piwo a segregacja odpadów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23985

    #16
    U mnie problem jest następujący:

    - Pod blokiem stają duże kubły na papeir / szkło / plastik. Mądrale wrzucają tam oczywiście wszystko jak leci.

    - Na każdym piętrze przy zsypie na śmieci dlaułatwienia poustawiano po trzy zasobniki - papier / szkło / plastik+alu . Na piętrze mieszka tylko 11 rodzin - z czego część z tych osób chyba nie ma w ogóle pojęcia ani o segregacji ani o higienie albo ma to wszystko gdzieś i zamiast wurzucać wszelkie syfy do zsypu wywala je jak popadnie do dowolnych zasobników. Nie wiem czy tak "posegregowane" śmieci nadają się do czegokolowiek poza wywaleniem na wspólną hałdę.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Pepek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.04
      • 1500

      #17
      Robią to zapewne tak (przykład z Brzegu). W dany dzień przyjeżdża śmieciara i zabiera tylko jeden rodzaj odpadów i jedzie do tzw. sortowni-przeładowni na wysypie. Tam są one i tak przeglądane raz jeszcze i poszczególny rodzaj ponownie sortowany np. szkło na białe, zielone, brązowe; papier na zwykły cienki gazetowy, grubszy, karton itp.
      Pepek

      Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Comment

      • YouPeter
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.05
        • 2379

        #18
        Brakuje mi trochę odpowiedzi: "nie segreguję bo nie mam możliwości".W Krakowie miasto raczej nie zaprząta sobie tym głowy nie mówiąc już o tym że na obrzeżach nie ma wogóle takich pojemników. Co prawda pojawiły się kiedyś "dzwonki" na osiedlu obok ale usunieto je po jakimś czasie ze względu na protesty mieszkańców.
        Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

        Comment

        • adam16
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.02
          • 9865

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
          Brakuje mi trochę odpowiedzi: "nie segreguję bo nie mam możliwości".
          U mnie podobnie. Nie ma pojemników. Są za to zbieracze szkła, metalu i papieru. Oni to segregują, bezpośrednio z pojemników na śmieci.
          Browar Hajduki.
          adam16@browar.biz
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19282

            #20
            świadomie nie dałem takiej opcji, gdyż to, że nie ma pojemników na segregowane odpady nie zwalnia nas z takiej czynności jeśli zależy nam na tym. kiedy u nas jeszcze nikt nie myślał o segregowaniu odpadów po prostu odkładało się osobno puszki, butelki i papier koło śmietnika. komu spasował "towar" to zabierał.

            Comment

            • kubciu
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.02
              • 438

              #21
              Segreguję sporadycznie,a to z racji tego,że na moim osiedlu nikt nigdy nie widział ani jednego pojemnika do segregacji odpadów.
              Do najbliższego mam ok. 1 kilometra,a samochodu nie posiadam więc trochę utrudnień,
              ale mimo tego czasem staram się coś odłożyć (gdy zaczyna mnie trochę sumienie dręczyć) i kopsnąć się do tych pojemników.

              Comment

              • ArturŁ
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.11
                • 374

                #22
                Ja przyznaję,że nie segreguję,a raczej robię to sporadycznie.Nie wynika to z mojej złej woli bo ja nawet mógłbym to robić.Po prostu u mnie na osiedlu przy śmietniku nie ma specjalnych pojemników na konkretne odpady.
                Ostatnia zmiana dokonana przez ArturŁ; 2005-02-15, 14:54.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  Tak naprawdę to większość segregacji odbywa sie w wyspecjalizowanych zakładach przy składowiskach odpadów (przy czym nikt nie wymyślił lepszej technologii niz ręczne grzebanie przez śmieciarzy). Wspólne wrzucanie plastików i aluminium w niczym nie przeszkadza, bo można je łatwo rozdzielić, podobnie papier gazetowy. Prawdziwy problem jest z resztkami typu spożywczego, bo to szybko się rozkłada i śmierdzi.

