Drzemka w dzień.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ArturŁ
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.11
    • 374

    Drzemka w dzień.

    Nie znalazłem takiego tematu na forum,więc może zaatakuję.

    Dziś udało mi się zasnąć w dzień,uciąć sobie 2-godzinną drzemkę.Zazwyczaj nie potrafię zasnąć podczas dnia,przewalam się z boku na bok,myślę o głupotach,a sen nie przychodzi.Znam natomiast ludzi,którzy mają zwyczaj "dosypiania" w ciągu dnia.Dziś może jest to spowodowane śnieżycą ,małą ilością światła czy ciśnieniem - w każdym razie z pomocą jednego piwka udało mi się przyciąć komara.Ale do rzeczy - czy Wy śpicie w dzień mając taką możliwość?Czy tego rodzaju drzemka jest dobra?Słyszałem,że warto bo regeneruje siły.Ile trwa optymalna drzemka?I czy aby nie wpływa ona na niemożność zaśnięcia w nocy?
  • Małażonka
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 4602

    #2
    O ile nie trwa za długo - służy doskonale. Regeneruje siły, a nie przeszkadza w nocnym spaniu. Zdarza mi się (i to wcale nie rzadko), że drzemię po przyjściu z pracy: 15-30 minut i budzę się jak nowonarodzona

    Comment

    • StaryKocur
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.01
      • 1521

      #3
      Ja jako Kocur jestem tak skonstruowany, że bez względu na porę doby zasypiam natychmiast po przyjęciu pozycji horyzontalnej, Piaskowy Dziadek więc się przy mnie nie napracuje specjalnie.
      Optymalna drzemka dla mnie to taka, która łagodnie przechodzi w sen właściwy.
      Najlepiej, jeśli taki stan trwa 12 + 12 godzin.
      Ale niestety, jako że życie kocurów usłane różami nie jest, zwykle niedosypiam i pozostaję w objęciach Morfeusza nie dłużej niż 10 godzin na dobę.
      Piwo pite z umiarem
      nie szkodzi w żadnych ilościach.

      Comment

      • Pinio74
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.10
        • 3881

        #4
        Kiedyś (szkoła, studia) spałem w dzień codziennie po zajęciach, od godziny do dwóch. Znakomicie regenerowało to moje siły. Teraz po pracy bardzo rzadko zdarza mi się zdrzemnąć, a jak już sie uda na chwilę zamknąć oczy, to natychmiast zostaję obudzony głośnym rykiem synka: TAAAAATAAAAAAAAAA!
        Last edited by Pinio74; 2005-02-17, 15:22.
        BIRRARE HUMANUM EST

        Comment

        • ArturŁ
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.11
          • 374

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
          O ile nie trwa za długo - służy doskonale. Regeneruje siły, a nie przeszkadza w nocnym spaniu. Zdarza mi się (i to wcale nie rzadko), że drzemię po przyjściu z pracy: 15-30 minut i budzę się jak nowonarodzona
          Ale korzystasz z budzika?Ja gdybym przysnął,to chyba po 20 minutach nie udałoby mi się wstać bez budzika

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74
          Kiedyś (szkoła, studia) spałem w dzień codziennie po zajęciach, od godziny do dwóch. Znakomicie regenerowało to moje siły. Teraz po pracy bardzo rzadko zdarza mi się zdrzemnąć, a jak już sie uda na chwilę zamknąć oczy, to natychmiast zostaję obudzony głośnym rykiem synka: TAAAAATAAAAAAAAAA!
          Ach,te berbecie nieznośne

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ArturŁ
            Ale korzystasz z budzika?Ja gdybym przysnął,to chyba po 20 minutach nie udałoby mi się wstać bez budzika
            Nie, korzystam z Maćka!
            Last edited by Małażonka; 2005-02-17, 15:54.

            Comment

            • may
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.01
              • 1508

              #7
              W pracy raczej nie praktykuję popołudniowej drzemki ale jeżeli mam wolny dzień i jestem w domu to dlaczego nie? Od 30 do 40 min. w zupełności wystarcza.

              Comment

              • mikołajj
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.01
                • 106

                #8
                Podobno najlepiej regeneruje 15 minut. Odpoczywa się troche i wstając nie jest sie zaspanym.

                Comment

                • ArturŁ
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.11
                  • 374

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                  Nie, korzystam z Maćka!
                  Jakże mogłem nie wziąć tej możliwości pod uwagę!To chyba przez tę drzemkę bo...

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mikołajj
                  Podobno najlepiej regeneruje 15 minut. Odpoczywa się troche i wstając nie jest sie zaspanym.
                  FAKTYCZNIE jestem trochę śnięty teraz :)

                  Comment

                  • YouPeter
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.05
                    • 2379

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mikołajj
                    Podobno najlepiej regeneruje 15 minut. Odpoczywa się troche i wstając nie jest sie zaspanym.
                    Dokładnie to samo zaobserwowałem na sobie. Żadko sypiam w dzień ale gdy się już zdrzemnę to zazwyczaj tak 1-2 godziny i wstając jestem jeszcze bardziej zmęczony niż przed snem. Natomiast gdy prześpię sie tak ok. 10-20 min to odrazu odzyskuję siły.
                    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                    Comment

                    • mikołajj
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.01
                      • 106

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
                      Dokładnie to samo zaobserwowałem na sobie. Rzadko sypiam w dzień ale gdy się już zdrzemnę to zazwyczaj tak 1-2 godziny i wstając jestem jeszcze bardziej zmęczony niż przed snem. Natomiast gdy prześpię sie tak ok. 10-20 min to odrazu odzyskuję siły.
                      Ojciec mojego kolegi gdy jest zmęczony w pracy, nastawia sobie budzik na 7 minut, od razu zasypia i po 7 minutach może spokojnie pracować przez pare godzin.

                      Comment

                      • Piecia
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.02
                        • 3312

                        #12
                        jeśli wstaję wcześniej rano a w ciągu dnia znajdę wolny czas to bez namysłu kładę się spac - tak na 2 godzinki - 15 minut nie wystarcza
                        Koniec i bomba,
                        Kto nie pije ten trąba !!!
                        __________________________
                        piję bo lubię!

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #13
                          Mnie drzemki dopadają bo dobrym, sytym obiadku. Tak od 30 min do godzinki. Ale tak to ponoć już jest w tym wieku. Zresztą każdy porządny, leniwy Lew lubi poleżeć po jedzonku.
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
                            Dokładnie to samo zaobserwowałem na sobie. Żadko sypiam w dzień ale gdy się już zdrzemnę to zazwyczaj tak 1-2 godziny i wstając jestem jeszcze bardziej zmęczony niż przed snem. Natomiast gdy prześpię sie tak ok. 10-20 min to odrazu odzyskuję siły.
                            Jak ma wolne trzy doby po robocie,często poleżę z godzinkę ,rzadko tego nie robię
                            Last edited by Pogoniarz; 2005-02-17, 17:50.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Aldach
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.07
                              • 1269

                              #15
                              Jeżeli tylko czas pozwala, to na godzinkę się położę. Tym bardziej, że dzięki Tymkowi każda praktycznie noc jest przesypiana z przerwą. Oczywiście po południu też mogę spać tylko wtedy kiedy on śpi.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X