piwo a segregacja odpadów

[YouPeter]

Dzisiaj właśnie przekonałem się jak wygląda segregacja odpadów u mnie na uczelni. Od jakiegoś miesiąca w niektórych miejscach ustawione są kosze na papier, szkło i metal. Więc jeżeli mam taką możliwość to staram się wrzucać właśnie tam śmieci a nie do normalnego pojemnika. Jednak dzisiaj na naszych oczach przyszłą kobieta która się tym zajmuje i opróżniła wszystkie kosze do jednego worka . I tak właśnie skończyła się moja krótka przygoda z segregacją odpadów na uczelni .

[Latarnik]

Od 2 tygodni poznaje zasady segregacji smieci w nowym kraju.
Przy kazdym domku stoja pojemniki (niewielkie ok. 25 litrowe) na aluminium, plastik, oddzielne na szklo biale, zielone i brazowe. Raz w tygodniu wystawia sie je na chodnik i ich zawartosc zabiera odpowiednia sluzba miejska.
Raz w tygodniu inna firma zabiera zwiazane sznurkiem w paczki gazety (codziennie przed drzwiami leza 3 dzienniki, wiec sporo sie tego zbiera).
Po za tym 2 razy w tygodniu zabierane sa zwykle smieci.
Nie wiem jeszcze jak jest w innych miastach, ale tu wydaje sie byc to wzorowo zorganizowane.

[Hannibal]

Kiedyś, jak były przed moim blokiem specjalne kosze na segregację śmieci, to robiłem jak należy. Ale też się dowiedział, że oni to wszystko "uwspólniają", więc pożytku z tego chyba nie było. Teraz szklo zostaje głównie u mnie (bo to przede wszystkim butelki) na domowego wyroby, wszelkie gazety zostawiam przy koszu, aby potrzebujący mogli sobie zanieść do skupu makulatury, a pozostałe odpady pakowane są u mnie w torby na śmieci i lądują oczywiście w koszu.

[zgrredek]

W moim mieście raz w miesiącu można w specjalnych kolorowych workach wystawić na ulicę makulaturę, szkło i pety. Makulatury i szkła zawsze się coś uzbiera, ale nie pijam niczego z petów. Czasem jak idę z psami na spacer do pobliskiego lasu to przytargam jakieś pety, bo się wkurzam, że mi szpecą krajobraz. Z tych spacerów przynoszę też puszki i butelki po piwie, ale je odnoszę do skupu. Codziennie przynoszę przynajmniej jeden okaz. Wiem w którym miejscu znajdę puszkę po Tatrze, a w którym po Warce czy Tyskim. Widać, że konsumenci są wierni nie tylko markom piwa, ale i miejscom spożywania.

[peter007]

Wiem w którym miejscu znajdę puszkę po Tatrze, a w którym po Warce czy Tyskim. Widać, że konsumenci są wierni nie tylko markom piwa, ale i miejscom spożywania.

Każdy ma jakieś zboczenia

[e-prezes]

postanowiłem po 5 miesiącach od ostatniego posta odświeżyć temat...
w Krakowie ostatnio pojawiły się nowe zestawy kontenerów i jedyne co mnie dziwi to czasem dziwne ich umiejscowienie. np. na ul. Białoprądnickiej w odległości 200 m są aż trzy zestawy, a jest to teren słabo zamieszkały, natomiast na moim osiedlu jakieś 1000 m dalej jest tylko jeden niepełny komplet, gdzie mieszka bez porównania więcej ludzi. pewnie wyszli z założenia, że mieszkańcy 11stopietrowców wolą wyrzucać wszystko jak leci do zsypu a nie do kontenera.

[Ahumba]

U mnie były i się zmyły.
A mimo, że mieszkam w bloku, to zsypy, zgodnie z postanowieniem mieszkańców nigdy nie były "dopuszczone" do śmieci i ludziska grzecznie wynoszą z domu odpadki do "wspólnego", jedynie słusznego zbiornika

[earl_grey]

Zastanawia mnie czy zgniatanie butelek, baniaków na wodę przed umieszczeniem w pojemniku na plastik jest tak wielkim wysiłkiem? Po tym co widzę u siebie na osiedlu, chyba jest to wielki trud.

[jerzy]

Zgniatanie - nie.
Natomiast dla większości ludzi wielkim wysiłkiem jest myślenie.

[YouPeter]

Racja teraz w Krakowie pojawiło się mnóstwo kontenerów do segregacji odpadów. U mnie jak nigdy czegoś takiego nie było to teraz jest w 3 miejscach i muszę przyznać że w odróżnieniu od tego co zaobserwował e-prezes u nas są bardzo dobrze rozstawione. Niestety w jednym miejscu ludzie urządzili sobie dzikie wysypisko i zamiast segregować odpady to zwożą je w workach i zostawiają koło kontenerów.

[e-prezes]

parę dni temu obejrzałem program w regionalnym pasmie TVP o zakładzie segregacji odpadów i trochę wywrócił moje pojęcie na ten temat. w Nowym Sączu wszystkie śmieci (i te które trafiają do kontenerów do segregacji i tych normalnych) są segregowane i odzyskuje się wiele wtórnych surowców. ciekawe czy jest tak w Krakowie również?

[Cyrkonia]

Czy ktos mógłby napisać co się wrzuca do poszczególnych pojemników?
"Moja" spółdzielnia mieszkaniowa jakis czas temu rozdawała spis - co do czego się wrzuca, ale oczywiście ja wwaliłam to do pojemnika na makulaturę
I teraz znów nie wiem co gdzie wrzucać, a dokładniej to chciałabym wiedzieć do którego pojemnika wrzuca się aluminium i inne metale - wiem że wrzuca się do któregoś z pozostałych, tylko nie pamiętam czy do papieru, do plastiku czy do szkła?

[e-prezes]

pojemniki mają oznaczenia piktograficzne, przynajmniej u nas. z tego co się dowiedziałem m.in. z tego programu to to, że niezależnie od tego czy na opakowaniu kartonów z soków jest informacja czy nie, nie wrzuca się je do papieru, gdyż jest to wieloskładnikowy odpad.

[Cyrkonia]

A ja właśnie pogrzebałam w Internecie i okazuje się że każda gmina i każde przedsiębiorstwo zajmujące się odpadami, samo ustala co powinno być wrzucane do pojemników. I tak np. wspomniane opakowania kartonowe mogą być wrzucane albo do pojemnika na papier albo do innych pojemników. Wszystko zależy od ustaleń. W wielu miejscach zaznacza się by nie wrzucać aluminium do pojemników (czyli aluminium ląduje w ogólnych pojemnikach), a u mnie wiem że na 100% do któregoś się wrzuca i chyba jest to pojemnik na plastik.

[adam16]

A ja właśnie pogrzebałam w Internecie i okazuje się że każda gmina i każde przedsiębiorstwo zajmujące się odpadami, samo ustala co powinno być wrzucane do pojemników. I tak np. wspomniane opakowania kartonowe mogą być wrzucane albo do pojemnika na papier albo do innych pojemników. Wszystko zależy od ustaleń. W wielu miejscach zaznacza się by nie wrzucać aluminium do pojemników (czyli aluminium ląduje w ogólnych pojemnikach), a u mnie wiem że na 100% do któregoś się wrzuca i chyba jest to pojemnik na plastik.

I to jest podstawowy problem - brak jednolitej "polityki" w tym względzie.