                  Comment

                  • YouPeter
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.05
                    • 2379

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                    świadomie nie dałem takiej opcji, gdyż to, że nie ma pojemników na segregowane odpady nie zwalnia nas z takiej czynności jeśli zależy nam na tym. kiedy u nas jeszcze nikt nie myślał o segregowaniu odpadów po prostu odkładało się osobno puszki, butelki i papier koło śmietnika. komu spasował "towar" to zabierał.
                    Odkładanie posegregowanych odpadów koło śmietnika mieszkając w domu jednorodzinnym nie ma najmniejszego sensu bo MPO nie zabiera śmieci nie znajdujących się w pojemniku a wystawienie tego np. przy ulicy żeby sobie ktoś to wziął naraża na agresje sąsiadów, czemu się nie dziwię bo zanim by to ktoś zabrał to prędzej uległo by biodegradacji.
                    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19282

                      #25
                      a to nie wiedziałem...

                      Comment

                      • Cyrkonia
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 1936

                        #26
                        Przed moim blokiem stały do niedawna trzy brzydkie pojemniki: na papier, szkło, plastik i metale, i nie cieszyły się zbytnim zainteresowaniem. Teraz wymieniono je na trzy nowe pojemniki: na białe szkło i kolorowe, na papier i na plastik. Pojemniki są ładne, nie szpecą podwórka, może przez to lepiej są widoczne i ludzie zaczęli częściej segregować śmieci. Po zawartość pojemników nie przyjeżdza zwykła śmieciara tylko samochód z zakładu odzyskiwania surowców wtórnych. Więc chyba nie bez sensu jest w takim przypadku korzystanie z tych pojemników. Przyznaję że sama segreguję śmieci jak trafi, ale chyba zacznę częściej. A ułatwiło by mi tę czynności pojawienie się jakichś pojemników do segregacji tych śmieci już w domu, bo póki co trzymanie np. 3 czy 4 wiader w domu na różne śmieci jakoś mnie nie kręci.
                        www.stat-gra.pl

                        Comment

                        • Aldach
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.07
                          • 1269

                          #27
                          Segreguję sporadycznie. Kiedyś były u nas pojemniki ale zniknęły jak sen złoty. Mimo to plastik wynoszę dla koleżanki z pracy - jej syn zanosi to potem do przedszkola, gdzie mają permanentną zbiórkę - bardzo pedagogiczne rozwiązanie moim zdaniem. Papier kiedyś wynosiłem do skupu - ostatnia paczka 17 kg pozwoliła na zarobienie 2 PLN, które natychmiast przepiłem. Obecnie pobliski skup skupuje już tylko złom, ale paczki z makulaturą zostawiam koło śmietnika. Puszki moja mama oddaje naszej sąsiadce. Szkło wywalam jak leci bo nikt tego nie chce. Mimo tych wszystkich rozwiązań zdarza mi się czasem wywalić jakiś plastik czy puszkę do normalnego śmietnika.
                          Na marginesie - gdyby więcej szkół lub nawet przedszkoli prowadziło podobne akcje jak przedszkole syna mojej koleżanki to może najmłodsi zaczęliby trochę bardziej myśleć o tym, że nie wszystko trzeba wywalać do jednego wora.

                          Comment

                          • kangurpl
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.03
                            • 2660

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Aldach
                            ...Na marginesie - gdyby więcej szkół lub nawet przedszkoli prowadziło podobne akcje jak przedszkole syna mojej koleżanki to może najmłodsi zaczęliby trochę bardziej myśleć o tym, że nie wszystko trzeba wywalać do jednego wora.
                            W Szczecinie była nawet taka akcja w formie konkursu, ale dorośli jak zwykle zniszczyli projekt perfekcyjne. Rodzice w jednej ze szkół mieli tzw. dojście i dowozili puste PETy ciężarówkami
                            Fajny przykład do naśladowania co?
                            Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                            "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                            "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #29
                              Nie tylko dorośli. U mnie dzieci rozpruły jeden pojemnik na PETy wartości bodaj 800 zł, żeby wydostać kilkadziesiąt butelek i zabrać je do szkoły ...

                              Comment

                              • zbysia
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2004.09
                                • 907

                                #30
                                Miejsca w domu brakuje... ok. ale są to moje śmieci muszę znaleść dla nich miejsce, albo wybierać produkty, które dają mniej odpadków. W prywatnych domach jest możliwość utylizacji odpadków organicznych, tylko trzeba to robić z głową i niestety zajmuje to czas, ale są to koszta cywilizacji.
                                Myśl globalnie - działaj lokalnie.
                                fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X