BIGB-a jest już również szczęśliwym posiadaczem ekspresu. Korzystając z oferty pewnego marketu ze sprzętem AGD (cena bez vat-u) zakupiliśmy cudeńko marki Krups XP 5080 (zwany też kenya 4). Od tej pory w BIGB-ie goście mogą liczyć też na pyszniutką kawkę lub czekoladę z ekspresu
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Śliczności, choć z rana wkurzające bardzo!
Zaspana wstaję, mielę kawę - ubijam, podstawiam obie filiżanki, włączam i...nic.
Parę kropli brunatnych i koniec. Panika, czytanie po raz enty instrukcji, dolanie wody, ubicie świeżej kawy, przełożenie na jedną filiżankę - i niby kapie, ale gorzej niż wczoraj. Panika pełna. Filiżanka jedna zrobiona, ale prawie bez pianki - godzina późna, ja zestresowana - do diabła z taką zabawą.... Potem okazuje się, że dobrze byłoby najpierw rozgrzać łychę samą wodą....
Efekt: Maciek wypił to, co ekspres Mu urodził, a ja musiałam się zadowolić zalewką w pracy.
Nauczka: niczego z rana nie próbuję - wykonuję tylko sprawdzone rzeczy - próby mogą mieć miejsce tylko po południu (spokojnie, powoli, dokładnie)
To rano wkurzające, a po pracy bardzo, ale to bardzo miło zaskakujące urządzonko kosztowało nas prawie całą moją trzynastkę (tzn. 1200 zł), ale to co przed chwilką wypiłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania, więc mimo pustego portfela - powiem: warto było!
Majowe szlajanie się po Dolnym Śląsku oczywiście obfitowało w wizyty w browarach już znanych, jak i dla mnie nowych. Z tym w Obornikach był pewien problem gdyż w "internetach" nie było żadnego kontaktu do właścicieli. Jechać "w ciemno" nie lubię, jednak przecież na...
Comment