Dodatkowo jestem współwłaścicielem Fiata 125p z 1974r.
przy piwie o samochodach
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika COOLmankażde subaru oprócz tego:
[ATTACH]21708[/ATTACH]
żabol
Była produkowana blisko 2 lata. Można założyć reflektory Morette i wygląda fajnie.
Ale i tak wolę swojego zaturbionego antyka (Legacy turbo)Pozdrawiam, Wesoły
Comment
-
-
Mieliśmy kiedyś takiego - 1974 rok 1500 poj. To chyba wersja jeszcze z tymi małymi wlotami na tylnym słupku, ale dźwignia zmiany biegów już w podłodze.
Comment
-
-
Tak, jakiś rok temu się tym interesowałem, byl nawet spory artykuł w jakimś GT magazyn czy coś takiego opisujący jak koleś przerabia sobie zwykłego fiata 125 na wesję Monte Carlo, właśnie rocznik '74, który jest uważany za jeden z najlepszych, ponieważ ma kilka pozytynych innowacji w porównaniu ze starszymi modelami, ale wiadomo że potem to im dalej tym gorzej. Teraz się słyszy różne pochwały, ale fakty są takie że poza nielicznymi wyjątkami tzn. koleś traktował auto jak dziecko, samochód trzeba było co kilkadziesiąt tys. km remontować (silnik), dużo palił i rdza go brała że strach (chociaż też się słyszy że im starsze tym bardziej odporne - rezultat masowej produkcji w latach późniejszych). Pamiętam teżjego mocną i zwartą konstrukcje - parkowanie np. typu 3 koła na zadni, 1 koło n. na krawężniku powodowało problemy z zamknięciem bagażnika.MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta Wrocław
Comment
-
-
Tak, było to w gazecie GT Classic chyba z rok temu. mam ten numer. Z silnikiem nie mam problemów - remontowany był jak kupiłem Fiata, żeby mięć samochód "jak nowy" - remont nie był konieczny, a miał wtedy ok 140tys km przebiegu. Sądzę, że do 200 tys. Dojechałby bez problemu. Pierwsze egzemplarze były odporne na rdzę, ponieważ miały blachy ocynkowane - przywożone z Włoch (bo duży fiat jest na licencji Fiata 125 - nasi dokleili do nazwy p - polski) Potem blachy zaczęli robić w Polsce a musiało to być jak najtańsze, więc rdza je żre. tak samo jest z maluchami - Te pierwsze super się trzymają, bo też mają Włoskie blachy. Jeśli kupować Fiata 125p to 1974r lub starszy, najlepiej od staruszka, który nie wie co sprzedaje.
A co do sprzedaży to zobaczcie to:
Chyba ktoś przesadził.
Comment
-
-
Prawie 40 lat temu taki kanciak, to była super maszyna. A jak jeszcze miała kolor "jeloł bachama" to wszyscy wymiękali. Pamiętam, że Daniel Olbrychski kiedyś coś takiego miał i koledzy aktorzy bardzo mu zdrościli. Widziałem to podczas Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie.
Ale teza o cynkowaniu blach pierwszych dużych fiatów, a nawet pierwszych maluchów robionych ze sprowadzanych z Włoch części, jest mocno dyskusyjna. Jeśli mnie pamięć nie myli, to dopiero Audi zaczęło jako pierwsze na świecie seryjne cynkowanie blach. I była to spora sensacja na motoryzacyjnych rynku. Działo się to 10, albo i więcej, lat później niż zaczęto montować w Polsce pierwsze Fiaty.
Comment
-
-
ja zastanawiam się, czy na masce i dachu to są jakieś odbicia? A co do 25tys to raczej dużo. Widziałem takie odrestaurowane za ok 5-10tys i sądziłem, że to dużo. Całkiem fajnie zrobił tego fiata, ale chętnych na zakup nie ma. Ja za swojego w 2001r dałem 500zł! Różnica jest, a mogę powiedzieć, że mam oryginalny lakier. Zamieszczę kilka zdjęć. To, babalumku, zobaczysz jak wygląda mój.
Comment
-
Comment