia i Miecz" - posiadam własny (fakt, że leciuteńko zdekompletowany) egzemplarz; chwilowo w depozycie. Gry komputerowe to jeno strategie (zaliczam tu Heroes of M&M, może trochę na wyrost), choć trochę pograłem w Baldur'sa i Diablo, ale generalnie RPG mnie nie ciągnie.

                      Książki to temat dość obszerny; liderzy w klasyfikacji zagranicznej i krajowej to P. K. Dick i J. A. Zajdel. Tolkien to osobna kategoria; choć generalnie za fantasy nie przepadam i nawet Sapkowski nie wbija mnie w fotel. Wymienię jeszcze Bradbury'ego, Clarke'a, Wnuka-Lipińskiego, Ziemkiewicza i Wolskiego; z dużym sentymentem czytam Verne'a i Żuławskiego.

                      Filmoteka trochę się z tym pokrywa: "Blade Runner" i "Obcy" Scotta, "2001: Odyseja kosmiczna" Kubricka, "Diuna" Lyncha, "Fahrenheit 451", "Pamięć absolutna" Verhoevena kilka obrazów Szulkina i - oczywiście - "Seksmisja".

                      Pewnie o czymś zapomniałem...

                      PS. Aha, "Science Fiction" też czytam, od deski do deski.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                      Comment

                      • ArturŁ
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.11
                        • 374

                        #12
                        Bardzo się cieszę,że temat znalazł respondentów.Fantastykę również czytałem,a co do Heroesów - przeszedłem wszystkie części i również lubię.W szczególności muzykę

                        P.S.Czy ktoś pamięta Menzoberranzan?

                        Co do Ziemkiewicza - świetny!!!
                        Last edited by ArturŁ; 2005-01-28, 00:13.

                        Comment

                        • bury_wilk
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.01
                          • 2655

                          #13
                          Fajna sprawa. Lubię, czytam, oglądam i grywam (na kompie). Przypadkowo wiem też gdzie znajduje sie Magia i Miecz Wujcia
                          Lubię kiedy się zieleni
                          Lubię jak się piwo pieni...

                          ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                          Comment

                          • Pinio74
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.10
                            • 3881

                            #14
                            Ja zawsze lubiłem bardziej fantasy niż science-fiction. Przede wszystkim książki (Tolkien, Norton, Howard, oczywiście Sapkowski) ale miałem też grę (jeszcze chyba gdzieś jest) Magia i Miecz w 4 częściach. Jest coś w tych barwnych tajemniczych światach, jakaś dziecinna tęsknota do rzeczy niezwykłych, dziwnych stworów i "czarów marów". Raz na jakiś czas chętnie wracam do takich klimatów.
                            BIRRARE HUMANUM EST

                            Comment

                            • Tomasz_FK
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2003.10
                              • 221

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
                              Zresztą mam wszystkie numery Fantastyki i Nowej Fantastyki, prócz pierwszego.
                              Dokładnie pamiętam jak, dziecięciem będąc, wypatrzyłem w kiosku nagłówek pierwszego numeru Fantastyki. Wyprosiłem u mamy pieniążki, a kiedy już kioskarka wydobyła gazetę ze stosu innych i podała mi ją, z przerażeniem zobaczyłem, że na okładce widnieje mocno wydekoltowana pani z wielkim mieczem. Wstydziłem się w domu pokazać na co wydałem pieniądze i tłumaczyć, że w środku jest o czymś innym. Strasznie się wtedy zżymałem, że na okładce gazety zawierającej opowiadania m.in. Varley'a, Dvoraka i Asimova , ktoś umieścił gołą babę!

                              Tomasz
                              "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X